WildWhisper[ 2014-01-21 17:53:33 ] moim zdaniem to dobry fotos do teatru telewizji kobra (lub innego przedstawienia). opowiesc jest prawdopodobnie o kobiecie z polswiatka ;-) inscenizacja jest z przymruzeniem oka. srodki techniczne zostaly uzyte wlasciwie :) byc moze zdjecie nie powinno byc w kategorii akt :)
Każdy element użyty tutaj buduje napięcie w postaci zagadki i pytania co stało się tej kobiecie? Oczywiście jak już zaznaczyłem odbiór psują przerysowane szpilki na pierwszym planie, jednak już cała reszta dość dobrze opowiada o zaistniałej sytuacji. Wiem, czemu miały służyć te tabliczki z numerkami, ale są one jak upragniona krew wspomniana przez endymiona i byłbym skłonny pominąć je na miejscu autora. A może te szpilki mają wskazywać na karykaturalność śmierci? Dlaczego tę epatujemy, i zawsze współczujemy tym, którzy umierają? Bo nie chcemy skończyć tak jak oni? Dla mnie ta praca jest zagadką. Dlatego jednoznacznie nie potrafię powiedzieć, że to gniot, że nieciekawe. Wręcz przeciwnie- te wszystkie wątpliwości wspierają konwencję tego obrazu. Ja o śmierci mogę powiedzieć; straszna ale i piękna? Jaka ta jest? Dopóki śledztwo trwa... nic nie można powiedzieć!!!- to jest tematem i sensem tej pracy.
mnie tr brakuje krwi skoro jest pistolet. no i ciekawy jestem czy jest szeroki krag odbiorcow "martwych" modelek. do mnie ten typ aktu trafia dosc opornie... +
gdyby nie te "wielgachne" i przerysowane szpilki, dałbym dychę. Za pomysł, kompozycję i niezłą konwersję do B&W. Także "2" do poprawki i będzie zacnie.
Brakuje mi rzeczowych dowodów o nr: 4, 5, 6, 7!
Zbyt pięknie to wszystko poukładane. Ja nie kupuję.
WildWhisper[ 2014-01-21 17:53:33 ] moim zdaniem to dobry fotos do teatru telewizji kobra (lub innego przedstawienia). opowiesc jest prawdopodobnie o kobiecie z polswiatka ;-) inscenizacja jest z przymruzeniem oka. srodki techniczne zostaly uzyte wlasciwie :) byc moze zdjecie nie powinno byc w kategorii akt :)
to zdecydowanie nie jest reportaż! ;)
Każdy element użyty tutaj buduje napięcie w postaci zagadki i pytania co stało się tej kobiecie? Oczywiście jak już zaznaczyłem odbiór psują przerysowane szpilki na pierwszym planie, jednak już cała reszta dość dobrze opowiada o zaistniałej sytuacji. Wiem, czemu miały służyć te tabliczki z numerkami, ale są one jak upragniona krew wspomniana przez endymiona i byłbym skłonny pominąć je na miejscu autora. A może te szpilki mają wskazywać na karykaturalność śmierci? Dlaczego tę epatujemy, i zawsze współczujemy tym, którzy umierają? Bo nie chcemy skończyć tak jak oni? Dla mnie ta praca jest zagadką. Dlatego jednoznacznie nie potrafię powiedzieć, że to gniot, że nieciekawe. Wręcz przeciwnie- te wszystkie wątpliwości wspierają konwencję tego obrazu. Ja o śmierci mogę powiedzieć; straszna ale i piękna? Jaka ta jest? Dopóki śledztwo trwa... nic nie można powiedzieć!!!- to jest tematem i sensem tej pracy.
WildWhisper[ 2014-01-21 17:36:33 niestety jestem dosc przyziemny :) prosilbym o kilka slow wyjasnienia...
po co krew? Zaraz ktoś napisze, że zbyt dosłowne. I tzw "martwa modelka" to najmniej ważny element tego obrazu...
mnie tr brakuje krwi skoro jest pistolet. no i ciekawy jestem czy jest szeroki krag odbiorcow "martwych" modelek. do mnie ten typ aktu trafia dosc opornie... +
gdyby nie te "wielgachne" i przerysowane szpilki, dałbym dychę. Za pomysł, kompozycję i niezłą konwersję do B&W. Także "2" do poprawki i będzie zacnie.