:) to zaśpiewam Ci jeszcze jedną, .."i w świecie nikt nie kochał tak, samoooootnej skaaaalnej drogi, urwisk, gdzie w dole buja ptaaaaak i groza pieści nogi.."
.."nie przypominaj mi się śnie..w młodości moooojej zdrowej, bo mi żal w piersi duszę rwieeeee, nad siłę ludzkiej mowy....."
pozdrawiam... również zza... :)
nic tylko patrzeć i zazdrościć z za biurka.
pzdr :)
świetne
taki urok...
góry nieprzewidywalne.....
FitzRoy: czekam z niecierpliwością...:)
We wtorek wrzucę moją wersję.
Niestety przyznaje...
Anka: na żywo muszę kiedyś usłyszeć...:) brolli: góra tak, człowiek...? FitzRoy: musisz przyznać, że to kluczowy moment był... pzdr :)
Najs:)
Góra ma czas, zawsze zaczeka ;)
:) to zaśpiewam Ci jeszcze jedną, .."i w świecie nikt nie kochał tak, samoooootnej skaaaalnej drogi, urwisk, gdzie w dole buja ptaaaaak i groza pieści nogi.." .."nie przypominaj mi się śnie..w młodości moooojej zdrowej, bo mi żal w piersi duszę rwieeeee, nad siłę ludzkiej mowy....."
Anka: piękny nastrój stworzyłaś...:)
:) ..to ja zaśpiewam :) .."już nie zniiiiiikną góry, z moich wspooooomnień, nagie szczyty, nieprzebyty szlak...":)
barszczon: tak była wyrozumiała i zaczekała; wpuściła nas następnego dnia; około 17tej byliśmy na szczycie, zejście przy świetle księżyca... pzdr :)
podoba --- zaczekała?
+++