"Zadrżało drzewo ze smutku i zapłakało.
Jak łzy, spadały na z
iemię zielone kule. Pac, pac, pac.
A co która upadła na ziemię, pękała i wychylał się z niej
lśniący złotobrązowy owoc"
Samotny spacer-sceneria majowa,/
w czasy zaprzeszłe pamięć się zasnuwa,/
latarnia sprytnie w kasztanach się chowa-/
w wieżyczce światło-zapewne ktoś czuwa.
Z przyjemnością, miljo.
@MatyldoW i CHOOCHLIKU - dziękuję Wam za przytulny kącik poetycki pod tą skromną fotografią :))
"Zadrżało drzewo ze smutku i zapłakało. Jak łzy, spadały na z iemię zielone kule. Pac, pac, pac. A co która upadła na ziemię, pękała i wychylał się z niej lśniący złotobrązowy owoc"
Dziękuję za piękny wiersz :))
Samotny spacer-sceneria majowa,/ w czasy zaprzeszłe pamięć się zasnuwa,/ latarnia sprytnie w kasztanach się chowa-/ w wieżyczce światło-zapewne ktoś czuwa.
dzięki
:)
bardzo!
Sam miód