Ojtam, oj tam; i tak i nie ;p Bo zarówno blisko jak daleko. / Ale kurcze, nie o tym przecież napisałem.. eh / właśnie rąące mi opadły. Aneto, proszę powiedz mi czy Ty rozumiałaś co napisałem? // + Firdausi sam jesteś 'komć', ale dzięki ;p
(: postscriptum :) A propos natchnienia, to pod Twoim wpływem sięgnąłem po Smienę i film z Rossmanna, no i też żyję, chodzę, focę. (cokolwiek to znaczy)
O coś innego? - Otóż wcale nie innego, bo gierki graficzne czyli relacje geometryczne to ta widoczna i oczywista strona Twoich kadrów, to awers, ten widoczny gołym okiem każdego formalisty, zarówno mniej jak bardziej wyrobionego. Ale jest przecież rewers - ta strona (geometrii), którą określasz swoimi i nazywasz emocjami. A ten awers i ten rewers jako całość dają natchnienie refleksji. O ile refleksją ktoś w ogóle ma ochotę się zajmować. Ja mam. Jak dotąd zawsze miałem bo nudzą mnie sprawy bezrefleksyjne.
Mnie chodziło o coś całkiem innego, szukam gierek graficznych między liniami, płaszczyznami zakrapianymi melancholią i czasem nudą ze smutkiem, ale Twój opis też b. ciekawy, inny.
hmm.. (też się zastanawiam - dlaczego?) chyba z powodu różnicy między południowcami, a ludźmi z północy takimi jak my. Ci pierwsi starają się przebywać w cieniu, zaś drudzy w pełnym świetle. My niepokoimy światło mając go wiele mniej. - tworzymy cienie.
być z własnym cieniem.
Ojtam, oj tam; i tak i nie ;p Bo zarówno blisko jak daleko. / Ale kurcze, nie o tym przecież napisałem.. eh / właśnie rąące mi opadły. Aneto, proszę powiedz mi czy Ty rozumiałaś co napisałem? // + Firdausi sam jesteś 'komć', ale dzięki ;p
neczek, daleko mi do farmalizmu.
neczek[ 2014-02-20 15:38:23 ] komć w Stylu Salman Rushdi .... (Harun i morze opowieści) piknie :)
(: postscriptum :) A propos natchnienia, to pod Twoim wpływem sięgnąłem po Smienę i film z Rossmanna, no i też żyję, chodzę, focę. (cokolwiek to znaczy)
O coś innego? - Otóż wcale nie innego, bo gierki graficzne czyli relacje geometryczne to ta widoczna i oczywista strona Twoich kadrów, to awers, ten widoczny gołym okiem każdego formalisty, zarówno mniej jak bardziej wyrobionego. Ale jest przecież rewers - ta strona (geometrii), którą określasz swoimi i nazywasz emocjami. A ten awers i ten rewers jako całość dają natchnienie refleksji. O ile refleksją ktoś w ogóle ma ochotę się zajmować. Ja mam. Jak dotąd zawsze miałem bo nudzą mnie sprawy bezrefleksyjne.
śliczne w tej tonacji..., ciekawe
Mnie chodziło o coś całkiem innego, szukam gierek graficznych między liniami, płaszczyznami zakrapianymi melancholią i czasem nudą ze smutkiem, ale Twój opis też b. ciekawy, inny.
hmm.. (też się zastanawiam - dlaczego?) chyba z powodu różnicy między południowcami, a ludźmi z północy takimi jak my. Ci pierwsi starają się przebywać w cieniu, zaś drudzy w pełnym świetle. My niepokoimy światło mając go wiele mniej. - tworzymy cienie.
a dziwne że tak skojarzyło. dlaczego?
bo tak się skojarzyło - http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,bez-tytulu,1905835.html