no właśnie nieee....Kiedyś z kumplem błąkaliśmy się po opuszczonych halach, fabrykach. Często brakowało czegoś, to i aranżowaliśmy przestrzeń "ustawkami" z krzesełek, etc. Tu, jak zobaczyłem psiaka, to wiedziałem, że muszę podejść do niego jakoś dyskretnie. Nie mój, w każdym bądź razie :)
@mikon - to prawda!:)
krushon - szansę zaistnienia tutaj :)
Pamiętam, że jednemu kupiłeś parówkę:) A ten co dostał?;)
+
on chciał się pokolegować i razem szwendać. Psy są towarzyskie. Mógłby poprowadzić Cię i pokazać wiele ciekawych miejsc o których tylko on wie.
+
piekne foto :)
Chociaż szkoda..........te bezdomne są tylko migawką. A potem rozświetlają się w blokach światełka.
Teraz jest inaczej, mikon.
no właśnie nieee....Kiedyś z kumplem błąkaliśmy się po opuszczonych halach, fabrykach. Często brakowało czegoś, to i aranżowaliśmy przestrzeń "ustawkami" z krzesełek, etc. Tu, jak zobaczyłem psiaka, to wiedziałem, że muszę podejść do niego jakoś dyskretnie. Nie mój, w każdym bądź razie :)
Fajne, choć ustawione....Pusto