@Dawidzie :) dzięki, znalezienie ludzi mogłoby być problematyczne - choćby ze względu na skalę :) [tu _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,kwestia-skali,2472673.html _ dla porównania wielkość kolejki linowej w zestawieniu z tymi graniami :)... @Fotoloverze :) na oddźwięk możesz liczyć prawie zawsze :)... technikalia maja z pewnością znaczenie ale zdecydowanie większe gdy dane zdjęcie ma być publikowane w jakimś wydawnictwie, albo przedstawiane na odbitce o zdecydowanie większych wymiarach :)... Jestem - prawie - pewien, że gdybyś oglądał to zdjęcie na wyświetlaczu swojej komórki (oczywiście via Plfoto) - to raczej plamki, aberracje i inne takie nie rzucałyby się w oczy :)
coś co zapewne można nazwać ową aberracją - widzę na krawędzi chmur u góry po prawej stronie... z ciekawości zapytam: czy gdy - na przykład w muzeum, albo w albumie - oglądasz obrazy, zdjęcia - to analizujesz milimetr po milimetrze fakturę płótna, albo "jakość" wydruku??? Zdecydowanie bliskość monitora, na którym - niektórzy - oglądają obrazki, zdjęcia - przeszkadza w odbiorze :)
@Tomcho :) kwestię tego co i do czego się nadaje omówiliśmy wspólnie z gośćmi, którzy wcześniej odwiedzili tę fotografię. Zapewniam Cię, że od tamtego czasu plamki/plamy z obiektywu zostały usunięte, co więcej - również zostały usunięte te, które pojawiły się w przeciągu ostatniego półtora roku. Matryca była czyszczona dwukrotnie :). Obróbka - była; w końcu na zdjęciu prezentowany jest obiekt oddalony od fotografującego o dobre kilka/kilkanaście kilometrów, (w poziomie i w pionie), sporo powiększony. Obiektyw, którym się posługiwałem i posługuję nadal (90-300 Canon) nie należy do "najlepszych" :). Polecam przeprowadzić - we własnym zakresie - odpowiednie testy porównawcze :)
ładny kadr, ale matryca nadaje się do czyszczenia, samooczyszczenie działa tylko w bardzo ograniczonym zakresie, z szacunku dla widza mógłbyś te 4 najbardziej widoczne plamy wystemplować, nie wiem dlaczego ale ten niebieski wygląda jakby szumiał, co przy ISO 100 i takim aparacie wydaje się niemożliwe, czyżby mocna obróbka?
jak to mawiają: pax vobiscum Panowie :)... moja nauczycielka od angielskiego, będąca jednocześnie naszą wychowawczynią miała podobne powiedzenie, które - z powodzeniem - stosowała w podobnych sytuacjach: to shut up - will You?. Jesteście duzi, szczepieni i to że się - wirtualnie - nie lubicie, to wyłącznie Wasz problem... :). Który powinniście rozwiązać poprzez zaniechanie nakręcania :)... @Minkopie ;) dziękuję :)
no ale właśnie napisałem, że nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. To w końcu - na ile taka plamka "rujnuje" fotografię? Bo - jak rozumiem owo "tak" - jest potwierdzeniem, że Ty, podobnie jak i inni, przez Ciebie wymienieni - uważasz, że rujnuje. Ale - skoro przynajmniej jeden z tych, na których się powołujesz twierdzi publicznie, że nic nie pisał o "rujnującym" wpływie rzeczonej plamki na fotografię (a co twierdził można przecież przeczytać) - to w końcu czego owo "tak" dotyczy???
@Piotrze - być może. Przekonałem się - wielokrotnie, jeszcze używając EOS-a 300D i 350D, że tego typu (kształt, wygląd) plamki są związane z jakimiś śladami (przeważnie wilgoci), które znajdują się na obiektywie. Zarówno od strony "zewnętrznej" jak i od tej, która "siedzi" w aparacie...---- nota bene podobne efekty znajduję na wewnętrznej stronie soczewek swoich okularów - po ataku łzawienia alergicznego albo kichnięciu :)...
Pięknie dymi, …. gdy chodzi o plamy, to ja nie jestem pewny, ale "specjalista" który czyścił matrycę u mojego, powiedział, że "….z obiektywu plam nie widać, tylko z matrycy lub jeśli jest na filtrze…". moje doświadczenie przychylało by się do jego opinii ;-)
@Januszu - dziękuję :)); @Fotoloverze :) - jak Cię lubię, proszę - pisz pod moimi fotografiami komentarze we w miarę poprawnej polszczyźnie, zwłaszcza postaraj się - proszę - nie używać tzw. skrótów myślowych...
Postawiłeś pytanie ("egzystencjalne" - cokolwiek to znaczy) - ale nie udzieliłeś na nie odpowiedzi. Pytałeś nie o to CZY plamka "rujnuje" zdjęcie - ale NA ILE (w jakim stopniu - jak rozumiem) je "rujnuje". I w tym samym zdaniu/pytaniu udzieliłeś odpowiedzi na niezadane pytanie. Odpowiedź "tak" (pomimo iż sugerujesz, że jest jedynie podtrzymaniem opinii kol. Radosława i Redgrista) - na pytanie "na ile?" jest odpowiedzią nieprawidłową... ---- wpis do powtórki proszę....
fotolover[ 2014-03-13 19:42:43 ] To masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, ponieważ ja nic takiego nie napisałem. Powinieneś był jednak skończyć to gimnazjum.
ps. po uważnym i ponownym przyjrzeniu się zdjęciu wypatrzyłem drugą plamkę - to ewidentnie zabrudzenia obiektywu :) - serdecznie za to przepraszam oglądających :)
@Redgriście - otóż to... staram się nie dopuszczać do "fizycznego" zabrudzenia...na kolejnych fotografiach plamki nie widać ;); dzięki :). ps... mniejsze zabrudzenia, nawet "fizyczne" usuwane są jednak automatycznie. Oto wyimek z instrukcji: "Aparat wyposażono w zintegrowany system czyszczenia matrycy, połączony z wierzchnią warstwą matrycy światłoczułej (filtr dolnoprzepustowy), który automatycznie strąca drobiny kurzu" :). Ale ja i tak - korzystając z zaleceń producenta, raz w roku oddaję aparat do czyszczenia serwisowego :)
barszczon[ 2014-03-13 19:10:41 ] Czyści się sama, ale nie z "fizycznego" brudu. A plama rzeczywiście najpewniej na szkle obiektywu, jak to bywa zwykle tam gdzie sporo pary wodnej się unosi.
@Radosławie - dzięki za uwagi/komentarz :) faktycznie - teraz na laptopie w domu - zauważyłem plamę na powierzchni nieba - ale to raczej było coś na obiektywie. Według instrukcji matryca w EOS-ie 7D czyści się automatycznie przy włączaniu i wyłączaniu aparatu :). "szumu" nie widzę :); @Fotoloverze :) można wystawiać każdą fotografię, którą uzna się za wartą - z jakiegokolwiek powodu (nawet po to by inni mogli odnaleźć niedoskonałości "techniczne i jakościowe") - zaprezentowania innym :); @Matyldo - dzięki :))
@Dawidzie :) dzięki, znalezienie ludzi mogłoby być problematyczne - choćby ze względu na skalę :) [tu _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,kwestia-skali,2472673.html _ dla porównania wielkość kolejki linowej w zestawieniu z tymi graniami :)... @Fotoloverze :) na oddźwięk możesz liczyć prawie zawsze :)... technikalia maja z pewnością znaczenie ale zdecydowanie większe gdy dane zdjęcie ma być publikowane w jakimś wydawnictwie, albo przedstawiane na odbitce o zdecydowanie większych wymiarach :)... Jestem - prawie - pewien, że gdybyś oglądał to zdjęcie na wyświetlaczu swojej komórki (oczywiście via Plfoto) - to raczej plamki, aberracje i inne takie nie rzucałyby się w oczy :)
choć przyznam że jakby znalazł się na tej Grani Ludź..:) to wtedy padł bym na kolana..:)
;o) no właśnie..:) ja nie widzę nic.. poza pięknem i mocą gór...
coś co zapewne można nazwać ową aberracją - widzę na krawędzi chmur u góry po prawej stronie... z ciekawości zapytam: czy gdy - na przykład w muzeum, albo w albumie - oglądasz obrazy, zdjęcia - to analizujesz milimetr po milimetrze fakturę płótna, albo "jakość" wydruku??? Zdecydowanie bliskość monitora, na którym - niektórzy - oglądają obrazki, zdjęcia - przeszkadza w odbiorze :)
@Tomcho :) kwestię tego co i do czego się nadaje omówiliśmy wspólnie z gośćmi, którzy wcześniej odwiedzili tę fotografię. Zapewniam Cię, że od tamtego czasu plamki/plamy z obiektywu zostały usunięte, co więcej - również zostały usunięte te, które pojawiły się w przeciągu ostatniego półtora roku. Matryca była czyszczona dwukrotnie :). Obróbka - była; w końcu na zdjęciu prezentowany jest obiekt oddalony od fotografującego o dobre kilka/kilkanaście kilometrów, (w poziomie i w pionie), sporo powiększony. Obiektyw, którym się posługiwałem i posługuję nadal (90-300 Canon) nie należy do "najlepszych" :). Polecam przeprowadzić - we własnym zakresie - odpowiednie testy porównawcze :)
ładny kadr, ale matryca nadaje się do czyszczenia, samooczyszczenie działa tylko w bardzo ograniczonym zakresie, z szacunku dla widza mógłbyś te 4 najbardziej widoczne plamy wystemplować, nie wiem dlaczego ale ten niebieski wygląda jakby szumiał, co przy ISO 100 i takim aparacie wydaje się niemożliwe, czyżby mocna obróbka?
jak to mawiają: pax vobiscum Panowie :)... moja nauczycielka od angielskiego, będąca jednocześnie naszą wychowawczynią miała podobne powiedzenie, które - z powodzeniem - stosowała w podobnych sytuacjach: to shut up - will You?. Jesteście duzi, szczepieni i to że się - wirtualnie - nie lubicie, to wyłącznie Wasz problem... :). Który powinniście rozwiązać poprzez zaniechanie nakręcania :)... @Minkopie ;) dziękuję :)
fotolover[ 2014-03-13 20:46:24 ] Masz problem by czytać ze zrozumieniem i kojarzyć fakty, to może być objaw jakiejś choroby?
fajne, klimatyczne
fotolover[ 2014-03-13 20:37:58 ] Ja nikogo nie reprezentuję poza sobą.
fotolover[ 2014-03-13 20:27:18 ] Bo jesteś tu niepotrzebny nikomu.
fotolover[ 2014-03-13 20:22:43 ] usuń konto
fotolover[ 2014-03-13 20:07:09 ] Mam zawsze rację?
no ale właśnie napisałem, że nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. To w końcu - na ile taka plamka "rujnuje" fotografię? Bo - jak rozumiem owo "tak" - jest potwierdzeniem, że Ty, podobnie jak i inni, przez Ciebie wymienieni - uważasz, że rujnuje. Ale - skoro przynajmniej jeden z tych, na których się powołujesz twierdzi publicznie, że nic nie pisał o "rujnującym" wpływie rzeczonej plamki na fotografię (a co twierdził można przecież przeczytać) - to w końcu czego owo "tak" dotyczy???
@Piotrze - być może. Przekonałem się - wielokrotnie, jeszcze używając EOS-a 300D i 350D, że tego typu (kształt, wygląd) plamki są związane z jakimiś śladami (przeważnie wilgoci), które znajdują się na obiektywie. Zarówno od strony "zewnętrznej" jak i od tej, która "siedzi" w aparacie...---- nota bene podobne efekty znajduję na wewnętrznej stronie soczewek swoich okularów - po ataku łzawienia alergicznego albo kichnięciu :)...
Pięknie dymi, …. gdy chodzi o plamy, to ja nie jestem pewny, ale "specjalista" który czyścił matrycę u mojego, powiedział, że "….z obiektywu plam nie widać, tylko z matrycy lub jeśli jest na filtrze…". moje doświadczenie przychylało by się do jego opinii ;-)
@Januszu - dziękuję :)); @Fotoloverze :) - jak Cię lubię, proszę - pisz pod moimi fotografiami komentarze we w miarę poprawnej polszczyźnie, zwłaszcza postaraj się - proszę - nie używać tzw. skrótów myślowych... Postawiłeś pytanie ("egzystencjalne" - cokolwiek to znaczy) - ale nie udzieliłeś na nie odpowiedzi. Pytałeś nie o to CZY plamka "rujnuje" zdjęcie - ale NA ILE (w jakim stopniu - jak rozumiem) je "rujnuje". I w tym samym zdaniu/pytaniu udzieliłeś odpowiedzi na niezadane pytanie. Odpowiedź "tak" (pomimo iż sugerujesz, że jest jedynie podtrzymaniem opinii kol. Radosława i Redgrista) - na pytanie "na ile?" jest odpowiedzią nieprawidłową... ---- wpis do powtórki proszę....
fotolover[ 2014-03-13 19:42:43 ] To masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, ponieważ ja nic takiego nie napisałem. Powinieneś był jednak skończyć to gimnazjum.
fotolover[ 2014-03-13 19:33:47 ] O znalazłem twoją fotę w sieci... http://tinyurl.com/n4kpd7x
ps. po uważnym i ponownym przyjrzeniu się zdjęciu wypatrzyłem drugą plamkę - to ewidentnie zabrudzenia obiektywu :) - serdecznie za to przepraszam oglądających :)
@Redgriście - otóż to... staram się nie dopuszczać do "fizycznego" zabrudzenia...na kolejnych fotografiach plamki nie widać ;); dzięki :). ps... mniejsze zabrudzenia, nawet "fizyczne" usuwane są jednak automatycznie. Oto wyimek z instrukcji: "Aparat wyposażono w zintegrowany system czyszczenia matrycy, połączony z wierzchnią warstwą matrycy światłoczułej (filtr dolnoprzepustowy), który automatycznie strąca drobiny kurzu" :). Ale ja i tak - korzystając z zaleceń producenta, raz w roku oddaję aparat do czyszczenia serwisowego :)
fotolover[ 2014-03-13 19:28:12 ] Mam cię na kolację nie woła?
fotolover[ 2014-03-13 19:25:47 ] No i?
barszczon[ 2014-03-13 19:10:41 ] Czyści się sama, ale nie z "fizycznego" brudu. A plama rzeczywiście najpewniej na szkle obiektywu, jak to bywa zwykle tam gdzie sporo pary wodnej się unosi.
@Radosławie - dzięki za uwagi/komentarz :) faktycznie - teraz na laptopie w domu - zauważyłem plamę na powierzchni nieba - ale to raczej było coś na obiektywie. Według instrukcji matryca w EOS-ie 7D czyści się automatycznie przy włączaniu i wyłączaniu aparatu :). "szumu" nie widzę :); @Fotoloverze :) można wystawiać każdą fotografię, którą uzna się za wartą - z jakiegokolwiek powodu (nawet po to by inni mogli odnaleźć niedoskonałości "techniczne i jakościowe") - zaprezentowania innym :); @Matyldo - dzięki :))
Jak się buszuje w chmurach, to można.
można stanko, to dużo lepsze niż Twoje gnioty, pomimo tych uwag...:)
szumi niebo i matrycę trzeba wyczyścić.
lubie jak sie tak kotłuje
takie "kołderki" fundowały sobie szczyty co jakiś czas :)
W otulince:)
:) ze szczególnym uwzględnieniem fajki... żadnym papierosem nie da się "narobić" tyle dymu co paląc fajkę :) Nawet, jeśli jest to fajka pokoju :)
spotkanie na szczycie entuzjastów dymu tytoniowego :)
:) dziękuję :)
Całkiem niezłe.
:) coś jest w Twoim stwierdzeniu :)) dzięki :)
Górale to już tak chyba mają, że jak zaczną gotować strawę, to wszyscy muszą wiedzieć, że wrze ;-) Pozdrawiam :-)
dziękuję bardzo :)
ładny skalno-puchowy kwadrat :)
:) miło mi, dziękuję :)
kawał gór, kawał chmury - lubię :)