....moderator słoneczko.... jak chcesz żeby Cię ktoś traktował poważnie...... bo na większości portali moderator uczestniczy w życiu portalu.... np. na portalu fotograficznym pokazuje swoje prace i nimi podkreśla swój autorytet.... Ty jesteś tylko policjantem bez autorytetu... takie nic...!!!... które może mnie zbanować bo rozmawiam nie tak jak chce ORMO.... no to mnie zbanuj dożywotnio.... więcej nie potrafisz....:))))))))))
Kurdę, nie było mnie tu przez cały dzień, a tu znowu jak w mięsnym. Przypominam sobie taką userkę Kimme, tam to się dopiero można było błotem poobrzucać. Tak to czytam i dochodzę do wniosku, że wynurzenia, niektórych plfotowiczów są tak zawiłe jak wał korbowy mojej starej wuefemki.
Krzysztof Karpiński... dyskryminuje każdy wiek i każde doświadczenie.... bo nie potrafi zaadresować swoich odpowiedzi.... jak sam napisał..... szkoda mu czasu... dlatego pisze szybko i zwięźle do wszystkich zdyskryminowanych jak leci......:))))
@KK... cytuję....Krzysztofa Karpińskiego......"[ 2014-04-12 12:52:26 ]
niechęć jest wynikiem uprzedzeń, które są wynikiem strachu, który jest następstwem niewiedzy. Jak chcesz być postrzegany jako twórca inteligentny to masz 2 wyjścia albo staraj się dyskutować na poziomie (zakładam że zmiany w Twoim wieku tak drastyczne nie są do przeprowadzenia- może się mylę) lub rób swoje i daj niech mówią Twoje prace. ps. kabaret to nie sztuka . to błazenada"......................... a ja jestem bardzo wrażliwy na punkcie dyskryminacji mojego wieku... nie znając wieku rozmówcy.... bo może to młokos jakiś jest, i myśli, że jedyne co mu daje przewagę to brak doświadczenia....:))))))
Ja nie wierzę w Wielki Tydzień :-). Krzysztofie...pod tym zdjęciem nie napisałeś, ale masz do tego skłonności. I o ryjach znów coś zacząłeś. Mniejsza o to. Idę się poopalać ;-)
Krzysztofie nawet wtedy, kiedy piszesz o ryjach czyichś rodziców, nie udaje Ci się obrazić adresata tych słów, choć z całą pewnością taki był zamiar. Więc co by tu zalinkować? Wciąż mam dla Ciebie sporo sympatii choć w to nie wierzysz :-).
Krzysztof Karpinski[ 2014-04-12 14:05:55 ] Sypiesz zagadkami jak z rękawa.Piszesz o jakichś zleceniodawcach ,którzy oglądają Twoje prace.Oni i tylko oni.Twierdzisz,że miałeś w portfolio Portret który był zdjęciem dnia (choć zabezpieczasz się słówkiem "chyba" ).Wreszcie zaczynasz obrażać komentujących i sam sobie strzelasz w stopę bo pisząc w pośpiechu i pewnie w nerwach zapominasz o poprawnej pisowni (po co kończysz zdania kropkami a potem zaczynasz je z małej litery albo (o zgrozo) od nawiasu?To jest elementarny brak wiedzy o języku polskim.Rozumne myślenie jest Ci widać obce gdy wzrasta Tobie ciśnienie krwi.Po co te nerwy?To tylko ogólno- i szerokodostępny portal fotograficzny a nie jakaś Twoja elitarna Galeria Sztuki :)
@KK... tak kiedyś jak obecnie artyści tworzą grupy profilowe i bronią tego sposobu patrzenia który reprezentują, a rzemieślnicy zakładają cechy... przykro mi, że ani jedni ani drudzy Cię nie przytulą.... no widocznie aż taka "indywidualność'....:))))
Krzysztof policz sobie moje zachwyty pod autorki pracami :))). Nie masz pojęcia ile ich jest. Portret to nuda dla mnie... sam portretuję ale się nudzę swoimi portretami bardzo szybko. Policz dobrze zachwyty, wtedy przyjdź i powiedz o wyniku. Bardzo rzadko jestem zachwycony także do liczenia powinna wystarczyć Ci jedna z twoich dłoni ;).
Krzysztof Karpinski[ 2014-04-12 13:47:10 ] No wielka szkoda,że tak zazdrośnie strzeżesz swoich fotografii,o których to piszesz ,że istnieją ale pokazać nie chcesz.Nie rozumiem takiego podejścia.Wiadomo,że nie wszystko można pokazać - mam trochę zdjęć ,głownie aktów,które nie ujrzą światłą dziennego bo modelki sobie tego nie życzyły.Mam zdjęcia zrobione na zlecenie gdańskiego Naftoportu,z których tylko kilka mogłem pokazać na plfoto - tylko te ,na które dostałem pisemną zgodę Zarządu.No ale takie podejście w stylu "mam słonia na złotym łańcuchu w piwnicy ale nikomu go nie pokażę " sprawia ,że jesteś trochę niewiarygodny.
@KK... każdy wybiera co ogląda... nie jesteś wyjątkiem...:))).... a przy okazji tak mnie skomplementowałeś, że dzisiejszy dzień mam zaliczony.... "wymyślonych i nie mających nic wspólnego z rzeczywistością".... tyle lat się starałem, a tu masz w jednym zdaniu.... NAGRODA...!!!.... rozmarzyłem się romantycznie i utopijnie i wciągam w nozdrza smród przeszłości....:)))... będąc tu i teraz..... niebiańskie przeżycie....!!!!
Aha i nie ja personalnie podchodzę do Ciebie. Traktuję Cię z szacunkiem, mimo wszystko po tym co napisałeś o moich rodzicach. Chcesz możemy do tego wrócić albo personalia zostawić za sobą. Ja oceniam Twoje słowa i Twoje portfolio internetowe. Ani mi się śni targnąć w kwestie Twoich rodzinnych spraw, poza tymi do których sam zapraszasz, jak np wtedy kiedy pisałeś o zasadach Twojego taty, które moim zdaniem pogwałciłeś. Nie dorabiam Ci łatek tylko podsumowuję to co mogę zobaczyć. Ty jednak sięgasz w ocenie mnie i innych nieco dalej... zaglądasz do kieszeni, ujawniasz prywatne sprawy. Ale mniejsza o to... to tylko Twoje sumienie. Tyle o personaliach i wolałbym już do tego nie wracać. Mi się to zdjęcie również nie podoba... dlatego uważam, że dyskusja o sztuce mogłaby zajrzeć pod inną pracę, czy pod Twoją- tylko którą ?
KK-"Nie znasz mojego życiorysu ani mojego portfolio." - no własnie!!! o tym własnie mówię. Taki jest kontekst lania słów tutaj. Nie wiadomo czy brać te wszystkie mądrości na poważnie skoro nie wiadomo kto je wypowiada. Brakuje podpisu chociaż jedną pracą w temacie który akurat ruszasz :).
I słusznie Krzysztofie, masz prawo ze swoimi zdjęciami zostać sam ze sobą... Ja jestem na etapie nauki i publikuję większość swoich prac. Uważam, że każdy jest godzien obejrzeć moje prace. Twoich w kwestiach "sztuki" nie ma w Twoim portfolio być może coś tam chowasz jednak... Masz coś o krajobrazie i troszkę o człowieku. Dla mnie sztuką jest Tworzenie, dla innych uwiecznianie momentu... Słowo "sztuka" to dość obszerny worek w kontekście rozumienia więcej niż jednego człowieka. Dla mnie może ona być zupełnie tym samym co dla Ciebie, jednak na pewno nie w kwestiach procesu twórczego, choć w odbiorze pewnie już tak. Dopóki nie zacznie żyć Twoja "sztuka" same słowa jednak nie wystarczą i nikt nigdy nie będzie wiedział co miałeś na myśli. Nawet jak przytoczysz innych autorów to kontekst Ciebie jako autora-dyskutanta będzie jaki będzie. Jesteś obserwatorem, krytykiem... przy okazji coś tam pstrykasz. Na pewno masz wkład w "sztukę-teraz" ale tylko w kontekście krytyka opiniodawcy. Sam doskonale wiesz przecież ile znaczy kontekst wypowiadanych słów. Kontekstem Twoich słów jest Twoje portfolio i twój życiorys-sam o tym innymi słowy pisałeś. Zatem ja rozumiem, że może nie chcesz się z nikim dzielić tym co fotografujesz, jednak trzeba liczyć się z tym, że kontekst "Ciebie-dyskutanta" jest zgoła inny niż kontekst "Ciebie-twórcy". I to wszystko dzieje się w internecie :). Mój komentarz to również opinia "mnie-dyskutanta", czy mam coś do powiedzenia w tej sprawie- nie wiem? Inny obserwator-dyskutant a może przy okazji obserwator-twórca się wypowie. Wszystko o czym piszesz ma wielką wartość...w sprawach technicznych i kwestiach rozumienia "sztuki", jednak zbyt mocno kładziesz nacisk na to czyją pracę krytykujesz. Ale może to i dobrze. Nic nie dzieje się bez przyczyny :). Moi najwięksi krytycy okazali się później dobrymi kumplami, tylko dlatego, że mieli kontekst dobrego portfolio. :)
@KK... jak ktoś nie robi portretu... to go nie ma wśród portrecistów... więc zadanie jego na ten temat jest.... zero..... czyli nie ma....:))))... i szkoda czasu na czytanie barokowych dywagacji nikogo w tym temacie....!!!!
Krzysiu, a skąd wiesz, że ja zapraszam nie do siebie? Skąd ta pewność? Lub że nie mam prawa zapraszać? I jakie będę tameczne założenia? Gadałeś z ojcem-założycielem, ustalałeś zasady? No cóż Krzysiu... świat i wszystkie relacje w nim to zdecydowanie więcej niż potrafisz przeczytać na forum i wygooglować :)))
Znawcy i twórcy... Podoba mi się to co pisze Krzysztof tutaj, jednak jak sam napisał, znaczenia słowa nabierają dopiero w pewnym kontekście. W kontekście tego kiedy i gdzie takie słowa padają, kto jest autorem tych słów, kim jest i co robi. Gdyby Galeria Krzysztofa K. pęczniała od pomysłowych prac, zawierała jakąś "sztukę" to jego słowa miały by niezbitą wartość. Teraz to po prostu ładne słowa, które mi się tylko podobają. Brakuje tylko kropki nad "i" w postaci chociażby aktywnego doświadczania procesu twórczego. Ciężko przebrnąć przez tyle tekstu, bo formatowanie komentarzy jest tutaj kiepskie ( brak akapitów). Uważam, że taka wymiana słów jednak jest bardzo potrzebna. Twórcy, znawcy i krytycy, widzowie... wszyscy potrzebni. Musi zawirować myśl, słowo, uśmiech i zgrzyt zębów aby coś nowego wartościowego zostało stworzone. Miłej soboty.
zrelaksujcie się, fotografia to sztuka wylegiwania się na piasku w otoczeniu kumatych zwierząt (definicja własna ) :D http://www.buzzfeed.com/chelseamarshall/this-unexpected-friendship-between-meerkats-and-a-photograph
Ja szczerze mówiąc niewiele mądrego się dowiaduję... ino kolejne glosy krytyczne do moich wypowiedzi, niewiele mające z nimi oraz z moją osobą wspólnego ;))) Ale gadajcie sobie, tu jest Hyde Park ;)))
kurde Krzysztof trudno sie odnieść równoważnie. Przy dzisiejszym rozbieganiu nie dam rady się na tym skoncentrować. Aczkolwiek widzę że się dowiem czegoś mądrego.
O, widzę Krzysiu, że się szykujesz na nową galerę... otwarta dla wszystkich :) Jeśli masz własne propozycje kategorii to zapraszam na stosowne forum, jest jeszcze chyba czas :)
uprawa sztuki to jak ziarenka pszenicy w kolorze zielonego filtra thc ;D wiesz a może i nie wiesz ale substancja ta wywołuje 400% życia w chwili. Nie no lubie przekombinować ale też jestem mega prostak ;]
ze sformułowań luka wyziera konkluzja, że sztuka jest atrapą rzeczywistości, która kreuje rzeczywistość i na niej bazuje sztuka, która jest jej atrapą i kreuje rzeczywistość, na której bazuje sztuka... to chyba jasne, nie? :)
Oj tomcha... taki postulat istotnie obowiązuje w pewnych miejscach, ale pod moimi fotami - never :DDD Ja bierę na klatę wszystko, od znafcuf i od znawców ;)))
Prawdę mówiąc rozpoczynając ponowną przygodę z fotografią też zacząłem od wniknięcia w definicje słowa sztuka. Sztuka jest też po 30. Czy ktoś uprawia taką sztukę w stanie flow z bagażem wieloletnich doświadczeń? Fotografia to taka atrapa malowania czy rzeźbienia czy śpiewania. Ale zawsze dobrze dążyć do określeń artysta ;) A zdjęcie? Akua Przeziębionaś? ;)
Z przeproszeniem, niech każdy patrzy na zasadzie podoba się/nie podoba. Niewielu tutaj jest znafcuf sztuki. Zresztą kto nim jest ? Śmieszą mnie takie dyskusje ! Pozdro
Nie wczytywałem się w całą dyskusje. Niemniej to zdjęcie mi się podoba. Czy to jest sztuka ? Podobno, jak Banksy zaczynał robić murale to się z Niego śmiali, a teraz te murale idą za grubą kasę. Czy to jest wyznacznik sztuki ? Zresztą. Mi się fota podoba. Reszta to demagogia i filozofia. Kto jest lepsiejszy ... etc....
O, a dlaczego nie objedziesz Rocho, że nie wskazał, że autorem przytoczonej przez niego sentencji jet Owidiusz? Mam specjalne przywileje? ;] I nie przesadzaj, definicje na ogół są przez kogoś wymyślane, ta, tamta i zylion innych dotyczących sztuki, i nie tylko, zapytanie Wuja Gugla, kto jest autorem naprawdę wysiłku nie wymaga. I nie ma co tutaj bić piany i biadolić, to, ze przytaczam cudze zdanie nie znaczy, ze się z ni nie zgadzam, definicja Judda jest bowiem IMO nad wyraz słuszna - podobnie jak "koń jaki jest, każdy widzi" - i obie wyjaśniają podobnie wiele ;]
Tak, cytowanie cudzych słów w celu obrony własnych "przekonań" jest najczęściej obarczone błędem... będę o tym pamiętać, kiedy uważnie przestudiuję Twój komentarz, w którym cytujesz Ernsta Fishera ;]
Krzysiu, tak ściślej mówiąc, definicja "sztuką jest to, co się za sztukę uważa" nie jest moja, tylko Donalda Judda, te perory i polemiki możesz zatem kierować do niego... a sorry, on już nie żyje ;]
Sztuka jest to, co się za sztukę uważa. Można by przywołać jeszcze z pewno parędziesiąt różnych definicji, nieco bardziej dostosowanych do nowoczesnego rozumienia sztuki, niż starożytne jej rozumienie...dość naturalistyczne, jak sądzę ;)
Tomcha, jako rzekłam naturalność nie jest dla mnie conditio sine qua non dobrego zdjęcia/portretu i w ogóle dowolnego dzieła... to tak w ramach uwagi ogólnej :)
piękna ale MSZ nienaturalna mimika psuje wrażenie, dodatkowo obróbka powoduje nadnaturalne wyodrębnienie postaci z tła, szczególnie jaśniejsza obwódka dookoła czarnej sukni
Krzysiu, czy zagrana naturalność jest zagrana, czy naturalna? Oto jest pytanie ;) A to, że zdjęcie może pokazywać np. emocje, czy co tam innego istotnego w warstwie treściowej nie wyklucza tego, że może być tez o kolorach...To jest teza, która nie wymaga chyba skomplikowanego dowodzenia :) @ Iden, ja nie dyskwalifikuję też zdjęć przerysowanych emocjonalnie, czy z nich wyzutych, to zależy od zdjęcia i tego, co się chce pokazać. Mówię tylko o własnych doświadczeniach (niezbyt bogatych w sumie), zwłaszcza, że nie pracuję na ogół z profesjonalnymi modelkami, wiele osób obiektyw paraliżuje i najtrudniej im być przed nim sobą... lub też zagrać tak, jakby wyglądali, że są sobą ;)
O właśnie to zdanie jest ważne - ,, dużo łatwiej jest emocje przerysować, lub pokazać tylko ładną maskę", a to często się zdarza w fotografii różnych ludzi. Cała trudność w wyszukaniu tego momentu, tej jedynej chwili między banałem a sztucznością. Kiedy mi robią zdjęcie do jakiegoś dokumentu, to zawsze mam z tym trudności. :))
A jak myślisz - przerażam modelki, czy wprawiam je w osłupienie? :DDD Na ogól staram się wytłumaczyć, co chciałabym pokazać na zdjęciu, jeśli modelka potrafi to zagrać, tym lepiej ;) Zresztą uważam, że jedną z trudniejszych rzeczy do pokazania na tego typu zdjęciach jest naturalność, dużo łatwiej emocje przerysować lub pokazać tylko ładną maskę :)
Co Ci będę pisał, znasz moją opinię. Dziewczę jakieś przestraszone, może zdziwione. Mimika twarzy bardzo naturalna. Czy to modelka tak pięknie pozowała, czy też Ty kreujesz ten wyraz twarzy ?
Wyraz twarzy dziewczyny, ten lęk w oczach ... na pewno czyta to co poniżej się dzieje ...
Dzięki, ale tu nie ma serii... i nawet nie wiem, czy będzie :)
no cóż, może nie najlepsze z serii, ale i tak genialne. Żal mnie ściska i szczerze zazdroszczę foty.
miło się czyta... od razu człowiekowi lepiej :)
....moderator słoneczko.... jak chcesz żeby Cię ktoś traktował poważnie...... bo na większości portali moderator uczestniczy w życiu portalu.... np. na portalu fotograficznym pokazuje swoje prace i nimi podkreśla swój autorytet.... Ty jesteś tylko policjantem bez autorytetu... takie nic...!!!... które może mnie zbanować bo rozmawiam nie tak jak chce ORMO.... no to mnie zbanuj dożywotnio.... więcej nie potrafisz....:))))))))))
...a przy okazji, ma ktoś pożyczyć bułkę tartą, albo chociaż suchy chleb?
No, no, no...oderwałam się od stolnicy, żeby w skupieniu poczytać mądrego tekstu Gonza...:)
ale ja się tak w ogóle nie napraszam. :)
Iden, a miałeś już bana? ;)))
GonzoMOD, popieram ....... O kurcze teraz dopiero załapałem, .... a może to o mnie chodzi ? :)
GonzoMOD[ 2014-04-12 18:24:55 glos rozsadku msz ;-)
Krushon, wyraża, jak najbardziej, trafnie żeś to wykoncypował :))) Zdjęcie okazało się mieć bowiem dodatkowy walor, a mianowicie proroczy ;]]]
Kurdę, nie było mnie tu przez cały dzień, a tu znowu jak w mięsnym. Przypominam sobie taką userkę Kimme, tam to się dopiero można było błotem poobrzucać. Tak to czytam i dochodzę do wniosku, że wynurzenia, niektórych plfotowiczów są tak zawiłe jak wał korbowy mojej starej wuefemki.
Wygląda na przerażoną poniższymi komentarzami...Cudnej urody dziewczyna.
Krzysztof Karpiński... dyskryminuje każdy wiek i każde doświadczenie.... bo nie potrafi zaadresować swoich odpowiedzi.... jak sam napisał..... szkoda mu czasu... dlatego pisze szybko i zwięźle do wszystkich zdyskryminowanych jak leci......:))))
@KK... cytuję....Krzysztofa Karpińskiego......"[ 2014-04-12 12:52:26 ] niechęć jest wynikiem uprzedzeń, które są wynikiem strachu, który jest następstwem niewiedzy. Jak chcesz być postrzegany jako twórca inteligentny to masz 2 wyjścia albo staraj się dyskutować na poziomie (zakładam że zmiany w Twoim wieku tak drastyczne nie są do przeprowadzenia- może się mylę) lub rób swoje i daj niech mówią Twoje prace. ps. kabaret to nie sztuka . to błazenada"......................... a ja jestem bardzo wrażliwy na punkcie dyskryminacji mojego wieku... nie znając wieku rozmówcy.... bo może to młokos jakiś jest, i myśli, że jedyne co mu daje przewagę to brak doświadczenia....:))))))
Ja nie wierzę w Wielki Tydzień :-). Krzysztofie...pod tym zdjęciem nie napisałeś, ale masz do tego skłonności. I o ryjach znów coś zacząłeś. Mniejsza o to. Idę się poopalać ;-)
purim dopiero co byl, pejsoch za pasem...
za pasem to ja mam cały magazyn pierdoletów, a wielki tydzień,co to? dodali jakiś dodatkowy dzień?oby niedzielę....
bracia i siostry chrześcijanie ....Wielki Tydzień za pasem ...
Ale jak będzie okazja to sam w ten...dostaniesz. Jak to udzwigniesz z godnością i honorem, pójdziemy na browara.
Krzysztofie nawet wtedy, kiedy piszesz o ryjach czyichś rodziców, nie udaje Ci się obrazić adresata tych słów, choć z całą pewnością taki był zamiar. Więc co by tu zalinkować? Wciąż mam dla Ciebie sporo sympatii choć w to nie wierzysz :-).
Czy modelka nie wyraża swoją mimiką reakcji na to co przeczytała/ czyta pod zdjęciem na którym jest?:))
@KK.... "Podlasie walking"... przepiękny współczesny tytuł, pełen ekshibicjonizmu autora... taki dezodorant na smród fikcji przeszłości.... :)))).... znowu się ubawiłem...pocieszna sobota....:))))))))
Piaskownica to Słonik na złotym łańcuszku ;-)
to ja może przyniosę łopatkę i wiaderko ;)
Krzysztof Karpinski[ 2014-04-12 14:25:38 ] Pozdrawiam również i już nie marnuję więcej czasu pod tym zdjęciem.
Krzysztof Karpinski[ 2014-04-12 14:05:55 ] Sypiesz zagadkami jak z rękawa.Piszesz o jakichś zleceniodawcach ,którzy oglądają Twoje prace.Oni i tylko oni.Twierdzisz,że miałeś w portfolio Portret który był zdjęciem dnia (choć zabezpieczasz się słówkiem "chyba" ).Wreszcie zaczynasz obrażać komentujących i sam sobie strzelasz w stopę bo pisząc w pośpiechu i pewnie w nerwach zapominasz o poprawnej pisowni (po co kończysz zdania kropkami a potem zaczynasz je z małej litery albo (o zgrozo) od nawiasu?To jest elementarny brak wiedzy o języku polskim.Rozumne myślenie jest Ci widać obce gdy wzrasta Tobie ciśnienie krwi.Po co te nerwy?To tylko ogólno- i szerokodostępny portal fotograficzny a nie jakaś Twoja elitarna Galeria Sztuki :)
o przepraszam... to może nie było do mnie ;).
@KK... tak kiedyś jak obecnie artyści tworzą grupy profilowe i bronią tego sposobu patrzenia który reprezentują, a rzemieślnicy zakładają cechy... przykro mi, że ani jedni ani drudzy Cię nie przytulą.... no widocznie aż taka "indywidualność'....:))))
Krzysztof policz sobie moje zachwyty pod autorki pracami :))). Nie masz pojęcia ile ich jest. Portret to nuda dla mnie... sam portretuję ale się nudzę swoimi portretami bardzo szybko. Policz dobrze zachwyty, wtedy przyjdź i powiedz o wyniku. Bardzo rzadko jestem zachwycony także do liczenia powinna wystarczyć Ci jedna z twoich dłoni ;).
Krzysztof Karpinski[ 2014-04-12 13:47:10 ] No wielka szkoda,że tak zazdrośnie strzeżesz swoich fotografii,o których to piszesz ,że istnieją ale pokazać nie chcesz.Nie rozumiem takiego podejścia.Wiadomo,że nie wszystko można pokazać - mam trochę zdjęć ,głownie aktów,które nie ujrzą światłą dziennego bo modelki sobie tego nie życzyły.Mam zdjęcia zrobione na zlecenie gdańskiego Naftoportu,z których tylko kilka mogłem pokazać na plfoto - tylko te ,na które dostałem pisemną zgodę Zarządu.No ale takie podejście w stylu "mam słonia na złotym łańcuchu w piwnicy ale nikomu go nie pokażę " sprawia ,że jesteś trochę niewiarygodny.
@KK... każdy wybiera co ogląda... nie jesteś wyjątkiem...:))).... a przy okazji tak mnie skomplementowałeś, że dzisiejszy dzień mam zaliczony.... "wymyślonych i nie mających nic wspólnego z rzeczywistością".... tyle lat się starałem, a tu masz w jednym zdaniu.... NAGRODA...!!!.... rozmarzyłem się romantycznie i utopijnie i wciągam w nozdrza smród przeszłości....:)))... będąc tu i teraz..... niebiańskie przeżycie....!!!!
Aha i nie ja personalnie podchodzę do Ciebie. Traktuję Cię z szacunkiem, mimo wszystko po tym co napisałeś o moich rodzicach. Chcesz możemy do tego wrócić albo personalia zostawić za sobą. Ja oceniam Twoje słowa i Twoje portfolio internetowe. Ani mi się śni targnąć w kwestie Twoich rodzinnych spraw, poza tymi do których sam zapraszasz, jak np wtedy kiedy pisałeś o zasadach Twojego taty, które moim zdaniem pogwałciłeś. Nie dorabiam Ci łatek tylko podsumowuję to co mogę zobaczyć. Ty jednak sięgasz w ocenie mnie i innych nieco dalej... zaglądasz do kieszeni, ujawniasz prywatne sprawy. Ale mniejsza o to... to tylko Twoje sumienie. Tyle o personaliach i wolałbym już do tego nie wracać. Mi się to zdjęcie również nie podoba... dlatego uważam, że dyskusja o sztuce mogłaby zajrzeć pod inną pracę, czy pod Twoją- tylko którą ?
KK-"Nie znasz mojego życiorysu ani mojego portfolio." - no własnie!!! o tym własnie mówię. Taki jest kontekst lania słów tutaj. Nie wiadomo czy brać te wszystkie mądrości na poważnie skoro nie wiadomo kto je wypowiada. Brakuje podpisu chociaż jedną pracą w temacie który akurat ruszasz :).
@KK.... właśnie robię kolejny film.... dostaniesz go w prezencie... a zmiany w moim wieku ocenia Jury....:))))
I słusznie Krzysztofie, masz prawo ze swoimi zdjęciami zostać sam ze sobą... Ja jestem na etapie nauki i publikuję większość swoich prac. Uważam, że każdy jest godzien obejrzeć moje prace. Twoich w kwestiach "sztuki" nie ma w Twoim portfolio być może coś tam chowasz jednak... Masz coś o krajobrazie i troszkę o człowieku. Dla mnie sztuką jest Tworzenie, dla innych uwiecznianie momentu... Słowo "sztuka" to dość obszerny worek w kontekście rozumienia więcej niż jednego człowieka. Dla mnie może ona być zupełnie tym samym co dla Ciebie, jednak na pewno nie w kwestiach procesu twórczego, choć w odbiorze pewnie już tak. Dopóki nie zacznie żyć Twoja "sztuka" same słowa jednak nie wystarczą i nikt nigdy nie będzie wiedział co miałeś na myśli. Nawet jak przytoczysz innych autorów to kontekst Ciebie jako autora-dyskutanta będzie jaki będzie. Jesteś obserwatorem, krytykiem... przy okazji coś tam pstrykasz. Na pewno masz wkład w "sztukę-teraz" ale tylko w kontekście krytyka opiniodawcy. Sam doskonale wiesz przecież ile znaczy kontekst wypowiadanych słów. Kontekstem Twoich słów jest Twoje portfolio i twój życiorys-sam o tym innymi słowy pisałeś. Zatem ja rozumiem, że może nie chcesz się z nikim dzielić tym co fotografujesz, jednak trzeba liczyć się z tym, że kontekst "Ciebie-dyskutanta" jest zgoła inny niż kontekst "Ciebie-twórcy". I to wszystko dzieje się w internecie :). Mój komentarz to również opinia "mnie-dyskutanta", czy mam coś do powiedzenia w tej sprawie- nie wiem? Inny obserwator-dyskutant a może przy okazji obserwator-twórca się wypowie. Wszystko o czym piszesz ma wielką wartość...w sprawach technicznych i kwestiach rozumienia "sztuki", jednak zbyt mocno kładziesz nacisk na to czyją pracę krytykujesz. Ale może to i dobrze. Nic nie dzieje się bez przyczyny :). Moi najwięksi krytycy okazali się później dobrymi kumplami, tylko dlatego, że mieli kontekst dobrego portfolio. :)
@KK... miliardami powiadasz.... i wszyscy po Twoje.... buahahaha....!!!!
@KK... jak ktoś nie robi portretu... to go nie ma wśród portrecistów... więc zadanie jego na ten temat jest.... zero..... czyli nie ma....:))))... i szkoda czasu na czytanie barokowych dywagacji nikogo w tym temacie....!!!!
Krzysiu, a skąd wiesz, że ja zapraszam nie do siebie? Skąd ta pewność? Lub że nie mam prawa zapraszać? I jakie będę tameczne założenia? Gadałeś z ojcem-założycielem, ustalałeś zasady? No cóż Krzysiu... świat i wszystkie relacje w nim to zdecydowanie więcej niż potrafisz przeczytać na forum i wygooglować :)))
Znawcy i twórcy... Podoba mi się to co pisze Krzysztof tutaj, jednak jak sam napisał, znaczenia słowa nabierają dopiero w pewnym kontekście. W kontekście tego kiedy i gdzie takie słowa padają, kto jest autorem tych słów, kim jest i co robi. Gdyby Galeria Krzysztofa K. pęczniała od pomysłowych prac, zawierała jakąś "sztukę" to jego słowa miały by niezbitą wartość. Teraz to po prostu ładne słowa, które mi się tylko podobają. Brakuje tylko kropki nad "i" w postaci chociażby aktywnego doświadczania procesu twórczego. Ciężko przebrnąć przez tyle tekstu, bo formatowanie komentarzy jest tutaj kiepskie ( brak akapitów). Uważam, że taka wymiana słów jednak jest bardzo potrzebna. Twórcy, znawcy i krytycy, widzowie... wszyscy potrzebni. Musi zawirować myśl, słowo, uśmiech i zgrzyt zębów aby coś nowego wartościowego zostało stworzone. Miłej soboty.
Pikna defnicja ;))) Ja lecę powylegiwac się w krzolach w otoczeniu kumatej modelki ;D
zrelaksujcie się, fotografia to sztuka wylegiwania się na piasku w otoczeniu kumatych zwierząt (definicja własna ) :D http://www.buzzfeed.com/chelseamarshall/this-unexpected-friendship-between-meerkats-and-a-photograph
Ja szczerze mówiąc niewiele mądrego się dowiaduję... ino kolejne glosy krytyczne do moich wypowiedzi, niewiele mające z nimi oraz z moją osobą wspólnego ;))) Ale gadajcie sobie, tu jest Hyde Park ;)))
akua gratuluję fajnego obrazu ..
kurde Krzysztof trudno sie odnieść równoważnie. Przy dzisiejszym rozbieganiu nie dam rady się na tym skoncentrować. Aczkolwiek widzę że się dowiem czegoś mądrego.
O, widzę Krzysiu, że się szykujesz na nową galerę... otwarta dla wszystkich :) Jeśli masz własne propozycje kategorii to zapraszam na stosowne forum, jest jeszcze chyba czas :)
... że Wam sie tak chce... sobota jest, na spacer sio! ;) :) :D
Firdausi, a ile razy trzeba ją skończyć? Bo mi wynika, że raz nie wystarczy :DDD
Firdek ;D mocne zdjęcie ;) źle to sobie tłumaczysz ;)
...i żeby to skumać trzeba skończyć trzydziestkę
uprawa sztuki to jak ziarenka pszenicy w kolorze zielonego filtra thc ;D wiesz a może i nie wiesz ale substancja ta wywołuje 400% życia w chwili. Nie no lubie przekombinować ale też jestem mega prostak ;]
ze sformułowań luka wyziera konkluzja, że sztuka jest atrapą rzeczywistości, która kreuje rzeczywistość i na niej bazuje sztuka, która jest jej atrapą i kreuje rzeczywistość, na której bazuje sztuka... to chyba jasne, nie? :)
Bo nie kumam co znaczy "Sztuka jest też po 30" i "Czy ktoś uprawia taką sztukę w stanie flow". Ja prosta kobita jezdem ;]]]
akua dzięki za olewke ;)
Oj tomcha... taki postulat istotnie obowiązuje w pewnych miejscach, ale pod moimi fotami - never :DDD Ja bierę na klatę wszystko, od znafcuf i od znawców ;)))
Prawdę mówiąc rozpoczynając ponowną przygodę z fotografią też zacząłem od wniknięcia w definicje słowa sztuka. Sztuka jest też po 30. Czy ktoś uprawia taką sztukę w stanie flow z bagażem wieloletnich doświadczeń? Fotografia to taka atrapa malowania czy rzeźbienia czy śpiewania. Ale zawsze dobrze dążyć do określeń artysta ;) A zdjęcie? Akua Przeziębionaś? ;)
czyli wniosek wyciągnąć należy taki, że oglądający mają podziwiać (bo się znają) albo milczeć a nie krytykować (bo się nie znają) :)))))
Na tym polega wymiar towarzyski galer, tez foto. Takie dyskusje często niewiele wnoszą, za to można się wygadać ;)))
Za Corundumem... nadmiar filozofii - nuzy, tak iz nawet czytac sie nie chce... zamiast tego wole se popatrzec na zdjecie :) ;)
Chyba zbyt radykalnie pojechales po oczach...
bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
akua[ 2014-04-12 08:09:43 ] --> :D
Wiesz, znafcuf niewielu, a tfurcuf? Nad ó kreskowanym trza popracować :DDD
Z przeproszeniem, niech każdy patrzy na zasadzie podoba się/nie podoba. Niewielu tutaj jest znafcuf sztuki. Zresztą kto nim jest ? Śmieszą mnie takie dyskusje ! Pozdro
Nie wczytywałem się w całą dyskusje. Niemniej to zdjęcie mi się podoba. Czy to jest sztuka ? Podobno, jak Banksy zaczynał robić murale to się z Niego śmiali, a teraz te murale idą za grubą kasę. Czy to jest wyznacznik sztuki ? Zresztą. Mi się fota podoba. Reszta to demagogia i filozofia. Kto jest lepsiejszy ... etc....
"Sztuka jest sztuka" - porucznik Arek / "Kroll"
O, a dlaczego nie objedziesz Rocho, że nie wskazał, że autorem przytoczonej przez niego sentencji jet Owidiusz? Mam specjalne przywileje? ;] I nie przesadzaj, definicje na ogół są przez kogoś wymyślane, ta, tamta i zylion innych dotyczących sztuki, i nie tylko, zapytanie Wuja Gugla, kto jest autorem naprawdę wysiłku nie wymaga. I nie ma co tutaj bić piany i biadolić, to, ze przytaczam cudze zdanie nie znaczy, ze się z ni nie zgadzam, definicja Judda jest bowiem IMO nad wyraz słuszna - podobnie jak "koń jaki jest, każdy widzi" - i obie wyjaśniają podobnie wiele ;]
Tak, cytowanie cudzych słów w celu obrony własnych "przekonań" jest najczęściej obarczone błędem... będę o tym pamiętać, kiedy uważnie przestudiuję Twój komentarz, w którym cytujesz Ernsta Fishera ;]
generalnie OK
Krzysiu, tak ściślej mówiąc, definicja "sztuką jest to, co się za sztukę uważa" nie jest moja, tylko Donalda Judda, te perory i polemiki możesz zatem kierować do niego... a sorry, on już nie żyje ;]
zatytułowałbym to "strach".... podoba mi się.
Sztuka jest to, co się za sztukę uważa. Można by przywołać jeszcze z pewno parędziesiąt różnych definicji, nieco bardziej dostosowanych do nowoczesnego rozumienia sztuki, niż starożytne jej rozumienie...dość naturalistyczne, jak sądzę ;)
ars est celare artem
+
Tomcha, jako rzekłam naturalność nie jest dla mnie conditio sine qua non dobrego zdjęcia/portretu i w ogóle dowolnego dzieła... to tak w ramach uwagi ogólnej :)
piękna ale MSZ nienaturalna mimika psuje wrażenie, dodatkowo obróbka powoduje nadnaturalne wyodrębnienie postaci z tła, szczególnie jaśniejsza obwódka dookoła czarnej sukni
Krzysiu, czy zagrana naturalność jest zagrana, czy naturalna? Oto jest pytanie ;) A to, że zdjęcie może pokazywać np. emocje, czy co tam innego istotnego w warstwie treściowej nie wyklucza tego, że może być tez o kolorach...To jest teza, która nie wymaga chyba skomplikowanego dowodzenia :) @ Iden, ja nie dyskwalifikuję też zdjęć przerysowanych emocjonalnie, czy z nich wyzutych, to zależy od zdjęcia i tego, co się chce pokazać. Mówię tylko o własnych doświadczeniach (niezbyt bogatych w sumie), zwłaszcza, że nie pracuję na ogół z profesjonalnymi modelkami, wiele osób obiektyw paraliżuje i najtrudniej im być przed nim sobą... lub też zagrać tak, jakby wyglądali, że są sobą ;)
O właśnie to zdanie jest ważne - ,, dużo łatwiej jest emocje przerysować, lub pokazać tylko ładną maskę", a to często się zdarza w fotografii różnych ludzi. Cała trudność w wyszukaniu tego momentu, tej jedynej chwili między banałem a sztucznością. Kiedy mi robią zdjęcie do jakiegoś dokumentu, to zawsze mam z tym trudności. :))
A jak myślisz - przerażam modelki, czy wprawiam je w osłupienie? :DDD Na ogól staram się wytłumaczyć, co chciałabym pokazać na zdjęciu, jeśli modelka potrafi to zagrać, tym lepiej ;) Zresztą uważam, że jedną z trudniejszych rzeczy do pokazania na tego typu zdjęciach jest naturalność, dużo łatwiej emocje przerysować lub pokazać tylko ładną maskę :)
Co Ci będę pisał, znasz moją opinię. Dziewczę jakieś przestraszone, może zdziwione. Mimika twarzy bardzo naturalna. Czy to modelka tak pięknie pozowała, czy też Ty kreujesz ten wyraz twarzy ?
jest fot na +