Mnie się sama myśl podoba, tylko ten czarny wyszedł bardzo płasko, mam tu na myśli pończochy i szczególnie buty. Dziwne to, bo ręce, schody, tak plastycznie wyszły. Zastanawiałem się również nad tytułem, interpretować by trzeba tak: Lubitel - ruski aparat, Shanghaj - miasto, atomal - może to być wywoływacz, nonka - to już w ogóle nie kumam. Fota z łamigłówką.
fajne
ŁOK - tytuł a opis to 2 różne rzeczy. Co do czerni - zamysł był grania właśnie w taki sposób. Uwielbiam bardzo czarno-białe zdjęcia :)
Wlasnie ta plaskosc czerni dodaje takiego graficznego, odrealnionego efektu :)
Mnie się sama myśl podoba, tylko ten czarny wyszedł bardzo płasko, mam tu na myśli pończochy i szczególnie buty. Dziwne to, bo ręce, schody, tak plastycznie wyszły. Zastanawiałem się również nad tytułem, interpretować by trzeba tak: Lubitel - ruski aparat, Shanghaj - miasto, atomal - może to być wywoływacz, nonka - to już w ogóle nie kumam. Fota z łamigłówką.
mimo wszystko ;)
:) Tez fajne, ale wole poprzednie. Choc szczypanie kotka w policzek ma swoj niewatpliwy urok :)