Nie wiem, kto jesteś — — ledwo kilka razy
Widziałem ciebie — — za każdem widzeniem
Pierś ma się dziwnem podnosi wzruszeniem,
Serce szalonem poczyna bić tętnem,
A usta moje palą te wyrazy,
Którebym tylko w omdleniu namiętnem,
Patrząc ci w oczy, wymówił westchnieniem.
Rozkosz i boleść czuję, gdy cię widzę,
I zdaje mi się, że cię kochać muszę,
I zdaje mi się, że cię nienawidzę — —
Przekląłbym ciebie i oddał ci duszę.
Na myśl rozkoszy, jaką twój dać może
Uścisk dziewiczy, oszaleć się boję — —
Szukając ciebie, spotkania się trwożę — —
Trucizną są mi cudne oczy twoje,
Oczy błękitne i senne, jak morze.
Na samą myśl tę, gdy cię półomdlałą
Widzę w snach moich z lawy i płomienia,
Gdy dłutem z ognia rzeźbię twoje ciało,
Każdy kształt ciała, co gdy opierścieni,
Zmysły w huragan i krew w burzę zmieni;
Na samą myśl tę blizkim jest omdlenia.
Tonąc w srebrzystym ócz twoich błękicie,
Pod stopy twoje rzuciłbym me życie,
A razem żądzę uczuwam szaloną
Zabić cię jednym oczu moich błyskiem,
Bo wolałbym cię śmierci poślubioną
Widzieć, niż z innym splecioną uściskiem...
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
:)
Nie wiem, kto jesteś — — ledwo kilka razy Widziałem ciebie — — za każdem widzeniem Pierś ma się dziwnem podnosi wzruszeniem, Serce szalonem poczyna bić tętnem, A usta moje palą te wyrazy, Którebym tylko w omdleniu namiętnem, Patrząc ci w oczy, wymówił westchnieniem. Rozkosz i boleść czuję, gdy cię widzę, I zdaje mi się, że cię kochać muszę, I zdaje mi się, że cię nienawidzę — — Przekląłbym ciebie i oddał ci duszę. Na myśl rozkoszy, jaką twój dać może Uścisk dziewiczy, oszaleć się boję — — Szukając ciebie, spotkania się trwożę — — Trucizną są mi cudne oczy twoje, Oczy błękitne i senne, jak morze. Na samą myśl tę, gdy cię półomdlałą Widzę w snach moich z lawy i płomienia, Gdy dłutem z ognia rzeźbię twoje ciało, Każdy kształt ciała, co gdy opierścieni, Zmysły w huragan i krew w burzę zmieni; Na samą myśl tę blizkim jest omdlenia. Tonąc w srebrzystym ócz twoich błękicie, Pod stopy twoje rzuciłbym me życie, A razem żądzę uczuwam szaloną Zabić cię jednym oczu moich błyskiem, Bo wolałbym cię śmierci poślubioną Widzieć, niż z innym splecioną uściskiem... Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Pięknie, cudne światełko i śliczne tło :)
:) Dobra plastyka. Fajne światło. Poza... hmmm... :)
dreptaq zapewne jak każdy :)
Tulenie się z niewidzialną osobą.
modelka ma bóle brzucha?