Zofinko, no ślepugą jeszcze nie jestem, choć wzrok się pogarsza coraz chyżej... Pajęczynki widziałem i one też przyczyniły się do mojego miejsca i chwili odbioru. A tylko sympatią do Ciebie wiedziony nie urażam się za podejrzenie, że chwili nie zostałem... :{)
Belka. Szlaban. Spoglądając po raz trzeci, podpierając się trybem pełnoekranowym, takie mi odczucie przyszło na myśl: ktoś chyba chce, żebym sobie stąd poszedł, żebym zostawił to miejsce w spokoju... :{)
Zagrodzone i osiatkowane... :)
+/
Rzeczywiście, te pajęczyny z belki zwisają:)
Zofinko, no ślepugą jeszcze nie jestem, choć wzrok się pogarsza coraz chyżej... Pajęczynki widziałem i one też przyczyniły się do mojego miejsca i chwili odbioru. A tylko sympatią do Ciebie wiedziony nie urażam się za podejrzenie, że chwili nie zostałem... :{)
.. no i widzę trzy pajęczyny :)
dobre!
Zauroczusko codziennosci lepszej tysiąckroć od blokowiska....bajka taka wypatrzona ode spodu, jak spojrzenie dziecka. Mnie podoba:)
ściana ,mur aż tak...to nie tak miało być siwisku,a jak chwile zostaniesz to trzy pajęczyny zobaczysz:)
Belka. Szlaban. Spoglądając po raz trzeci, podpierając się trybem pełnoekranowym, takie mi odczucie przyszło na myśl: ktoś chyba chce, żebym sobie stąd poszedł, żebym zostawił to miejsce w spokoju... :{)
:D