Fotopasjonacie, czarno-biel to coś co budzi sposób obserwowania światła oraz cienia. To było i nadal jest sposobem obserwacji i nadal jest sposobem myślenia. Albumy fotograficzne Mazowsza lub Tatr dają tego przepiękne dowody. Dopiero później wprowadzaj (dodawaj) kolor obrazu. Poznawaj smak światła i cienia, a później całej muzyki.
Zgadzam się, od tematu i zamysłu autora. A b&w działa na wyobraźnię wybitnie. Osobiście bardzo lubię czarno białe kadry, i żałuję że brakuje mi na nie czasu. A kiedy go trochę mam próbuję fotografować faunę wszelaką, gdzie kolor gra pierwsze skrzypce, i te obrazy, które mam pod powiekami długo jeszcze po pobycie w plenerze, a to co ukazuje się moim oczom na monitorze to zupełnie dwa różne światy. Ale jeśli uda mi się w jakiejś mierze przybliżyć je do siebie sprawia mi to wielką satysfakcję.
Fotopasjonacie uważam, że czarno-biel po prostu ma uruchamiać i uruchamia wyobraźnię tak jak czyniły to na przykład telewizory czarno-białe (bo kolorowych jeszcze nie wymyślono). Gdy spytasz ludzi oglądających dawniej czarno-białe programy telewizyjne, to oni opowiadają o nich jakby czarno-bieli nie było. Opowiedzą o niebieskim niebie, zielonej trawie i tak dalej.
fotopasjonat[ 2014-07-31 01:18:28 ] raczej nie tyle od tematu co od zamysłu autora ;) innymi słowy wybór (kolor czy B&W) musi być świadomy i celowy ;) a fotografia nigdy nie odda "wiernie" rzeczywistości, już sam wybór kadru, czy innych elementów kompozycji jest tak do bólu subiektywny, że choćbyśmy chcieli to nic z tego nie będzie ;)
Słuszna uwaga: "ona nawet nie jest w stanie tego zrobić". Ale w gestii fotografa jest by pokazać rzeczywistość najwierniej jak to możliwe - przynajmniej w fotografii przyrodniczej i reporterskiej tak jest, w innej niekoniecznie lub wręcz przeciwnie. No ale najpierw trzeba wiedzieć co się uprawia. A b&w lub kolor dobiera się w zależności od konkretnego tematu. Przynajmniej tak mnie uczono...
tia moglo by być :)
niby ma "klimat" jak to mówio na plfocio, ale zdecydowanie jest skopane jakościowo (a mogło być tak pięknie)
Troszkę kręci, fakt ... jak to rzeka :).
Piękna miejscówka.
Pjyknie syćka tukej fandzolicie, a łobrozek jakisik takiś...
Fotopasjonacie, czarno-biel to coś co budzi sposób obserwowania światła oraz cienia. To było i nadal jest sposobem obserwacji i nadal jest sposobem myślenia. Albumy fotograficzne Mazowsza lub Tatr dają tego przepiękne dowody. Dopiero później wprowadzaj (dodawaj) kolor obrazu. Poznawaj smak światła i cienia, a później całej muzyki.
Zgadzam się, od tematu i zamysłu autora. A b&w działa na wyobraźnię wybitnie. Osobiście bardzo lubię czarno białe kadry, i żałuję że brakuje mi na nie czasu. A kiedy go trochę mam próbuję fotografować faunę wszelaką, gdzie kolor gra pierwsze skrzypce, i te obrazy, które mam pod powiekami długo jeszcze po pobycie w plenerze, a to co ukazuje się moim oczom na monitorze to zupełnie dwa różne światy. Ale jeśli uda mi się w jakiejś mierze przybliżyć je do siebie sprawia mi to wielką satysfakcję.
od zamysłu autora i BASTA ..a nie od tematu jak Cię uczono (J.Drobisz dobrze to ujął).
Fotopasjonacie uważam, że czarno-biel po prostu ma uruchamiać i uruchamia wyobraźnię tak jak czyniły to na przykład telewizory czarno-białe (bo kolorowych jeszcze nie wymyślono). Gdy spytasz ludzi oglądających dawniej czarno-białe programy telewizyjne, to oni opowiadają o nich jakby czarno-bieli nie było. Opowiedzą o niebieskim niebie, zielonej trawie i tak dalej.
fotopasjonat[ 2014-07-31 01:18:28 ] raczej nie tyle od tematu co od zamysłu autora ;) innymi słowy wybór (kolor czy B&W) musi być świadomy i celowy ;) a fotografia nigdy nie odda "wiernie" rzeczywistości, już sam wybór kadru, czy innych elementów kompozycji jest tak do bólu subiektywny, że choćbyśmy chcieli to nic z tego nie będzie ;)
Słuszna uwaga: "ona nawet nie jest w stanie tego zrobić". Ale w gestii fotografa jest by pokazać rzeczywistość najwierniej jak to możliwe - przynajmniej w fotografii przyrodniczej i reporterskiej tak jest, w innej niekoniecznie lub wręcz przeciwnie. No ale najpierw trzeba wiedzieć co się uprawia. A b&w lub kolor dobiera się w zależności od konkretnego tematu. Przynajmniej tak mnie uczono...
(ona - czyli Fotografia)
Tevye: zdjęcia nie muszą wiernie odwzorować świata rzeczywistego. Powiem więcej - ona nawet nie jest w stanie tego zrobić.
podoba
Bo taka klisze akurat kupiłem dlateogo bw...
Nie tylko do Ciebie: dlaczego w b&w. Przecież świat jest kolorowy. A co tu miały podkreślac szarosci?
ok tylko mocno w prawo kręci
drapieżne te badylki, podoba :)