Opis zdjęcia
Krótka Historia Kościoła Zapraszamy do zwiedzenia Kościoła Parafialnego w Lusowie – dumy wszystkich mieszkańców! Jego początki datują się aż na XIII wiek. Pierwsze wzmianki mówią, że już w 1244 roku w Lusowie zbudowano drewniany kościół, być może był on ufundowany przez św. Jadwigę Śląską. Data ta jest wykuta na kamieniu wmurpwanym w zewnętrzną stronę muru dzisiejszej kaplicy Św. Jadwigi naj starszej zachowanej części kościoła. Parafię utworzono w Lusowie na mocy dekretu erekcyjnego z dnia 15 lipca 1288 roku. Prawdopodobnie kościół nosił imię Jakuba Apostoła Starszego. Z biegiem lat drewniany kościół uległ zniszczeniu, a na jego miejscu wybdowano nowy kościół z palonej cegły. Został on konsekrowany w 1499 roku. Dokumenty z 1510 roku podają, że była to świątynia pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, Św. Jakuba Apostoła i Św. Jadwigi. Wzmianki z 1695 roku mówiły, że była ona całkowicie zrujnowana, a cały kościół opisywano jako „podupadający”. Z owego XV -wiecznego kościoła pozostało gotyckie prezbiterium ze sklepieniem gwiaździstym i łukiem tęczowym, które stanowi dziśkaplicę pod wezwaniem patronów kościoła, ustawioną poprzecznie do nawy głównej. W kaplicy znajdują się niedawno odrestaurowane grobowce rodziny Kierskich z XVII wieku. . Gotycka świątynia z biegiem lat również uległa zniszczeniu. W 1913 roku, pomimo niesprzyjającej sytuacji politycznej, ówczesny proboszcz Ignacy Serdecki zaczął rozbiórkę większości starego kościoła i budowę zachodniej, o wiele większej, neogotyckiej części kościoła, którą zakończono w 1916 roku. Kościół przybrał wówczas formę budynku, którą zachowano do dziś. Historycy twierdzą, że budynek kościoła w Lusowie w owych czasach miał formę „zwartego, wydłużonego wnętrza z poligonalnym, jednolitym zamknięciem chóru”. Była to kompozycja przestrzenna charakteryzująca się takimi samymi cechami, co kościoły z Górnego Palatynatu, Górnej Saksonii i Łużyc.
opis imponujący, według mnie pasowałby nieco lepiej do zdjęcia z wyraźniej widocznym kościołem. Sama fotografia mi odpowiada, bryła kościoła na granicy widoczności stwarza ciekawy "klimat" zdjęcia. Choć wolałbym - dla takiego, bardzo mglistego, konturowego ujęcia - kwadrat :)