Pora deszczowa latem tego roku. . Lubię to zdjęcie. Takie dziecinne i kobiece zarazem. Można urządzić sobie taniec wśród mokrych liści a potem zapalić świeczkę i...spłwać deszczowo przy lampce wina. Pozdrawiam
Ale podusia i tak czeka. To był taki spacer, Zofinko, zwyczajny. Bardzo lubię deszcz, budzić się w nim, gdy kropelki bębnią o daszek. Dziękuję . Smętek taki.
Teraz tak nie jest z Czarną . Biała Przemsza , Ryszka-Sławków meandruje w dzikim korycie przez przepiękne lasy. Też miałam kiedyś inne zdanie, Tom.
a w którym to miejscu? mnie Przemsza niestety kojarzy się tylko z Czarną Przemszą i kopalniami
Tak, prawie jak dżungla. Niezwykłe miejsce pełne wilgoci i rzecznych szumów i ptaków i tam jest niedostępnie. Dolina Białej Przemszy..
zaiste to piękny zakątek
Lubię sobie wrócić, zwłaszcza jak mi spanie nie idzie...
O. Ten motyw pojawiał się wiele razy, ale wciąż potrafi mi się podobać:-)
Pora deszczowa latem tego roku. . Lubię to zdjęcie. Takie dziecinne i kobiece zarazem. Można urządzić sobie taniec wśród mokrych liści a potem zapalić świeczkę i...spłwać deszczowo przy lampce wina. Pozdrawiam
piękny klimacik
Ale podusia i tak czeka. To był taki spacer, Zofinko, zwyczajny. Bardzo lubię deszcz, budzić się w nim, gdy kropelki bębnią o daszek. Dziękuję . Smętek taki.
ja nie śpię,podziwiam:)
I śpimy teraz:)
NIC dodac nic ujac...:)
świetne!
Toksyczna przyroda.Tosyczny nastrój Matyldo;)
Dołączam się...
BDB
ale ładnie to wygląda !
bdb.,
zaczarowane
pięknie :)
zwykłe-niezwykłe ;)
...widzę , że nie jestem oryginalny......pierwsze skojarzenie :)
Zaczarowane.....
miło tu wracać, tunel do zaczarowanego ogrodu
Kiedyś uda mi się równie piękne:) żartuję, ale chciałabym:)
tak:)
dęby czerwone...
Nic a wciąga. Za Klemkiem. Pozdrawiam Matyldo!
He, he, byle nie na Zatopionem. Bagniska tam, choć wszystko się zmienia.
A, uciaptam się trochę ;-)
pora deszczoowa:) Jesień.
... piękne to Twoje ... Nic ... :)
to światło w głębi napawa optymizmem:)
świetne
Dziękuję., hmm:)
Znowu czarujesz. Pięknie ciągnie w dal.
słońce i deszcz, śmiech przez łzy, odgłos uciekających bosych stóp, w deszczu...