Opis zdjęcia
Moj kadr na PLfie nr 2000...., kiedys za ten papierek moglem kupic deskorolke na Krupowkach w Zakopanem.... taka prawdziwa wykonana z drewna. piekna.... Kiedy sie tak zastanawialem, kupic czy nie kupic z nosem przyklejonym w szybe, ktos mnie ubiegl... Pozostal banknot, ktory nosze na pamiatke i wspomnienie, ze brak decyzji to zla decyzja.
:)
Moj gniot nr 2000, piekny! :)
Sześćdziesiąt grajcarów to jeden ryński. A złoty to inaczej ćwierćryńskówka. Koło młyńskie, jak wiadomo, chodziło po cztery ryńskie, cen deskorolek w grajcarach jakosik nie zaregestrowano.