...ufff nie przebrnę przez ten elaborat, bo chyba nie ma po co, skoro przepychanka trwa dalej znaczy się, że nie pojawił się tu żaden autorytet, który napisałby coś na temat zdjęcia, zamykając reszcie buźki. Szkoda bo jest tutaj kilku prawdziwych mistrzów manipulacji i z pewnością dowiedzielibyśmy się czegoś konkretnego. Jest taka ciekawa zależność, że oni nigdy nie wdają się podobne dysputy... _ _ _ O focie?... :: Lubię długie czasy, bo wzmacniają nierealność obrazów, katapultując w trochę inny wymiar. Na moje kaprawe oko, coś nie zgadza się ze światłem i cieniem na siedzącym aktorze tej scenki, buty też troszkę wyprane, wolałbym to w większym kontraście, być może wyglądałoby to bardziej realnie/autentycznie. Co do koperty zegara, w moim odczuciu jest nazbyt dosłowna, bez niej widz musiałby się bardziej skupić, kto wie może nawet pomyśleć, a tak wszystko na tacy podane. A! I jeszcze jedno, jeśli już ta tarcza ma być niech nie będzie przed sceną na pierwszym planie, tylko poza nią, ale to takie moje ;) Zmykam grillować cukinię =D
uważam że już wszystko zostało powiedziane dajmy spokój bo te rozmowy do niczego nie prowadzą... okopaliście się wystarczająco... przestało padać jest niedziela pora iść pstrykać foty...
krushon[ 2014-01-12 13:14:01 ]- racja... i mimo że jedni będą pić młode inni stare a jeszcze inni mocno zasiarczone to i tak rano wysikają je na żółto... ;-)
pragnę przypomnieć co powiedział Lem jak pierwszy raz zajrzał do internetu... a miał facet autorytet... od czasu gdy to powiedział trochę czasu minęło... i trzeba przyznać, że jego spostrzeżenie nabrało MOCY ....:))))
Sławomir Rogowski[ 2014-01-12 13:08:25 ] masz rację (każdy z nich ma bowiem swoje needs), ale ciecz ciągle będzie mieć w nazwie WINO (czy Leśny Dzban, czy jakieś Beaujolais, czy w końcu Château Margaux;-)) @ norwag - Ty mnie tu do księdza nie porównuj:)))
sam udowadniasz co robisz i kim jesteś. Nie proś mnie abym nazwał takie zachowanie, bo się obrazisz...
Zastanów się czy aby ten świat dookoła Ciebie to jedyne zło, które nie dotyczy Ciebie. Administracja sama wie kiedy co i jak zrobić. Ja tylko wysuwam tezę nie osąd, jaki ja u Ciebie mam za darmo.
Tak mnie naszło. Wyobraźmy sobie trzech ludzi pijących wino. Jeden kupił, bo wino to... ciecz. Chciało mu się po prostu pić, zaspokoić pragnienie, więc pije. Drugi - bo chciał się najzwyczajniej naje... znaczy znietrzeźwić, a wino to do tego dobry środek. Trzeci, bo chciał nalać do kieliszka, zobaczyć barwę, firankę, powąchać, nabrać w usta, "posmakować" zawartość garbników, dzięki którym "cierpnie" mu w ustach itd. Wszyscy trzej piją wino i wyobraźmy sobie ich spotkanie przy butelce. Jeśli wszyscy mają podobne osobowości (typ na JA) - NIE ZROZUMIEJĄ SIĘ! :)), będą się sobie nawzajem dziwić. Smakosz dostanie łatkę fircyka, Pijak... jak to pijak, a spragnionemu każą się popukać w głowę. Jedyne co mogą zrobić wspólnie to mogą się wzajemnie uszanować i dalej spożywać wino wg swoich "needs".
painego. Jest pewna różnica między nami. Znasz język polski czy wolisz tłumaczenie w suahili? Powtarzam. Walisz ludziom ad personam i nawet tego nie uzasadnisz. Ja pozwoliłem sobie tutaj na ogólną ocenę sytuacji na forum, bez wskazywania palcem. Załapałeś, czy chcesz to w kilku innych językach. Nie wiem czy stać mnie na tłumaczy przysięgłych ale może coś pokombinuję.
painego dostałeś już ignora z innego konta... zacznij mówić jak człowiek, udowodnij, ze wiesz o czym mówisz to ci ignora zdejmę i nie będziesz musiał się logować na kilka kont bo to pewnie dla Ciebie niewygodne i czasu Ci brakuje z tego powodu aby zająć się publikacją i rozmawianiem o fotografii.
papajedi -Heh.... "Cudowny człowiek". Nie żebym się za takiego uważał. Jak rejestrowałem się na forum, to słuchałem akurat płyty Ozziego Osbourne'a. Leciał akurat "Miracle Man" i była to pierwsza ksywa jaka przyszła mi do łba. Ot tyle celem wyjaśnienia.
painego. Tylko Ty możesz wyciągać wnioski? Innym nie wolno? Inna sprawa. Ja nie walę w poście poniżej ad personam. Nie podałem tu swojej klasyfikacji kogo wrzucam do którego koszyka.... Każdy sam wie na co go tutaj stać wobec bliźniego.
Z mojej obserwacji można użytkowników plfoto podzielić na 4 frakcje. Każdy może sobie w głębi ducha rozważyć w którym miejscu tego audytorium się znajduje.
a) goście bez zdjęć w portfolio lubiący wypowiadać się(nieraz bardzo krytycznie na temat zdjęć innych). zero argumentów, zero własnego doświadczenia, częste ataki ad personam.
b) ludzie, którzy nie są może dobrymi fotografami ale zarejestrowali się, bo chcą się czegoś nauczyć. Wszak wolno - jest to forum otwarte i ogólnie dostępne. Niestety często panowie z następnej w kolejności grupy użytkowników podcinają im skrzydełka i zniechęcają do sięgania po aparat.
c) osobnicy doświadczeni w fotografowaniu, zasiedziali na plfoto, którzy przez zasiedzenie i w swoim poczuciu wyższości mniemają, iż mają moralne prawo gnoić nowych userów i ich fotograficzne próby arcyciekawymi komentarzami pt. gniotek, pstryk itd. Tzw. gniotofile. Niezbyt często chce im się coś więcej ponad dołowanie tych młodych na dorobku. Mam wrażenie, że forum fotograficzne troszkę pomyliło im się z Ludowym Wojskiem Polskim. :))))
d) użytkownicy doświadczeni w fotografowaniu, pomocni, którzy zawsze rzucą cenną uwagą, przy czym zrobią to bez uszczypliwych tekstów poniżej pasa. Nie bawią się w ściganie człowieka po całym plfoto i chwytaniem za słówka. Można liczyć na parę ciepłych słów zachęty. To ważne.
też uważam, że do zabierania głosu mógłby być ustanowiony jakiś limit zdjęć w portfolio jak np na 35.photo. Tam musiałem się wykazać zanim mogłem oceniać. Aczkolwiek uważam, że każdy ma prawo brać udział w dyskusji, w której poruszane są kwestie fotograficzne i nie trzeba mieć uprawnień do subiektywnego odbioru czyichś prac, i podzieleniu się tym z innymi. Jak ktoś chce ze mną porozmawiać o mnie albo o sobie to zapraszam na prive... jestem otwarty na rozmowy. Jednak postawa niektórych osób, niepoparta niczym np czynami, zdjęciami, a tylko pienieniem się dookoła. To niestety mnie również przychodzą do głowy pewne epitety. Zdaję sobie sprawę, że jestem mocno prowokowany do tego aby one w końcu ze mnie wypłynęły. Staram się być odporny na takie ataki, ale każdy ma swoje granice. I jak ktoś chce udowodnić kim jest to udowodni.
Wróćmy do dyskusji o fotografii, do publikacji fotografii- to Portal Fotograficzny. Uszanujmy założenia jego twórców, zakładajmy portfolia, publikujmy zdjęcia, i rozmawiajmy o fotografii.
a kim jest ktoś bez portfolio na portalu fotograficznym... jego zakres świadomości zawsze będzie miał tylko wymiar jego portfolio.... tu inaczej się nie da zweryfikować czyjejś postawy........!!!!
tomcha a co powiesz na ataki userów w stronę miko? Przecież on tej piłeczki o ścianę nie odbija? Ba, wręcz mam wrażenie, że odbija kilkanaście piłeczek na raz? Co powiesz o drugiej stronie medalu? O tym, że i ja grzecznie wypowiadając się doczekałem się kilku profilów osobowościowych? Aby stawiać diagnozy lekarskie, nie trzeba mieć odpowiednich do tego uprawnień?
Ja w tym momencie chciałbym już zakończyć... ja spróbuję omijać te osoby tutaj, za którymi nie przepadam. Gdybym mógł prosić o to samo... byłoby miło. Wszystkich jednak zapraszam do rozmawiania o samej fotografii.
@mikolija Panowie macie rodzinne trudności w zrozumieniu treści uwag, ale to nie ma znaczenia, sugeruję natomiast Panu powstrzymanie się od nazywania innych głupkami, nic Pana do tego nie upoważnia
... już sam fakt, że praca wywołała taką dyskusję zasługuje na zainteresowanie nią ;) Autor - wystarczy rzucić okiem w folio - wie co chce pokazać, jaki efekt osiągnąć i przede wszystkim jak reagować na krytykę (czy konstruktywną - to już inna sprawa ;)) Praca może się podobać lub nie - po to się w końcu prezentuje tutaj efekty poszukiwań by to usłyszeć. Ale jeśli atakuje się Autora i innych uczestników dyskusji, stara wciągać w jakieś psychoanalizy to to jest, jak to młodzi mawiają, duże przegięcie. Osobiście nie za bardzo podoba mi się to co dzieje się na obrazie powyżej, cóż - nie ukrywam. Ale jednego nie można nie dostrzec. Wykonanie jest - czy się to komuś podoba czy nie - perfekcyjne. Że jest to fotomontaż ? Czy zalicza się to jeszcze do fotografii czy nie ? O tym powinno się podyskutować, bo zdania mogą - i dobrze - być podzielone. Otwarcie powiem - Twoje ataki i sposób prowadzenia rozmowy kol. painego nie jest adekwatny do do tego o czym wcześniej pisałem. Wielu tutaj jest Autorów którzy widząc swoją niemoc w zakresie fotografii starają się nadrobić ten mankament atakami. "Bo moje zdanie jest poprawne i macie mnie słuchać, bo skoro mnie się nie podoba - niepodobać ma się wszystkim" ... tak odczytuję w skrócie Twoje zachowanie tutaj ;) Miłego dnia wszystkim życzę :)
@painego... Twoja postawa jest szkodliwa, bo ktoś kto ma inną zasadę i nie zagląda do portfolio adwersarza... traci czas i może próbować się uczyć od NIKOGO... zamelduj się tu za jakiś czas jak coś osiągniesz oprócz epatowania otoczenia własnym ADCHD....:)))
@painego... tutaj to cały świat, wszyscy tu znają się poprzez zaglądanie do portfolio innych... tylko w ten sposób można się czegoś nauczyć... jeżeli nie można to to nie jest właściwa znajomość... w zasadzie nie występuje i nawet jak wpada tu i tam i podskakuje i macha łapami....:))))... to go nie ma... jeden kwadrat z podziałem pół na pół.... nie należy się takich rzeczy uczyć....:)))))))))
painego. Na konkretne pytanie odpowiadasz ogólnikami, odwracasz kota ogonem albo wrzucasz jakieś linki. Masz jakieś opory z wyrażaniem swoich myśli w ojczystym języku? My wiemy co to znaczy EOT i nie trzeba nam do tego wikipedii. Chodzi o to, że wykręciłeś się od dyskusji w momencie kiedy zostałeś przyciśnięty i prowokowany do konkretów. Niech będzie EOT ale nie popisałeś się. :))))
@painego... może nie wiesz, ale jest taki sposób postępowania w dyskusji.... zaglądam do czyjegoś portfolio tutaj i od razu widzę kto to jest.... jego prace mówią za niego, nie da się tego ominąć.... po prostu w tej dziedzinie nie masz jeszcze nic do powiedzenia.... więc wypadało by pomilczeć i się pouczyć... chociaż już teraz Ci mogę powiedzieć.... niczego się nie nauczysz....bo za słabą masz psychikę....:)))
@painego.... w Twoim wypadku uzasadnienie jest wyjątkowo potrzebne albowiem Twój światopogląd opierasz na jednym pstryku tu wstawionym... i musisz sobie zdawać sprawę że Twoje zdanie jest przez to mocno filtrowane jak wielkie ....NI|C....!!!!
Również chciałbym się jeszcze czegoś na swój temat dowiedzieć, za darmo. Ludzie płacą masę pieniędzy za diagnozy własnych chorób. Nie spodziewałem się, że jedna plastikowa praca, oprócz wskazówek technicznych i analizy treści przyniesie mi również darmowe porady od psychologa.
Ja chciałbym przede wszystkim rozmawiać o fotografii. Teraz kiedy ktoś wystawia mi diagnozę, chciałbym usłyszeć jej koniec. Jak nie to możemy wrócić do rozmowy samej fotografii. Ja rozdzielam siebie jako człowieka od użytkownika portalowego. Tutaj daję zdjęcia i wolę tylko o nich rozmawiać.
painego... nie mówię już o swojej plastikowej pracy. Ona się Tobie nie podoba, mnie również nie bardzo...mało moich prac mi się podoba, nie do tego dążę, aby one już do samego końca były takie jakie teraz. Dlaczego uważasz, że jestem zapatrzony w siebie? To chciałbym wiedzieć. Chodzę wszędzie i pouczam słabszych od siebie? - nie. A jeżeli nawet zacząłbym krytykować i oceniać tak jak większość osób tutaj? To jakich cech charakterystycznych bym się jeszcze doczekał? Wyraziłem grzecznie własne zdanie pod kilkoma pracami, również subiektywnie oceniłem sytuację i kilku użytkowników tutaj. I teraz mi mówisz, że jestem zapatrzony w siebie? Nie pisz mi już, ze praca plastikowa, to już wiem... powiedz mi teraz dlaczego uważasz, że jestem zapatrzony w siebie- żebym mógł coś w sobie zmienić, aby wszystkim było lepiej.
@painego.... tylko małe dzieci mówią, że nie lubią pomidorów i już... potem się już wyraża swoje uwagi uzasadniając je....zazdroszczę tak długiego dzieciństwa....:)))
painego. Każdego coś nie jara a coś innego jara, ale po co te uwagi ad personam? Znasz człowieka? Na oczy go pewnie nie widziałeś, a już wydałeś diagnozę - zapatrzony w siebie.
juz to napisalem i niebede sie powtarzac nie mam takiego zwyczaju. nie jara mnie plastikowa grafika i nie dlatego ze jestem ciemnogrodowy tylko dlatego ze nie lubie i juz
Dokładnie, nie musi i ja to szanuję. Ale pytałem, dlaczego sądzisz, że jestem zapatrzony w siebie?
Ja patrzę przed siebie, próbuję gonić lepszych od siebie. Chciałem nakłonić w dyskusji kilka osób do refleksji nad moją pracą, przyznałem się do popełnionych błędów w edycji i wszystko gra. Dlaczego więc dalej uważasz, że jestem zapatrzony w siebie, kiedy potrafię docenić dobre prace innych autorów i ocenić podejście do innych. Dlatego w tym momencie chciałbym usłyszeć dlaczego twierdzisz, ze jestem zapatrzony w siebie? Pozdrawiam
@tomacha... jak chcesz żeby było wszystko zgodne z fizyką i matematyką... to broń Boże nie chodź do kina i nie czytaj Bajek albo powieści Sci-fi....:)))... bo byś je musiał wszystkie oprotestować.... a jakbyś sie dostał do Sejmu to byś ich zabronił... no głupie są i szkodliwe.... :)))... spalić na stosie....!!!... po co poszerzać horyzonty, ma być jak jest....!!!
Proszę powiedz o co Ci chodzi painego? Jesteś czyimś klonem tutaj czy co? W czym tkwi moje zapatrzenie w siebie? 3 konkretne przykłady podaj. Ja wstawiłem zdjęcie i przyznałem się do błędów, które popełniłem.
Ciebie stać na to samo?
;) aaaa...tobie chodzi o naukę zajmującą się badaniem natury światła :))). To nie ta bajka. Droczę się. Za mało masz danych aby zbadać naturę światła w tej scenie? Pora, rodzaje światła uzupełniającego... :). Lepiej o tym nie dyskutować. Bo to do niczego nie doprowadził. prościej będzie uwierzyć w 3 źródła świateł, plus nie do końca udaną edycję, do której się przyznaję :). Brzask wschodzacego Słońca z lewej, księżyc ponad horyzontem i jego odbicie w wodzie z prawej, oraz latarnie za plecami, godz... 02:56 , 86s. czas ekspozycji, latarka i statyw:) W sumie nic nowego nie wymyśliłem :)
a co ma do tego aparat i obiektyw?, proszę przeczytaj proszę co znaczy słowo "optyka" w słowniku języka polskiego i przeczytaj mój komentarz, mam nadzieję że to pomoże w jego zrozumieniu
tzn, że jakiego obiektywu byś nie użył, to kierunek cieni i światła determinuje źródło światła. Optyka ma tylko możliwość dostarczania go do "matrycy" więcej albo mniej- tylko tyle :)
rozkład świateł i cieni- o tym była mowa... optyka wraz z materiałem światłoczułym rejestruje światła i cienie, które zaistniały w danej scenie. Optyka nie zmienia kierunku rozchodzących się Cieni i światła. O tych decyduje źródło światła :). Optyka umożliwia absorpcję światła na materiale światłoczułym. Optyka aparatu to jednokierunkowy korytarz dla światła ;).
? optyka nie odpowiada za rozkład światła??? pierwsza lepsza definicja: "Optyka to dział fizyki, zajmujący się badaniem natury światła, prawami opisującymi jego emisję, rozchodzenie się, oddziaływanie z materią oraz pochłanianie..."
optyka nie odpowiada za rozkładanie się świateł i cieni... za te odpowiadają źródła światła.Naturalne źródła światła np Słońca, czy odbite księżyca i gwiazd, światło pochodzące ze spalania się różnych materiałów, oraz sztuczne żarowe itd. :) A optyka to tylko szkło, za pomocą którego dana scena może zostać zarejestrowana na matrycy, bądź materiale światłoczułym :). Co do rozkładu świateł i cieni muszę się niestety zgodzić. Nie wyszło mi to najlepiej. Jednak nie tylko ze świateł i cieni złożona jest ta praca. Naprawdę cieszę się, że ktoś wcześniej to zauważył. Dobrej nocy, pozdrawiam.
@redgrist... nigdy nie będziesz artystą.... ja Ci to mówię...a wiadomo przecież, że ja wiem co mówię....:)))... jeżeli osobnik wpada wszędzie i podskakuje i macha rękami... to może być to tylko disco-polo....:)))
Dziękuję Krzysztofie za pochylenie pisząc komentarz dotyczący części technicznej jak i nad pomysłem mojej pracy. Film na pewno miał na mnie wpływ... porusza podobne sprawy egzystencji człowieka i spowijającego go czasu. Dziękuję również za zawarte w komentarzu cenne wskazówki. Myślę, ze wezmę pod uwagę je, przed wydrukiem. Pozdrawiam :)
Redgrist - ja nic już od Ciebie nie oczekuję... pokazałeś co potrafisz, mi udowodniłeś już wszystko na swój temat. P.S. a do brzegu i błota za daleko. Odwracam się za siebie i widzę, że musiałbym wracać do brzegu te lata swojego życia, później podróż powrotna drugie tyle... szkoda CZASU. Odpowiada mi moja ławeczka, pomiędzy tym co było a tym co będzie.
Redgrist _Proszę wybacz mi, że nie chcę Cię poznać, naprawdę nie chcę. Chcę być z Tobą szczery. I wciąż nie wiem o co Ci chodziło pisząc do mnie to:redgrist[ 2014-01-11 17:13:22 ]
Najgorzej jak zwykły fotograf, grafik zaczyna uważać się za wielkiego ARTYSTĘ i negować, szeregować innych. Wtedy przynajmniej widać, że jest zwykłym zakompleksionym twórcą. Uważam, że nie musimy sobie mówić dzień dobry i jakoś to obaj przeżyjemy.
Dziękuję za komentarz dotyczący pracy, pozdro. :)
...ufff nie przebrnę przez ten elaborat, bo chyba nie ma po co, skoro przepychanka trwa dalej znaczy się, że nie pojawił się tu żaden autorytet, który napisałby coś na temat zdjęcia, zamykając reszcie buźki. Szkoda bo jest tutaj kilku prawdziwych mistrzów manipulacji i z pewnością dowiedzielibyśmy się czegoś konkretnego. Jest taka ciekawa zależność, że oni nigdy nie wdają się podobne dysputy... _ _ _ O focie?... :: Lubię długie czasy, bo wzmacniają nierealność obrazów, katapultując w trochę inny wymiar. Na moje kaprawe oko, coś nie zgadza się ze światłem i cieniem na siedzącym aktorze tej scenki, buty też troszkę wyprane, wolałbym to w większym kontraście, być może wyglądałoby to bardziej realnie/autentycznie. Co do koperty zegara, w moim odczuciu jest nazbyt dosłowna, bez niej widz musiałby się bardziej skupić, kto wie może nawet pomyśleć, a tak wszystko na tacy podane. A! I jeszcze jedno, jeśli już ta tarcza ma być niech nie będzie przed sceną na pierwszym planie, tylko poza nią, ale to takie moje ;) Zmykam grillować cukinię =D
otóż to!
uważam że już wszystko zostało powiedziane dajmy spokój bo te rozmowy do niczego nie prowadzą... okopaliście się wystarczająco... przestało padać jest niedziela pora iść pstrykać foty...
Czajkowski po 24 godzinach też mdli...
Sławku..disco polo 24/h prowadzi do atrofii mięśni- więc co niektórzy na brązowo mogą...
krushon [2014-01-12 13:14:01] - to nie porównanie, to skojarzenie... :))
łe Wszystko zeszło na filozofie znowu. Jakieś Lemy. i internety. A Tymczasem dziadek siedzi i zawija sreberka
Sławomir Rogowski[ 2014-01-12 13:17:57 ] -:D
krushon[ 2014-01-12 13:14:01 ]- racja... i mimo że jedni będą pić młode inni stare a jeszcze inni mocno zasiarczone to i tak rano wysikają je na żółto... ;-)
Mocy przybywaj ....Lem ma zawsze rację......ziemniaki czekają
ale puentę zapodałeś:)))))))))))))))))
pragnę przypomnieć co powiedział Lem jak pierwszy raz zajrzał do internetu... a miał facet autorytet... od czasu gdy to powiedział trochę czasu minęło... i trzeba przyznać, że jego spostrzeżenie nabrało MOCY ....:))))
atrapa nie podżegaj....love, love,love
napisze czlek ze mu sie niepodoba to zaraz spiskowcem go zwa
Sławomir Rogowski[ 2014-01-12 13:08:25 ] masz rację (każdy z nich ma bowiem swoje needs), ale ciecz ciągle będzie mieć w nazwie WINO (czy Leśny Dzban, czy jakieś Beaujolais, czy w końcu Château Margaux;-)) @ norwag - Ty mnie tu do księdza nie porównuj:)))
co tu dziś takie małe zamieszanie. Nikt już nie przemawia "językiem nienawiści" ? ;-)
looo. :))))))) Ja podziękuję. Jeszcze nie określono kto tu jest piękną Helką. Kota w worku nie kupuję.
...Krushon, słowo na niedzielę... Nic dodać, nic ująć... :))
krushon[ 2014-01-12 13:04:10 ]- każdy kupił by inne wino... ;-)
sam udowadniasz co robisz i kim jesteś. Nie proś mnie abym nazwał takie zachowanie, bo się obrazisz... Zastanów się czy aby ten świat dookoła Ciebie to jedyne zło, które nie dotyczy Ciebie. Administracja sama wie kiedy co i jak zrobić. Ja tylko wysuwam tezę nie osąd, jaki ja u Ciebie mam za darmo.
Tak mnie naszło. Wyobraźmy sobie trzech ludzi pijących wino. Jeden kupił, bo wino to... ciecz. Chciało mu się po prostu pić, zaspokoić pragnienie, więc pije. Drugi - bo chciał się najzwyczajniej naje... znaczy znietrzeźwić, a wino to do tego dobry środek. Trzeci, bo chciał nalać do kieliszka, zobaczyć barwę, firankę, powąchać, nabrać w usta, "posmakować" zawartość garbników, dzięki którym "cierpnie" mu w ustach itd. Wszyscy trzej piją wino i wyobraźmy sobie ich spotkanie przy butelce. Jeśli wszyscy mają podobne osobowości (typ na JA) - NIE ZROZUMIEJĄ SIĘ! :)), będą się sobie nawzajem dziwić. Smakosz dostanie łatkę fircyka, Pijak... jak to pijak, a spragnionemu każą się popukać w głowę. Jedyne co mogą zrobić wspólnie to mogą się wzajemnie uszanować i dalej spożywać wino wg swoich "needs".
WildWhisper[ 2014-01-12 12:58:42 ] ciekawe piszesz rzeczy. zglos to do administracji skoro tak jest
looo.Sorry. Ale painego to nie jest piękna Helena. Wojny nie będzie.:))))
painego. Jest pewna różnica między nami. Znasz język polski czy wolisz tłumaczenie w suahili? Powtarzam. Walisz ludziom ad personam i nawet tego nie uzasadnisz. Ja pozwoliłem sobie tutaj na ogólną ocenę sytuacji na forum, bez wskazywania palcem. Załapałeś, czy chcesz to w kilku innych językach. Nie wiem czy stać mnie na tłumaczy przysięgłych ale może coś pokombinuję.
painego dostałeś już ignora z innego konta... zacznij mówić jak człowiek, udowodnij, ze wiesz o czym mówisz to ci ignora zdejmę i nie będziesz musiał się logować na kilka kont bo to pewnie dla Ciebie niewygodne i czasu Ci brakuje z tego powodu aby zająć się publikacją i rozmawianiem o fotografii.
Miracle Man[ 2014-01-12 12:50:30 ] To ma nazwę "hipokryzja"
jestem w ósmym kręgu... niedostępnym dla wielu ....zatem :)....tia
papajedi -Heh.... "Cudowny człowiek". Nie żebym się za takiego uważał. Jak rejestrowałem się na forum, to słuchałem akurat płyty Ozziego Osbourne'a. Leciał akurat "Miracle Man" i była to pierwsza ksywa jaka przyszła mi do łba. Ot tyle celem wyjaśnienia.
painego. Tylko Ty możesz wyciągać wnioski? Innym nie wolno? Inna sprawa. Ja nie walę w poście poniżej ad personam. Nie podałem tu swojej klasyfikacji kogo wrzucam do którego koszyka.... Każdy sam wie na co go tutaj stać wobec bliźniego.
Zawsze myślałem że jestem w piątej frakcji... A tutaj się okazało że są tylko cztery.... :-(
cudowny człowiekk .... szkoda wysiłku...twego
narodzil sie nam psycholog i juz podzielil
Z mojej obserwacji można użytkowników plfoto podzielić na 4 frakcje. Każdy może sobie w głębi ducha rozważyć w którym miejscu tego audytorium się znajduje. a) goście bez zdjęć w portfolio lubiący wypowiadać się(nieraz bardzo krytycznie na temat zdjęć innych). zero argumentów, zero własnego doświadczenia, częste ataki ad personam. b) ludzie, którzy nie są może dobrymi fotografami ale zarejestrowali się, bo chcą się czegoś nauczyć. Wszak wolno - jest to forum otwarte i ogólnie dostępne. Niestety często panowie z następnej w kolejności grupy użytkowników podcinają im skrzydełka i zniechęcają do sięgania po aparat. c) osobnicy doświadczeni w fotografowaniu, zasiedziali na plfoto, którzy przez zasiedzenie i w swoim poczuciu wyższości mniemają, iż mają moralne prawo gnoić nowych userów i ich fotograficzne próby arcyciekawymi komentarzami pt. gniotek, pstryk itd. Tzw. gniotofile. Niezbyt często chce im się coś więcej ponad dołowanie tych młodych na dorobku. Mam wrażenie, że forum fotograficzne troszkę pomyliło im się z Ludowym Wojskiem Polskim. :)))) d) użytkownicy doświadczeni w fotografowaniu, pomocni, którzy zawsze rzucą cenną uwagą, przy czym zrobią to bez uszczypliwych tekstów poniżej pasa. Nie bawią się w ściganie człowieka po całym plfoto i chwytaniem za słówka. Można liczyć na parę ciepłych słów zachęty. To ważne.
mikolyo[ 2014-01-12 12:26:26 ] aby ocnic danie. nietrzeba byc kucharzem
też uważam, że do zabierania głosu mógłby być ustanowiony jakiś limit zdjęć w portfolio jak np na 35.photo. Tam musiałem się wykazać zanim mogłem oceniać. Aczkolwiek uważam, że każdy ma prawo brać udział w dyskusji, w której poruszane są kwestie fotograficzne i nie trzeba mieć uprawnień do subiektywnego odbioru czyichś prac, i podzieleniu się tym z innymi. Jak ktoś chce ze mną porozmawiać o mnie albo o sobie to zapraszam na prive... jestem otwarty na rozmowy. Jednak postawa niektórych osób, niepoparta niczym np czynami, zdjęciami, a tylko pienieniem się dookoła. To niestety mnie również przychodzą do głowy pewne epitety. Zdaję sobie sprawę, że jestem mocno prowokowany do tego aby one w końcu ze mnie wypłynęły. Staram się być odporny na takie ataki, ale każdy ma swoje granice. I jak ktoś chce udowodnić kim jest to udowodni. Wróćmy do dyskusji o fotografii, do publikacji fotografii- to Portal Fotograficzny. Uszanujmy założenia jego twórców, zakładajmy portfolia, publikujmy zdjęcia, i rozmawiajmy o fotografii.
a kim jest ktoś bez portfolio na portalu fotograficznym... jego zakres świadomości zawsze będzie miał tylko wymiar jego portfolio.... tu inaczej się nie da zweryfikować czyjejś postawy........!!!!
tomcha a co powiesz na ataki userów w stronę miko? Przecież on tej piłeczki o ścianę nie odbija? Ba, wręcz mam wrażenie, że odbija kilkanaście piłeczek na raz? Co powiesz o drugiej stronie medalu? O tym, że i ja grzecznie wypowiadając się doczekałem się kilku profilów osobowościowych? Aby stawiać diagnozy lekarskie, nie trzeba mieć odpowiednich do tego uprawnień? Ja w tym momencie chciałbym już zakończyć... ja spróbuję omijać te osoby tutaj, za którymi nie przepadam. Gdybym mógł prosić o to samo... byłoby miło. Wszystkich jednak zapraszam do rozmawiania o samej fotografii.
@mikolija Panowie macie rodzinne trudności w zrozumieniu treści uwag, ale to nie ma znaczenia, sugeruję natomiast Panu powstrzymanie się od nazywania innych głupkami, nic Pana do tego nie upoważnia
Dziękuję Jarku za zajęcie stanowiska. Również wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli :)
Pani Stasiu... piekielni się przyciągają.
... już sam fakt, że praca wywołała taką dyskusję zasługuje na zainteresowanie nią ;) Autor - wystarczy rzucić okiem w folio - wie co chce pokazać, jaki efekt osiągnąć i przede wszystkim jak reagować na krytykę (czy konstruktywną - to już inna sprawa ;)) Praca może się podobać lub nie - po to się w końcu prezentuje tutaj efekty poszukiwań by to usłyszeć. Ale jeśli atakuje się Autora i innych uczestników dyskusji, stara wciągać w jakieś psychoanalizy to to jest, jak to młodzi mawiają, duże przegięcie. Osobiście nie za bardzo podoba mi się to co dzieje się na obrazie powyżej, cóż - nie ukrywam. Ale jednego nie można nie dostrzec. Wykonanie jest - czy się to komuś podoba czy nie - perfekcyjne. Że jest to fotomontaż ? Czy zalicza się to jeszcze do fotografii czy nie ? O tym powinno się podyskutować, bo zdania mogą - i dobrze - być podzielone. Otwarcie powiem - Twoje ataki i sposób prowadzenia rozmowy kol. painego nie jest adekwatny do do tego o czym wcześniej pisałem. Wielu tutaj jest Autorów którzy widząc swoją niemoc w zakresie fotografii starają się nadrobić ten mankament atakami. "Bo moje zdanie jest poprawne i macie mnie słuchać, bo skoro mnie się nie podoba - niepodobać ma się wszystkim" ... tak odczytuję w skrócie Twoje zachowanie tutaj ;) Miłego dnia wszystkim życzę :)
nanapewno masz racje
@painego... Twoja postawa jest szkodliwa, bo ktoś kto ma inną zasadę i nie zagląda do portfolio adwersarza... traci czas i może próbować się uczyć od NIKOGO... zamelduj się tu za jakiś czas jak coś osiągniesz oprócz epatowania otoczenia własnym ADCHD....:)))
powtarzasz sie i zmuszasz mnie do powtarzana sie. to jalowe jest
@painego... tutaj to cały świat, wszyscy tu znają się poprzez zaglądanie do portfolio innych... tylko w ten sposób można się czegoś nauczyć... jeżeli nie można to to nie jest właściwa znajomość... w zasadzie nie występuje i nawet jak wpada tu i tam i podskakuje i macha łapami....:))))... to go nie ma... jeden kwadrat z podziałem pół na pół.... nie należy się takich rzeczy uczyć....:)))))))))
niech bedzie po twojemu. napewno masz racje
painego. Na konkretne pytanie odpowiadasz ogólnikami, odwracasz kota ogonem albo wrzucasz jakieś linki. Masz jakieś opory z wyrażaniem swoich myśli w ojczystym języku? My wiemy co to znaczy EOT i nie trzeba nam do tego wikipedii. Chodzi o to, że wykręciłeś się od dyskusji w momencie kiedy zostałeś przyciśnięty i prowokowany do konkretów. Niech będzie EOT ale nie popisałeś się. :))))
no jak dla kogos plf to caly swiat http://bit.ly/slrQyt
@painego... może nie wiesz, ale jest taki sposób postępowania w dyskusji.... zaglądam do czyjegoś portfolio tutaj i od razu widzę kto to jest.... jego prace mówią za niego, nie da się tego ominąć.... po prostu w tej dziedzinie nie masz jeszcze nic do powiedzenia.... więc wypadało by pomilczeć i się pouczyć... chociaż już teraz Ci mogę powiedzieć.... niczego się nie nauczysz....bo za słabą masz psychikę....:)))
znacie się z WildWhisper? nie jestes obiektywny i byl EOT wiec uszanuj
@painego.... w Twoim wypadku uzasadnienie jest wyjątkowo potrzebne albowiem Twój światopogląd opierasz na jednym pstryku tu wstawionym... i musisz sobie zdawać sprawę że Twoje zdanie jest przez to mocno filtrowane jak wielkie ....NI|C....!!!!
Również chciałbym się jeszcze czegoś na swój temat dowiedzieć, za darmo. Ludzie płacą masę pieniędzy za diagnozy własnych chorób. Nie spodziewałem się, że jedna plastikowa praca, oprócz wskazówek technicznych i analizy treści przyniesie mi również darmowe porady od psychologa. Ja chciałbym przede wszystkim rozmawiać o fotografii. Teraz kiedy ktoś wystawia mi diagnozę, chciałbym usłyszeć jej koniec. Jak nie to możemy wrócić do rozmowy samej fotografii. Ja rozdzielam siebie jako człowieka od użytkownika portalowego. Tutaj daję zdjęcia i wolę tylko o nich rozmawiać.
nie wiem po co pisac co bylo napisane. wystarczy sobie przeczytac dyskusje od poczatku i tyle. trzeba wiedziec kiedy skonczyc wiec ja skoncze . EOT
Owszem. Alem zbyt głupi na logiczną interpretację. Chętnie poznam Twoją. :)
czytac chyba potrafisz?
Rozwiń temat. Chętnie się czegoś od Ciebie nauczę. Będzie mi łatwiej żyć i komunikować się z ludźmi. Więc?
wystarczy czytac ze zrozumieniem w slowach zawarta jest osobowosc
To sławny psychiatra jesteś. Pewnie masz znane nazwisko.
nietrzeba nikogo znac. starczy poczytac co i jak napisal. wszystko jest nadole napisanee
painego... nie mówię już o swojej plastikowej pracy. Ona się Tobie nie podoba, mnie również nie bardzo...mało moich prac mi się podoba, nie do tego dążę, aby one już do samego końca były takie jakie teraz. Dlaczego uważasz, że jestem zapatrzony w siebie? To chciałbym wiedzieć. Chodzę wszędzie i pouczam słabszych od siebie? - nie. A jeżeli nawet zacząłbym krytykować i oceniać tak jak większość osób tutaj? To jakich cech charakterystycznych bym się jeszcze doczekał? Wyraziłem grzecznie własne zdanie pod kilkoma pracami, również subiektywnie oceniłem sytuację i kilku użytkowników tutaj. I teraz mi mówisz, że jestem zapatrzony w siebie? Nie pisz mi już, ze praca plastikowa, to już wiem... powiedz mi teraz dlaczego uważasz, że jestem zapatrzony w siebie- żebym mógł coś w sobie zmienić, aby wszystkim było lepiej.
nic nie musze uzasadniac nie podoba mi sie i juz jest sztuczne jak plastikowe pomidory
@painego.... tylko małe dzieci mówią, że nie lubią pomidorów i już... potem się już wyraża swoje uwagi uzasadniając je....zazdroszczę tak długiego dzieciństwa....:)))
Jeśli ktoś przyjmuje krytykę dotyczącą jego pracy, to nie znaczy, że pozwoli sobie też wejść na łeb i robić jego psychoanalizy. Bez przesady.
painego. Każdego coś nie jara a coś innego jara, ale po co te uwagi ad personam? Znasz człowieka? Na oczy go pewnie nie widziałeś, a już wydałeś diagnozę - zapatrzony w siebie.
juz to napisalem i niebede sie powtarzac nie mam takiego zwyczaju. nie jara mnie plastikowa grafika i nie dlatego ze jestem ciemnogrodowy tylko dlatego ze nie lubie i juz
Dokładnie, nie musi i ja to szanuję. Ale pytałem, dlaczego sądzisz, że jestem zapatrzony w siebie? Ja patrzę przed siebie, próbuję gonić lepszych od siebie. Chciałem nakłonić w dyskusji kilka osób do refleksji nad moją pracą, przyznałem się do popełnionych błędów w edycji i wszystko gra. Dlaczego więc dalej uważasz, że jestem zapatrzony w siebie, kiedy potrafię docenić dobre prace innych autorów i ocenić podejście do innych. Dlatego w tym momencie chciałbym usłyszeć dlaczego twierdzisz, ze jestem zapatrzony w siebie? Pozdrawiam
@tomacha... jak chcesz żeby było wszystko zgodne z fizyką i matematyką... to broń Boże nie chodź do kina i nie czytaj Bajek albo powieści Sci-fi....:)))... bo byś je musiał wszystkie oprotestować.... a jakbyś sie dostał do Sejmu to byś ich zabronił... no głupie są i szkodliwe.... :)))... spalić na stosie....!!!... po co poszerzać horyzonty, ma być jak jest....!!!
subiektywna moja ocena jako fotografa nie ma obowiazku mi sie podobac
Proszę powiedz o co Ci chodzi painego? Jesteś czyimś klonem tutaj czy co? W czym tkwi moje zapatrzenie w siebie? 3 konkretne przykłady podaj. Ja wstawiłem zdjęcie i przyznałem się do błędów, które popełniłem. Ciebie stać na to samo?
o tym wlasnie pisze wielki szu
painego jestem zapatrzony w Twoje portfolio :))). Dziękuję za komentarz, który aż tryska obiektywizmem ;). Miłej niedzieli.
sztuczne i plastikowe az w oczy kole. no ale wiadomo art to musi byc. autor zdaje sie byc mocno zapatrzony w siebie. po komciach wnosze
ładnie to poukładałeś. z pomysłem
Gada do mnie. Co tu więcej mówić? ;-)
;) aaaa...tobie chodzi o naukę zajmującą się badaniem natury światła :))). To nie ta bajka. Droczę się. Za mało masz danych aby zbadać naturę światła w tej scenie? Pora, rodzaje światła uzupełniającego... :). Lepiej o tym nie dyskutować. Bo to do niczego nie doprowadził. prościej będzie uwierzyć w 3 źródła świateł, plus nie do końca udaną edycję, do której się przyznaję :). Brzask wschodzacego Słońca z lewej, księżyc ponad horyzontem i jego odbicie w wodzie z prawej, oraz latarnie za plecami, godz... 02:56 , 86s. czas ekspozycji, latarka i statyw:) W sumie nic nowego nie wymyśliłem :)
u Doroszewskiego jest to szerzej opisane: http://doroszewski.pwn.pl/haslo/optyka/ :)
a co ma do tego aparat i obiektyw?, proszę przeczytaj proszę co znaczy słowo "optyka" w słowniku języka polskiego i przeczytaj mój komentarz, mam nadzieję że to pomoże w jego zrozumieniu
dzisiaj już mi się nie chce. Idę spać. Dobranoc.
tzn, że jakiego obiektywu byś nie użył, to kierunek cieni i światła determinuje źródło światła. Optyka ma tylko możliwość dostarczania go do "matrycy" więcej albo mniej- tylko tyle :)
niestety nie zrozumiemy się chyba, polecam http://sjp.pl/optyka
rozkład świateł i cieni- o tym była mowa... optyka wraz z materiałem światłoczułym rejestruje światła i cienie, które zaistniały w danej scenie. Optyka nie zmienia kierunku rozchodzących się Cieni i światła. O tych decyduje źródło światła :). Optyka umożliwia absorpcję światła na materiale światłoczułym. Optyka aparatu to jednokierunkowy korytarz dla światła ;).
? optyka nie odpowiada za rozkład światła??? pierwsza lepsza definicja: "Optyka to dział fizyki, zajmujący się badaniem natury światła, prawami opisującymi jego emisję, rozchodzenie się, oddziaływanie z materią oraz pochłanianie..."
optyka nie odpowiada za rozkładanie się świateł i cieni... za te odpowiadają źródła światła.Naturalne źródła światła np Słońca, czy odbite księżyca i gwiazd, światło pochodzące ze spalania się różnych materiałów, oraz sztuczne żarowe itd. :) A optyka to tylko szkło, za pomocą którego dana scena może zostać zarejestrowana na matrycy, bądź materiale światłoczułym :). Co do rozkładu świateł i cieni muszę się niestety zgodzić. Nie wyszło mi to najlepiej. Jednak nie tylko ze świateł i cieni złożona jest ta praca. Naprawdę cieszę się, że ktoś wcześniej to zauważył. Dobrej nocy, pozdrawiam.
dziwnie się to światło i cienie układają, chyba że to ma być jakaś "nowa optyka" ale w każdym razie na spodniach została jeszcze stara
+++
@redgrist... nigdy nie będziesz artystą.... ja Ci to mówię...a wiadomo przecież, że ja wiem co mówię....:)))... jeżeli osobnik wpada wszędzie i podskakuje i macha rękami... to może być to tylko disco-polo....:)))
redgrist[ 2014-01-11 18:17:46 ] A nie sorry, chyba tylko na loży ale na temat tego.
Maciej Blum[ 2014-01-11 18:16:32 ] Ta.
Coś pisano o oświetleniu ? Bo mi się nie chce czytać.... :(
Sztuczne do bólu ,zbyt dosłowne ... aha i jeszcze horyzont do wyprostowania .Jestem na nie.
Dziękuję Krzysztofie za pochylenie pisząc komentarz dotyczący części technicznej jak i nad pomysłem mojej pracy. Film na pewno miał na mnie wpływ... porusza podobne sprawy egzystencji człowieka i spowijającego go czasu. Dziękuję również za zawarte w komentarzu cenne wskazówki. Myślę, ze wezmę pod uwagę je, przed wydrukiem. Pozdrawiam :)
Pa :)))
Potwierdzasz tylko moje słowa, to tyle.
Redgrist - ja nic już od Ciebie nie oczekuję... pokazałeś co potrafisz, mi udowodniłeś już wszystko na swój temat. P.S. a do brzegu i błota za daleko. Odwracam się za siebie i widzę, że musiałbym wracać do brzegu te lata swojego życia, później podróż powrotna drugie tyle... szkoda CZASU. Odpowiada mi moja ławeczka, pomiędzy tym co było a tym co będzie.
Formułka o twórcy nie była do nikogo kierowana, opisywała tylko zachowanie.
Aaaaa... "zakompleksiony twórca" to była przyjemna kąpiel w borowinie? ;)))
To nie jest odpowiedź na twoje zachowanie, chcesz abym komentował a potem mnie obrzucasz błotem.
Redgrist _Proszę wybacz mi, że nie chcę Cię poznać, naprawdę nie chcę. Chcę być z Tobą szczery. I wciąż nie wiem o co Ci chodziło pisząc do mnie to:redgrist[ 2014-01-11 17:13:22 ] Najgorzej jak zwykły fotograf, grafik zaczyna uważać się za wielkiego ARTYSTĘ i negować, szeregować innych. Wtedy przynajmniej widać, że jest zwykłym zakompleksionym twórcą. Uważam, że nie musimy sobie mówić dzień dobry i jakoś to obaj przeżyjemy.
WildWhisper[ 2014-01-11 17:26:28 ] Chciałeś abym skomentował twoje zdjęcie i napisał swoje zdanie a teraz mnie obrażasz, taka wdzięczność?