Czy wiesz co to rozkosz? Czy cię nie poruszy Szept bladych kwiatów w takie noce parne? Pójdź!.....ja ci włosy me rozplote czarne, Wężem pożądań wejdę do Twej duszy! Płomiennym szeptem odemknę Twe uszy, Podam Ci usta drżące i ofiarne, I ust swych ogniem ciało Twe ogarnę, Aż pieszczot moich fala Cię ogłuszy!.... Pójdź!.....ja rozkoszą śćmię Tobie Jehowę...... Zapomnisz, twarzą padłszy na me łono, Pijąc źrenicę me błyskawicowe...... Lecz pójdź!....bo czasem w oczach mi czerwono, I z piekielnymi zmagam się widmami, I wiem, że dłonie krew mi Twoją splami. Kazimiera Zawistowska
+++
Czy wiesz co to rozkosz? Czy cię nie poruszy Szept bladych kwiatów w takie noce parne? Pójdź!.....ja ci włosy me rozplote czarne, Wężem pożądań wejdę do Twej duszy! Płomiennym szeptem odemknę Twe uszy, Podam Ci usta drżące i ofiarne, I ust swych ogniem ciało Twe ogarnę, Aż pieszczot moich fala Cię ogłuszy!.... Pójdź!.....ja rozkoszą śćmię Tobie Jehowę...... Zapomnisz, twarzą padłszy na me łono, Pijąc źrenicę me błyskawicowe...... Lecz pójdź!....bo czasem w oczach mi czerwono, I z piekielnymi zmagam się widmami, I wiem, że dłonie krew mi Twoją splami. Kazimiera Zawistowska
bardzo, bardzo dobre!
podoba mi się!
https://www.youtube.com/watch?v=4eRCP35UsXY
podoba mi się
Dla mnie świetne.