@Sławomirze - a mnie skąd wiedzieć??? ;) ... miał długi obiektyw i uchwyt ze "spustem" pistoletowym... być może robił duże zbliżenia...miał też - chyba - polar przykręcony do obiektywu...; @Tomcho - moja LP jest rodowitą szczecinianką, Jej Rodzina mieszka w Szczecinie od 1946 roku :)
barszczon[ 2014-03-16 21:37:52 ] to co jest teraz to tylko nędzne resztki aleji, tramwaje były przyczyną ich wyniszczenia, najpiękniejsze aleje nie tylko platanowe były na cmentarzu centralnym ale teraz też już sporo uległo zniszczeniu
@Sławomirze - to fakt, w Szczecinie w kilku miejscach można znaleźć takie piękne, platanowe aleje... Podobnej urody - widziałem tylko w kilku miastach we Francji... :)
Nie wiem czy będę pisał - z reguły piszę/komentuję fotografie przekazując swoją opinię w kategoriach podobania. To - że coś się nam podoba, z reguły nie wymaga uzasadnienia, bo często uzasadnienie byłoby trudne do zwerbalizowania w kilku, kilkudziesięciu zdaniach, często przyczyna "podobania się" nie jest związana wyłącznie z odpowiadającą nam estetyką obrazu. Natomiast - jeśli piszę uwagi krytyczne - to - przynajmniej - staram się by były one odniesione do konkretnej fotografii i nie były jedynie zacytowaniem "prawd" powielanych w podręcznikach do fotografii... Nie mogę ani krytykować - ani chwalić sposobów w jaki inni Użytkownicy wyrażają swoje opinie, czy też dyskutują z jeszcze innymi. Natomiast - również staram się - w skrajnych sytuacjach dopasować styl swoich wypowiedzi, do stylu w jakim prowadzona jest wymiana myśli ;)
barszczon[ 2014-03-16 20:55:48 ] jeśli to tylko nie jest chęć obrażania innych jak to miało miejsce niedawno w przypadku Pana lubującego się w nazywaniu innych głupcami to wszystko będzie dobrze, ze słów Twych wnoszę, że Ty będziesz pisał owe wnikliwe analizy :)))
@Fotoloverze - dywagacje o tym czy kolor lepiej zaakcentowałby cokolwiek - nie mają najmniejszego sensu. To fotografia czarno-biała :). Rozjaśnienie drzew - z jednej strony spowodowałoby jeszcze większe "zlanie" się tychże drzew. W mojej ocenie, którą to ocenę przeprowadziłem PRZED publikacją fotografii - różnice kontrastu i zakres tonalny (łącznie dla postaci fotografa i tła) - są na tyle wyraźne i szerokie - że postać owa (umieszczona w okolicach "mocnego punktu) - wyodrębnia się wystarczająco :)
tomcha[ 2014-03-16 15:47:59 ] to, czy ta sytuacja będzie rzeczywistością czy nie - zależy wyłącznie od nas samych. Ty - sądząc z deklaracji - choć za taką sytuacją tęsknisz - przedkładasz lenistwo i potrzebę tęsknoty - nad próbę realizacji. Trudno - Twój wybór, w końcu - masz całkowitą rację - że każdy z nas, większość - czerpie radość z różnych "rzeczy" i zachowań na tym Portalu...
Barszczonie, byłaby to sytuacja piękna i jakże idealna gdybyśmy tu przeprowadzali dogłębną analizę wstawianych prac pod kątem ich kompozycji, zakresu tonalnego, GO, histogramów, pasmowania, dyfrakcji, aberracji itp a także przekazywali autorom konkretne wskazówki (choć i wtedy pewnie pojawiłyby się głosy, że to tylko "technikalia" a gdzie szersze spojrzenie na wartości "wyższe") jednak ze względu na lenistwo poprzestanę na lakonicznych uwagach na temat tego co mi się podoba lub nie bo myślę, że większość czerpie radość z dzielenia się z innymi swoimi pracami, a uwagi mniej lub bardziej zasadne, mniej lub bardziej złośliwe, czasami pozwalają popatrzeć na swoje wytwory z nieco innej strony i dostrzec to co dla Autora było niedostrzegalne lub nieistotne
:) I tu się różnimy :) Skoro więc do tych różnic doszliśmy - to jest jakiś "pozytyw". Odkładam na bok próbę zrozumienia przekazu o średnim upodobaniu do walących się drzew - i to nie tylko dlatego, że akurat na tej fotografii owo "walenie" jest niewielkie, a i to zauważalne wyłącznie przez porównanie z elementami obrazu, które "powinny być" "idealnie" poziome. Choć można założyć fotografowanie pod kątem i z góry... ale - odkładam... Kwestia "nie podoba mi się zakres tonalny tego zdjęcia". To jest konkretna uwaga - choć również nie dotycząca zdjęcia - a owego tajemnego zakresu tonalnego...W internecie znalazłem taką oto definicję (przepraszam, że w tej chwili nie posługuję się innymi, wiarygodniejszymi źródłami - nadrobię...): " Zakres tonalny zdjęcia to liczba obszarów o różnej jasności, które potrafimy odróżnić od siebie.". Wiem, że moje spojrzenie na powyższą fotografię jest nieobiektywne, ale mimo wszystko - potrafię na tym zdjęciu odróżnić przynajmniej kilka (jeśli nie kilkanaście) obszarów o różnej jasności. Zatem - czy Ty nie odróżniasz ich tylu, co ja, czy też - nie podoba Ci się właśnie to, że można ich kilka odróżnić? Chciałbyś więcej czy mniej? Reasumując - opinia, informacja o tym, że "nie podoba Ci się zakres tonalny tego zdjęcia" - jest tylko i wyłącznie pustą informacją. Gdybyś sprecyzował czy ów zakres jest za mały, czy za duży - byłoby zdecydowanie łatwiej dyskutować. Bo wtedy - choć wiem, że nie zwracasz uwagi na "podpowiedzi" odautorskie (typu tytuł, opis) - mógłbym się próbować dowiedzieć, czy - dla zdjęcia wykonanego w tym właśnie miejscu (które świetnie znasz), przy takiej pogodzie, oświetleniu, etc. - zakres tonalny jest wystarczający, za mały czy za duży. No i później mógłbym próbować uzyskać poradę - co zrobić - by był "właściwy"... No ale - niestety - nie mogę... :)
chyba się zakałapućkałeś :), pisząc "średnio mi się podobają walące się drzewa i zakres tonalny tego zdjęcia" piszę o własnych odczuciach i bez urazy nie mam zbytniej ochoty analizować zdjęcia pod kątem czy autorowi udało się osiągnąć cel który sobie zaplanował, a już tym bardziej drugorzędną sprawą MSZ jest tytuł
uzupełnienie: barszczon[ 2014-03-16 12:47:09 ] - napisałem, że "Dla mnie - nie jest istotne czy - według kogokolwiek - ów przykładowy "zakres tonalny", czy "GO", czy nawet sama "ostrość" (albo wręcz "jakość") są "dobre", "właściwe", "złe", "przypadkowe"." - nie dlatego bym lekceważył czyjeś opinie w tym zakresie (no... może poza kilkoma wyjątkami :))) - żart), tylko dlatego, że w 99% fotografii, które prezentuję publicznie te elementy, o których najczęściej jest w takich "krytykach" mowa - mają taki obraz/wygląd - jaki chciałem pokazać/uzyskać. I chciałbym aby ewentualna dyskusja nie dotyczyła "generaliów" (np. tego czy "centralny kadr" jest zły, albo czy pierwszy plan "musi" być ostry jak żyletka, etc...) - a tego czy w konkretnej fotografii, która ma konkretny tytuł, jest jakimś tam wyrazem mojego spojrzenia - takie - a nie inne środki "się sprawdziły"...
tomcha[ 2014-03-16 12:34:38 ] Tomcho - nie chcę byś "miał" pisać tak czy owak. Pisz jak czujesz. Tyle, że - spróbuj - "technikalia" odłożyć - powiedzmy - na drugi plan. Dla mnie - nie jest istotne czy - według kogokolwiek - ów przykładowy "zakres tonalny", czy "GO", czy nawet sama "ostrość" (albo wręcz "jakość") są "dobre", "właściwe", "złe", "przypadkowe". Istotne jest czy zdjęcie/obraz, który oglądają: zaciekawia, podoba się, skłania do zastanowienia się - nad czymkolwiek :).
Uczciwiej - w stosunku do autora fotografii - jest napisać: "zdjęcie mi się nie podoba, między innymi dlatego, że podstawową rzeczą, na którą zwróciłem uwagę jest przechylenie (od pionu, poziomu) pewnych elementów widocznych na zdjęciu". Zwracam uwagę na kolejność: - opinia (indywidualna) - uzasadnienie. Bo przecież ktoś inny może napisać: "podoba mi się ta fotografia - między innymi dlatego, że głębia ostrości i przechył pewnych elementów podkreślają chaos elementów przyrody"... :)
:) każda fotografia kłamie :) - skądinąd - "chaos" gałęzi w alei drzew - jest chaosem założonym i poniekąd naturalnym :) Ten obraz przedstawia chaos - w związku z tym - w Twoim stwierdzeniu "strasznie chaotycznie to wygląda" nie dopatruję się żadnej krytyki. Moje pytanie o ewentualną próbę "porządkowania" tego chaosu - było niewielką prowokacją. :) Inny kadr - to inna fotografia, podobnie z mniejszą głębią. To, że napisałeś "strasznie chaotycznie to wygląda" - świadczy, że - choć fotografia kłamie - to zobaczyłeś ten konkretny wycinek krajobrazu "moimi" oczami. Czyli przekaz zadziałał - podobnie jak ja - "dałeś się okłamać". :))) dzięki
jak mi się zdjęcie podoba to piszę i podobnie jak mi się nie podoba, jeśli mam pisać tylko pozytywne komentarze to napisz to proszę, jak wspominałem dostosuję się i przy negatywnych odczuciach nie będę ich wpisywał, co do mojego zdjęcia to wisi już kilka lat jedno z tego miejsca i jakoś nie mam ochoty na powtórkę http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,krokusy,2274266.html
nie zastanawiałem się jak poprawić foto. piszę jedynie o moich odczuciach... oczy biegają w gąszczu gałęzi nie znajdując punktu zaczepienia. może nieco inny kadr lub mniejsza GO byłyby radą... nie wiem... pozdr
@Tomcho - cóż, mnie walące się drzewa - na tej fotografii odpowiadają, w "zakres tonalny" (cokolwiek to oznacza) nie wnikam i raczej staram się nie ingerować po zdygitalizowaniu negatywu... przepraszam, za niezbyt często przeze mnie używany zwrot - ale trochę sam na niego zasłużyłeś: daleko (jak wynika z informacji o Tobie) na Jasne Błonia nie masz. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś wybrał się w to miejsce i wykonał odpowiednią fotografię - bez "bandingu", "walących się drzew", "aberracji chromatycznej" i z właściwym zakresem tonalności :) Spróbuj - przyjemność duża, a jeśli jeszcze później zdjęcie zaprezentujesz - obiecuję, że nie będę niczego podobnego się w nim doszukiwał :))) Pozdrawiam i mam nadzieję - bez urazy...
:) prawda :))) dzięki bardzo :)
ilez pozytywnej energii światełko daje ;)
ps. Sławomir Rogowski[ 2014-03-16 21:53:21 ] - może ktoś się rozpozna?
@Sławomirze - a mnie skąd wiedzieć??? ;) ... miał długi obiektyw i uchwyt ze "spustem" pistoletowym... być może robił duże zbliżenia...miał też - chyba - polar przykręcony do obiektywu...; @Tomcho - moja LP jest rodowitą szczecinianką, Jej Rodzina mieszka w Szczecinie od 1946 roku :)
barszczon[ 2014-03-16 21:37:52 ] to co jest teraz to tylko nędzne resztki aleji, tramwaje były przyczyną ich wyniszczenia, najpiękniejsze aleje nie tylko platanowe były na cmentarzu centralnym ale teraz też już sporo uległo zniszczeniu
fakt... pytanie z innej beczki... po co temu panu statyw przy takim świetle do fotografowania krokusów?
:) ale nie w takich szpalerach, alejach - jak w Paryżu, Orange - czy Szczecinie :)))
dobry klimat nad morzem jest dla tych drzew... choć i w Warszawie można piękne osobniki spotkać...
@Sławomirze - to fakt, w Szczecinie w kilku miejscach można znaleźć takie piękne, platanowe aleje... Podobnej urody - widziałem tylko w kilku miastach we Francji... :)
Nie wiem czy będę pisał - z reguły piszę/komentuję fotografie przekazując swoją opinię w kategoriach podobania. To - że coś się nam podoba, z reguły nie wymaga uzasadnienia, bo często uzasadnienie byłoby trudne do zwerbalizowania w kilku, kilkudziesięciu zdaniach, często przyczyna "podobania się" nie jest związana wyłącznie z odpowiadającą nam estetyką obrazu. Natomiast - jeśli piszę uwagi krytyczne - to - przynajmniej - staram się by były one odniesione do konkretnej fotografii i nie były jedynie zacytowaniem "prawd" powielanych w podręcznikach do fotografii... Nie mogę ani krytykować - ani chwalić sposobów w jaki inni Użytkownicy wyrażają swoje opinie, czy też dyskutują z jeszcze innymi. Natomiast - również staram się - w skrajnych sytuacjach dopasować styl swoich wypowiedzi, do stylu w jakim prowadzona jest wymiana myśli ;)
barszczon[ 2014-03-16 20:55:48 ] jeśli to tylko nie jest chęć obrażania innych jak to miało miejsce niedawno w przypadku Pana lubującego się w nazywaniu innych głupcami to wszystko będzie dobrze, ze słów Twych wnoszę, że Ty będziesz pisał owe wnikliwe analizy :)))
Piękne platany...
@Derianie :))) zapewne, choć nie wiem czy w górach już nastąpił "wysyp"...
@Fotoloverze - dywagacje o tym czy kolor lepiej zaakcentowałby cokolwiek - nie mają najmniejszego sensu. To fotografia czarno-biała :). Rozjaśnienie drzew - z jednej strony spowodowałoby jeszcze większe "zlanie" się tychże drzew. W mojej ocenie, którą to ocenę przeprowadziłem PRZED publikacją fotografii - różnice kontrastu i zakres tonalny (łącznie dla postaci fotografa i tła) - są na tyle wyraźne i szerokie - że postać owa (umieszczona w okolicach "mocnego punktu) - wyodrębnia się wystarczająco :)
tomcha[ 2014-03-16 15:47:59 ] to, czy ta sytuacja będzie rzeczywistością czy nie - zależy wyłącznie od nas samych. Ty - sądząc z deklaracji - choć za taką sytuacją tęsknisz - przedkładasz lenistwo i potrzebę tęsknoty - nad próbę realizacji. Trudno - Twój wybór, w końcu - masz całkowitą rację - że każdy z nas, większość - czerpie radość z różnych "rzeczy" i zachowań na tym Portalu...
Za niedługo wysyp krokusów będzie...
Barszczonie, byłaby to sytuacja piękna i jakże idealna gdybyśmy tu przeprowadzali dogłębną analizę wstawianych prac pod kątem ich kompozycji, zakresu tonalnego, GO, histogramów, pasmowania, dyfrakcji, aberracji itp a także przekazywali autorom konkretne wskazówki (choć i wtedy pewnie pojawiłyby się głosy, że to tylko "technikalia" a gdzie szersze spojrzenie na wartości "wyższe") jednak ze względu na lenistwo poprzestanę na lakonicznych uwagach na temat tego co mi się podoba lub nie bo myślę, że większość czerpie radość z dzielenia się z innymi swoimi pracami, a uwagi mniej lub bardziej zasadne, mniej lub bardziej złośliwe, czasami pozwalają popatrzeć na swoje wytwory z nieco innej strony i dostrzec to co dla Autora było niedostrzegalne lub nieistotne
:) I tu się różnimy :) Skoro więc do tych różnic doszliśmy - to jest jakiś "pozytyw". Odkładam na bok próbę zrozumienia przekazu o średnim upodobaniu do walących się drzew - i to nie tylko dlatego, że akurat na tej fotografii owo "walenie" jest niewielkie, a i to zauważalne wyłącznie przez porównanie z elementami obrazu, które "powinny być" "idealnie" poziome. Choć można założyć fotografowanie pod kątem i z góry... ale - odkładam... Kwestia "nie podoba mi się zakres tonalny tego zdjęcia". To jest konkretna uwaga - choć również nie dotycząca zdjęcia - a owego tajemnego zakresu tonalnego...W internecie znalazłem taką oto definicję (przepraszam, że w tej chwili nie posługuję się innymi, wiarygodniejszymi źródłami - nadrobię...): " Zakres tonalny zdjęcia to liczba obszarów o różnej jasności, które potrafimy odróżnić od siebie.". Wiem, że moje spojrzenie na powyższą fotografię jest nieobiektywne, ale mimo wszystko - potrafię na tym zdjęciu odróżnić przynajmniej kilka (jeśli nie kilkanaście) obszarów o różnej jasności. Zatem - czy Ty nie odróżniasz ich tylu, co ja, czy też - nie podoba Ci się właśnie to, że można ich kilka odróżnić? Chciałbyś więcej czy mniej? Reasumując - opinia, informacja o tym, że "nie podoba Ci się zakres tonalny tego zdjęcia" - jest tylko i wyłącznie pustą informacją. Gdybyś sprecyzował czy ów zakres jest za mały, czy za duży - byłoby zdecydowanie łatwiej dyskutować. Bo wtedy - choć wiem, że nie zwracasz uwagi na "podpowiedzi" odautorskie (typu tytuł, opis) - mógłbym się próbować dowiedzieć, czy - dla zdjęcia wykonanego w tym właśnie miejscu (które świetnie znasz), przy takiej pogodzie, oświetleniu, etc. - zakres tonalny jest wystarczający, za mały czy za duży. No i później mógłbym próbować uzyskać poradę - co zrobić - by był "właściwy"... No ale - niestety - nie mogę... :)
chyba się zakałapućkałeś :), pisząc "średnio mi się podobają walące się drzewa i zakres tonalny tego zdjęcia" piszę o własnych odczuciach i bez urazy nie mam zbytniej ochoty analizować zdjęcia pod kątem czy autorowi udało się osiągnąć cel który sobie zaplanował, a już tym bardziej drugorzędną sprawą MSZ jest tytuł
uzupełnienie: barszczon[ 2014-03-16 12:47:09 ] - napisałem, że "Dla mnie - nie jest istotne czy - według kogokolwiek - ów przykładowy "zakres tonalny", czy "GO", czy nawet sama "ostrość" (albo wręcz "jakość") są "dobre", "właściwe", "złe", "przypadkowe"." - nie dlatego bym lekceważył czyjeś opinie w tym zakresie (no... może poza kilkoma wyjątkami :))) - żart), tylko dlatego, że w 99% fotografii, które prezentuję publicznie te elementy, o których najczęściej jest w takich "krytykach" mowa - mają taki obraz/wygląd - jaki chciałem pokazać/uzyskać. I chciałbym aby ewentualna dyskusja nie dotyczyła "generaliów" (np. tego czy "centralny kadr" jest zły, albo czy pierwszy plan "musi" być ostry jak żyletka, etc...) - a tego czy w konkretnej fotografii, która ma konkretny tytuł, jest jakimś tam wyrazem mojego spojrzenia - takie - a nie inne środki "się sprawdziły"...
:) święta racja... :) wzajemnie :)))
Przechyły czasem bardziej agresywne pobudzają dynamikę odbioru ...czasem :) Miłej niedzieli .
@Romulusie :) ---- i byłoby pięknie :))) dzięki, pozdrawiam :)
tomcha[ 2014-03-16 12:34:38 ] Tomcho - nie chcę byś "miał" pisać tak czy owak. Pisz jak czujesz. Tyle, że - spróbuj - "technikalia" odłożyć - powiedzmy - na drugi plan. Dla mnie - nie jest istotne czy - według kogokolwiek - ów przykładowy "zakres tonalny", czy "GO", czy nawet sama "ostrość" (albo wręcz "jakość") są "dobre", "właściwe", "złe", "przypadkowe". Istotne jest czy zdjęcie/obraz, który oglądają: zaciekawia, podoba się, skłania do zastanowienia się - nad czymkolwiek :). Uczciwiej - w stosunku do autora fotografii - jest napisać: "zdjęcie mi się nie podoba, między innymi dlatego, że podstawową rzeczą, na którą zwróciłem uwagę jest przechylenie (od pionu, poziomu) pewnych elementów widocznych na zdjęciu". Zwracam uwagę na kolejność: - opinia (indywidualna) - uzasadnienie. Bo przecież ktoś inny może napisać: "podoba mi się ta fotografia - między innymi dlatego, że głębia ostrości i przechył pewnych elementów podkreślają chaos elementów przyrody"... :)
Zrobiłbyś tilt shift, wyprostował, wzmocnił co trzeba i po ptokach ;) Pozdrawiam
:) każda fotografia kłamie :) - skądinąd - "chaos" gałęzi w alei drzew - jest chaosem założonym i poniekąd naturalnym :) Ten obraz przedstawia chaos - w związku z tym - w Twoim stwierdzeniu "strasznie chaotycznie to wygląda" nie dopatruję się żadnej krytyki. Moje pytanie o ewentualną próbę "porządkowania" tego chaosu - było niewielką prowokacją. :) Inny kadr - to inna fotografia, podobnie z mniejszą głębią. To, że napisałeś "strasznie chaotycznie to wygląda" - świadczy, że - choć fotografia kłamie - to zobaczyłeś ten konkretny wycinek krajobrazu "moimi" oczami. Czyli przekaz zadziałał - podobnie jak ja - "dałeś się okłamać". :))) dzięki
jak mi się zdjęcie podoba to piszę i podobnie jak mi się nie podoba, jeśli mam pisać tylko pozytywne komentarze to napisz to proszę, jak wspominałem dostosuję się i przy negatywnych odczuciach nie będę ich wpisywał, co do mojego zdjęcia to wisi już kilka lat jedno z tego miejsca i jakoś nie mam ochoty na powtórkę http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,krokusy,2274266.html
nie zastanawiałem się jak poprawić foto. piszę jedynie o moich odczuciach... oczy biegają w gąszczu gałęzi nie znajdując punktu zaczepienia. może nieco inny kadr lub mniejsza GO byłyby radą... nie wiem... pozdr
@Krzychu - zapewne masz rację. Czy Ty - w jakiś sposób próbowałbyś ów chaos porządkować? Jeśli tak - to w jaki?
@Tomcho - cóż, mnie walące się drzewa - na tej fotografii odpowiadają, w "zakres tonalny" (cokolwiek to oznacza) nie wnikam i raczej staram się nie ingerować po zdygitalizowaniu negatywu... przepraszam, za niezbyt często przeze mnie używany zwrot - ale trochę sam na niego zasłużyłeś: daleko (jak wynika z informacji o Tobie) na Jasne Błonia nie masz. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś wybrał się w to miejsce i wykonał odpowiednią fotografię - bez "bandingu", "walących się drzew", "aberracji chromatycznej" i z właściwym zakresem tonalności :) Spróbuj - przyjemność duża, a jeśli jeszcze później zdjęcie zaprezentujesz - obiecuję, że nie będę niczego podobnego się w nim doszukiwał :))) Pozdrawiam i mam nadzieję - bez urazy...
strasznie chaotycznie to wygląda mz. pozdr
średnio mi się podobają walące się drzewa i zakres tonalny tego zdjęcia