Opis zdjęcia
Znamy wiele obiektów na niebie, które swą niezwykłością pobudzają nasza wyobraźnię. Jednym z nich jest nadolbrzymia galaktyka eliptyczna M-87 świecąca w centrum Gromady Panna i zawierająca ponad bilion gwiazd. Sama galaktyka jest stosunkowo łatwym celem do sfotografowania ale w jej środku znajduje się coś niezwykłego. Na supermasywną czarną dziurę, o masie 3 miliardów słońc i rozmiarze Układu Słonecznego lawinowo spada materia tworząc dysk akrecyjny. Gigantyczne ilości energii, które tworzą się w czasie tego procesu powodują gwałtowne wyrzucenie części materii w postaci dżetu. Obiekt ten został odkryty fotograficznie w 1918 roku i stanowi unikat w swojej klasie. Jest największym, jednokierunkowym wyrzutem materii jaki do tej pory został odkryty we Wszechświecie. Jego długość ocenia się na 6500 lat świetlnych. Sama M-87 jest odległa o 50 milionów lat świetlnych a jej średnica oceniana jest na 500 000 lat świetlnych. Wykorzystując doskonałe warunki pogodowe podjąłem ten temat. W nocy z 29 na 30 marca wykonałem pierwszą serię ekspozycji i powtórzyłem ją z 2 na 3 kwietnia. Kluczem do zarejestrowania dżetu był odpowiedni dobór czasów naświetlania, tak by jasne centrum galaktyki nie zaświetliło celu fotografii a także stabilne i przejrzyste powietrze. Parametry:2014.04.02-03.23:38-00:09CWE. Reflektor Newtona 250/1520 + N. D300,w ognisku głównym teleskopu. Exp.4x115sek. ISO1600.
!
Trollek, technika którą opisujesz jest bardzo skuteczna przy rejestracji obrazu planet i powierzchni Księżyca. Przy fotografii głębokiego kosmosu raczej bezużyteczna. Pozdrawiam.
Świetna praca
Mariusz , nie wiem czy słyszałeś o nagrywaniu wideo przez teleskop ... ta forma jest jedna z najprostrzych i efektywnych po ekstrakcji klatek z filmu i zestackowaniu ich w sofcie. Wystarczy dobra kamera full HD z soczewką f/1.8-2.8 ale to nie jest priorytetem. Swoją drogą fajny jet na powiekszonym kwadracie wyszedł