niesamowite są te Twoje historie, jakąś bardzo silną tęsknotę we mnie wzbudzają, za czym...? sama nie wiem... bardzo bardzo wiele lat temu chodziłam do sąsiadki po barszcz biały kiszony, na zalewajkę, czasem parę ciepłych jeszcze jajek dorzuciła, pamiętam, że nie chciało mi się od niej wychodzić... z tym kojarzy mi się ta praca... dziękuję Autorze :)
I ja dziękuję :)
niesamowite są te Twoje historie, jakąś bardzo silną tęsknotę we mnie wzbudzają, za czym...? sama nie wiem... bardzo bardzo wiele lat temu chodziłam do sąsiadki po barszcz biały kiszony, na zalewajkę, czasem parę ciepłych jeszcze jajek dorzuciła, pamiętam, że nie chciało mi się od niej wychodzić... z tym kojarzy mi się ta praca... dziękuję Autorze :)
+
prawdziwe
:)