Oj tam, oj tam... gdybym miała rozdzierać szaty za każdym razem, kiedy ktoś na portalach (co ciekawe, wyjątkową zaciekłością cechuję się userzy portali foto ;] ) spostponował moją drapieżną inteligencję, to nie miałabym w czym chodzić ;]
jaka kreacja? On taki jest wszędzie, na żywo również za to ma u mnie dozgonny szacunek bo nikogo nie udaje, nie musi. ... na jego postrzeganie w oczach innych userów nie składa się tylko to co on "daje " od siebie, ale również brak dystansu co niektórego odbiorcy ... Ja szanuję indywidualności. Mnie jak od głuptaka wyzywał nie zadzierałem nosa :), tylko robiłem zdjęcia. Wielu z Was ma powazny problem, Akuę też leczę z tego. Raz się do kogoś zrazicie i oceniacie jego pracę przez to czy lubicie autora czy nie. Ja oceniam zdjęcia, a autor ma być oryginalny i prawdziwy, jak robi obrazy dobre, to nie ma znaczenia czy go lubię czy nie!!!
No masz zdolności mimiczne:) podobieństwo na pierwszy rzut oka widać...na drugi rzut oka te pypcie na języku:) a trzeci rzut oka skupia się na dizajnerskim odzieniu :)
vegapil... nie robiłem się na Chasyda ;), to parodia Miko. Nie znam osoby, która ma większy dystans do siebie niż On :). Bardzo charyzmatyczna i wartościowa postać.
A mnie by się widziało tu stylizowanie na chasyda. ;) W sumie całkiem podobnie, a ja z szacunkiem podchodzę do nich, bo to wg mnie wartościowi ludzie. :) I gdyby nie tytuł odnoszący się do sytuacji (której nie śledzę), to wszystko byłoby ok. :)
tylko chciałem Ci otworzyć oczy :) nie musisz korzystać. (takich słów używa Twój "model" więc teraz popatrz sam, jak reagujesz na "argumenty" takie, jakich mikolyo używa wobec innych... a ja piszę bez zbędnych epitetów. przyznaję - to była delikatna manipulacja słowem i...). już nie będę. lubię Twoje ustawiane prace :)
m___m ja absolutnie nie chcę Ciebie czegokolwiek uczyć. Próbujesz mnie nakłaniać do znielubienia Miko. Ja tobie znajomych nie dobieram, więc Ty mi również nie musisz pomagać tego robić.Po pierwsze Miko to mój model i uważam, że mam nieco więcej informacji na jego temat niż Ty, więc kto ma niepełne informacje? Po drugie, nikogo nie oceniam... Oceniam zdjęcia i publikuję zdjęcia, czego przykładem jest również powyższe...to tylko mój rewanż za "kibelek", więc jaką ta Twoja analiza o tematyce wysmiewczej z dużej litery "Ż"?
oceniasz na podstawie niepełnych danych, nie zostawiając w sobie pokory wobec niewiedzy. (to się często w życiu mści. więc przestrzegam przed takim podejściem). można mówić o pewnym poziomie prawdopodobieństwa, w zależności o posiadanych informacji i ich wiarygodności. wiesz mało, więc poziom ten jest... no wiesz jaki :)
najpierw trza samemu myśleć, aby innym dawać do myślenia. Myślenie to analiza, wszystkie za i przeciw... czyli pewien dystans wobec wszystkiego co trafia do Ciebie jako "informacja"... Bez dystansu i analizy nie ma myślenia.
mylisz mnie z kimś innym :) ja nie przypinam ludziom łatek, dlatego zdziwiłem się, że robisz kreację prześmiewczą. nie znasz mnie a oceniasz... podobnie jak mikolyo. chciałem Ci tylko dać do myślenia. nie chcesz skorzystać - to nie. trudno.
m___m chcąc przypiąć mi jakąś łatkę sam sobie przypinasz ośli ogon... troszkę powagi w obliczu "poważnej" karykatury zbanowanego ;). Pamiętam jak wypytywałeś mnie o pokrewieństwo z karykaturowanym, teraz mi wysyłasz niesmaczne wiadomości o omotaniu. Spróbuj dać się z siebie pośmiać innym... to prawdziwa próba charakteru.
m___m własnie wyśmiewasz Żydów, gdyż twój umysł sam niesie Ci takie treści na język. Ja nie kategoryzuję ludzi, narodowości, karnacji skóry... ja dzielę ludzi na wartościowych i niewartościowych. To znacznie poważniejsza kategoryzacja. Skąd w ogóle pomysł z Bogu Ducha Winnego żydami tutaj ?
tak mi sie wydawalo. wiekszosc zydow ortodoksyjnych nosi okulary, no i te pejsy. z drugiej strony brody sie nie goli, stad moje pomieszanie.... to jest wiec Wielki Inkwizytor?
A co to za różnica czy to są pejsy, czy włosy zza skroni, czy z uszu ? :). Co tu rozumieć? Bahn to Bahn... jest muszka i jest łapka na muszkę bzyczącą po swojemu :)
Oj tam, oj tam... gdybym miała rozdzierać szaty za każdym razem, kiedy ktoś na portalach (co ciekawe, wyjątkową zaciekłością cechuję się userzy portali foto ;] ) spostponował moją drapieżną inteligencję, to nie miałabym w czym chodzić ;]
jaka kreacja? On taki jest wszędzie, na żywo również za to ma u mnie dozgonny szacunek bo nikogo nie udaje, nie musi. ... na jego postrzeganie w oczach innych userów nie składa się tylko to co on "daje " od siebie, ale również brak dystansu co niektórego odbiorcy ... Ja szanuję indywidualności. Mnie jak od głuptaka wyzywał nie zadzierałem nosa :), tylko robiłem zdjęcia. Wielu z Was ma powazny problem, Akuę też leczę z tego. Raz się do kogoś zrazicie i oceniacie jego pracę przez to czy lubicie autora czy nie. Ja oceniam zdjęcia, a autor ma być oryginalny i prawdziwy, jak robi obrazy dobre, to nie ma znaczenia czy go lubię czy nie!!!
WildWhisper[ 2014-03-20 20:07:05 "(...)Nie znam osoby, która ma większy dystans do siebie niż On :)" to po co ta kreacja w plf? ;-)
No masz zdolności mimiczne:) podobieństwo na pierwszy rzut oka widać...na drugi rzut oka te pypcie na języku:) a trzeci rzut oka skupia się na dizajnerskim odzieniu :)
Dzięki, Ja Ciebie też Pozdrawiam. :)
Podro
Wiem, wiem. Wyraziłem tylko swoje zdanie. ;-)
vegapil... nie robiłem się na Chasyda ;), to parodia Miko. Nie znam osoby, która ma większy dystans do siebie niż On :). Bardzo charyzmatyczna i wartościowa postać.
A mnie by się widziało tu stylizowanie na chasyda. ;) W sumie całkiem podobnie, a ja z szacunkiem podchodzę do nich, bo to wg mnie wartościowi ludzie. :) I gdyby nie tytuł odnoszący się do sytuacji (której nie śledzę), to wszystko byłoby ok. :)
To zapewne przez te pypcie na języku, tak wdzięcznie tu ukazane ;] I jakie tu ludzie nerwowe som... ;)))
było pac? no to sobie mikolyo polatał...;-) http://m.youtube.com/watch?v=5ZW5cIaRu18
Miko w naturze chyba ładniejszy :P
tylko chciałem Ci otworzyć oczy :) nie musisz korzystać. (takich słów używa Twój "model" więc teraz popatrz sam, jak reagujesz na "argumenty" takie, jakich mikolyo używa wobec innych... a ja piszę bez zbędnych epitetów. przyznaję - to była delikatna manipulacja słowem i...). już nie będę. lubię Twoje ustawiane prace :)
To nie świadczy o racjonalnie stawianej tezie wobec genezy powstania tej mozolnej i owlosionej pracy:-)
m___m ja absolutnie nie chcę Ciebie czegokolwiek uczyć. Próbujesz mnie nakłaniać do znielubienia Miko. Ja tobie znajomych nie dobieram, więc Ty mi również nie musisz pomagać tego robić.Po pierwsze Miko to mój model i uważam, że mam nieco więcej informacji na jego temat niż Ty, więc kto ma niepełne informacje? Po drugie, nikogo nie oceniam... Oceniam zdjęcia i publikuję zdjęcia, czego przykładem jest również powyższe...to tylko mój rewanż za "kibelek", więc jaką ta Twoja analiza o tematyce wysmiewczej z dużej litery "Ż"?
oceniasz na podstawie niepełnych danych, nie zostawiając w sobie pokory wobec niewiedzy. (to się często w życiu mści. więc przestrzegam przed takim podejściem). można mówić o pewnym poziomie prawdopodobieństwa, w zależności o posiadanych informacji i ich wiarygodności. wiesz mało, więc poziom ten jest... no wiesz jaki :)
zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział co na co dzień robię. akurat tutaj - w dziedzinie analizy - nie masz mnie czego nauczyć :)
najpierw trza samemu myśleć, aby innym dawać do myślenia. Myślenie to analiza, wszystkie za i przeciw... czyli pewien dystans wobec wszystkiego co trafia do Ciebie jako "informacja"... Bez dystansu i analizy nie ma myślenia.
mylisz mnie z kimś innym :) ja nie przypinam ludziom łatek, dlatego zdziwiłem się, że robisz kreację prześmiewczą. nie znasz mnie a oceniasz... podobnie jak mikolyo. chciałem Ci tylko dać do myślenia. nie chcesz skorzystać - to nie. trudno.
m___m chcąc przypiąć mi jakąś łatkę sam sobie przypinasz ośli ogon... troszkę powagi w obliczu "poważnej" karykatury zbanowanego ;). Pamiętam jak wypytywałeś mnie o pokrewieństwo z karykaturowanym, teraz mi wysyłasz niesmaczne wiadomości o omotaniu. Spróbuj dać się z siebie pośmiać innym... to prawdziwa próba charakteru.
m___m własnie wyśmiewasz Żydów, gdyż twój umysł sam niesie Ci takie treści na język. Ja nie kategoryzuję ludzi, narodowości, karnacji skóry... ja dzielę ludzi na wartościowych i niewartościowych. To znacznie poważniejsza kategoryzacja. Skąd w ogóle pomysł z Bogu Ducha Winnego żydami tutaj ?
bez wyjasnienia i znajomości okoliczności wygląda jak naśmiewanie z Ż :/ chęć przypodobania się? podleganie wpływowi? to tak do zastanowienia
tak mi sie wydawalo. wiekszosc zydow ortodoksyjnych nosi okulary, no i te pejsy. z drugiej strony brody sie nie goli, stad moje pomieszanie.... to jest wiec Wielki Inkwizytor?
A co to za różnica czy to są pejsy, czy włosy zza skroni, czy z uszu ? :). Co tu rozumieć? Bahn to Bahn... jest muszka i jest łapka na muszkę bzyczącą po swojemu :)
wlosy wyszly troche jak pejsy chyba, ze to sa pejsy? nie do konca rozumiem...