Opis zdjęcia
Wczoraj od godziny 11 nad Podhalem przewalały się burze... po południu było najgorzej. Około 16 nadciągnęła największa. Na zobrazowaniu radarowym chmura obejmowała obszar od Nowego Sącza po Czarny Dunajec, co nie dawało złudzeń na jakikolwiek plener w tym dniu. Przed wieczorynką nadal padło... burzy już nie było, ale nadal padał deszcz. Ni stąd ni zowąd przez okna wdarły się blade promienie słońca! Padał deszcz, ale na północnym zachodzie pojawiła się luka pomiędzy chmurami a horyzontem! Szybkie pakowanie i niebawem znalazłem się na Nosalu. Cały czas kropiło, a zawieszone w powietrzu krople wody dodatkowo rozpraszały światło... Po prostu to był czad!
Piękny kadr, światło- wszystko jak należy :)
b. ładnie
nie ma to jak szybki plener...czad!
:D Cudowna chwila... Brawo za czujność :) Widziałam ten zachód - niestety z zakopianki... dobrze, że w rowie nie wylądowałam ;) Pozdrawiam :))
:))
Bardzo ładnie.
Swiatlo na uwiezi! Piekny fot!
warto było