gdybyś napisał pełnym zdaniem o tej fotografii w kontekście fotografii teatralnej to byłoby wszystko jasne już na początku :). Choć uważam, że dobrze dla dyskusji, że tego nie zrobiłeś. Bo była okazja porozmawiać o Historii Fotografii w kontekście wynalezienia w ogóle czegoś takiego jak fotografia, z początku własnie na potrzeby Malarstwa. Nie bez powodu się mówi, że fotografia jest Dzieckiem Malarstwa. Oczywiście można by dużo dyskutować jak w latach 70 dyskutowano na temat koloru w fotografii. Myślę, że wciąż są wśród żywych Ci, którzy nie uznają koloru... takie dyskusje to często wyścigi zbrojeń, jednak warto dyskutować.

Ja kolejną mam już zaplanowaną na 2015 ... były problemy bo tam gdzie chcę pokazać trza mieć dyplom. Ale pocieszam się tym że van Gogh też mógłby mieć problemy jako samouk bez dyplomu :P

To pokaż prace tutaj... nie ma się czego wstydzić. A jak dasz info o wystawie to przyjadę i sobie pogadamy na luzie. Widzę, że ostatnio zrobiłeś się napuszony na sam widok mojego nicku. A ja prosty facet jestem, z którym da się pogadać. Tylko trza chcieć. Spokojnej niedzieli życzę, pozdro

aaa no to inna sprawa. Widzę, że Ty mecenasem sztuki chciałbyś być :)))) . Mi wystarczy to co ta praca już przeżyła ...przez 3 lata widziały ją dziesiątki tysięcy osób. A na Wystawie "Szepty i Krzyki Wyobraźni" Pani Dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej podeszła do mnie i przyrównała mnie do Saudka. Odparłem jej, że cenię Mistrza zza południowej granicy ale gdzie mu tam do niego. Fotografuję 3 lata, ale cieszę się, że czasem ktoś mnie porówna do kogoś komu moim zdaniem, nie dorastam do pięt. A że w czyimś przekonaniu to nie tylko tani kicz, że to tani kicz, albo że to tańsze niż tani kicz- co mi do tego. Robię foty i się cieszę, że mogę. I że ludzie się uśmiechają, chcą dyskutować o tych. Zbyszku... próbowałeś kiedyś zrobić zdjęcie? Choć jedno?

Zbyszku... tani nie tani... ja ustalam cenę :))))

po prostu Zdzisław :)

stosowano kiedyś takie krzesła w szpitalach psychiatrycznych, są kółka i pasy ...łatwo przetransportować nadpobudliwą wyobraźnię...

Perwersje tekstu wywołują czasem rumieńce na czytelnika twarzy ;)

Dzięki :)

Do zagrania Zdzisława nie mogłem prosić nikogo innego- to moje sumienie. Jednak potrzebuję modeli...mam pomysły, których sam nie zrealizuję ;).

Zdzisław to sumienie swojego twórcy, nieco szalone...ale niezastąpione :).