neczku, neczku - ja tu upolowałam szeryfa we własnej osobie :) na tle czarnych charakterów Silverado miasteczka zdawał mi się tym pozytywnym bohaterem ;)
Spodnium pana w kroju do kowbojskiego nie przystającym, a foteczka owszem jak kadr cały. Ładna jest. Nieco z pozycji przyczajonego czarnego charakteru, choć niekoniecznie w pozycji tego charakteru. Pozdrowienie zostawiam w lekkim cieniu.
he he.... fajna scena....
neczku, neczku - ja tu upolowałam szeryfa we własnej osobie :) na tle czarnych charakterów Silverado miasteczka zdawał mi się tym pozytywnym bohaterem ;)
Spodnium pana w kroju do kowbojskiego nie przystającym, a foteczka owszem jak kadr cały. Ładna jest. Nieco z pozycji przyczajonego czarnego charakteru, choć niekoniecznie w pozycji tego charakteru. Pozdrowienie zostawiam w lekkim cieniu.
miejsce przesympatyczne, ekipa takoż :)
symp
zaplanowałam sobie, że w przyszlym roku pojadę spedzić tam cały dzień, a może nawet dwa - a nie te marne niecałe dwie godziny...
:)
ale cudo :)