Komarek - wyszlo zaskakujaco dobrze, choc wydawalo mi sie, ze zerwane zostalo niedawno, a patrzac po naswietlonych sladach wychodzi, ze jednak dawno. A jestem przekonany, ze na przelomie lutego i marca wisialo jeszcze normalnie... Do konca przyszlego tygodnia pokaze wszystkie, w sumie tylko jedna czy dwie sa uszkodzone - reszta przetrwala albo poginela.

Lubie ten papier wlasnie za kolorystyke i szybka reakcje na swiatlo ;) Mozna fajne jednodniowki robic. Inna sprawa, ze mocno wyciagane, bo negatyw jednak slabiutki...

Gdansk, polwalec, Kodabrome, niecala doba, kolejna kamerka wzieta za kesz, zerwana i odstawiona obok z odslonietym otworkiem.