Opis zdjęcia
...no i dzięki temu ,ze zapiłem pożegnalne i spóźniłem się rano na samolot ,wskoczyłem w kolejny inną trasą do Kathmandu miałem fart oglądać K2 i Broad Peak na żywo o wschodzie słońca . I to byc może bym przegapił przy pogawędce z sąsiadem od okna ,gdy w odpowiednim momencie zjawiła się stewardesa prosząc o podniesienie zasłonek . Lokalizacja K2 na zdjęciu - to wyraźny stożek na samym środku na horyzoncie , z jego lewej iglasty kształt to przepiękny Angel Peak ,który jest prawie wierną kopią drugiej najwyższej góry świata tylko całkowicie biały oraz po prawej ( bliżej w perspektywie ) to masyw Broad Peaków .Resztę już sobie podaruję ... W tym morzu gór łatwo się pogubić ,gdyż pasmo Karakorum (nie mylić z Himalajami) zawiera blisko 750 szczytów połozonych powyzej 6000metrów. PE z pozdrowieniami
:)
:D
Ertu nie trać nadziei , Syrena jakś sie w końcu trafi ;) na weselu nepalskim już pochlałem 5 lat temu w 1wszy dzień po przylocie , przy drugim razie nie wiem , czy daliby rady znowu ze mną pogaworzyć do 5ej .
:D ja to w samolocie tak nie mam, zawsze jacys pijani rodacy z fabryki rybnej narobia obory i nikt na wesele nie zaprasza :(
nawet mialem druchnę za oparciem siedzenia, uroczą hiszpę z "Barcy " ;)
ok, rozumiem, siedziales na kolanach u Nepalczyka a potem bylo wesele :) swiat jest piekny :)
oj warto wiedząc ile trzeba dołożyć ,zeby to zobaczyć z bliska . przy oknie nie siedziałem , tylko nowy znajomy Nepalczyk ,który zaprosił mnie na swoje wesele zaraz po zrobieniu tej fotki ;) Był na tyle miły ,ze pozwolił mi użyć swoich kolan na podpórkę do strzału ;D
warto siedziec przy oknie i czasem sie spoznic :D