Nie ma się co spinać :). Dodam jeszcze tylko, że nie jest moim celem trafianie w gusta (wyglądem modela), gdyby tak było to wybrałbym pewnie takiego z włosami na klacie i nogach. Chyba nie ma to dla mnie znaczenia. Teraz panuje moda na brodaczy i zarost więc takich modeli można zobaczyć nawet na zdjęciach reklamowych znanych marek. Tylko co to za satysfakcja jak kobiety kwiczą "ale ciacho" bez względu na to czy zdjęcie jest dobre czy nie - równie dobrze mógłbym zacząć fotografować koty.
nieuprzejmy gbur[ 2013-12-14 22:52:23 ] Nie sądź innych po sobie:" rozpłakali byście się i bezradnie przebierali nóżkami trzymając w ręku aparat gdybyście dostali podobny temat do zrealizowania..." i nie bój się kadrować...
anhro[ 2013-12-14 23:10:51 ] I to jest dojrzałe podejście, nikt nie pisze, że jesteś słaby, tylko omawiamy temat. Warsztat szanujemy. Inny gust to nie wada.
wytykanie błedów anhro, gościowi który obłednie tworzy od wielu lat, właściwie na jeden temat który opanował niemal do perfekcji który wie czego chce, jest chyba nie na miejscu panowie... To jak pokazuje świat świadczy o nim samym, to jego wizja że ostrość jest tam gdzie jest, że kolory są takie jakie są, model wyglada tak a nie inaczej, stołek stoi tam gdzie stoi... spójrzcie na swoje prace i rzucajcie kamieniami pierwsi... pokażcie swoją jaką kolwiek pracę tak twórczą jak ta powyżej... rozpłakali byście się i bezradnie przebierali nóżkami trzymając w ręku aparat gdybyście dostali podobny temat do zrealizowania... dość agresji... to portal dla zabawy... patrzmy i uczmy się nie tylko z tego ujęcia ale i z innych... każdy niech czerpie frajdę z fotografii a ideały się nie liczą
redgirst zapytaj lepiej czy by chciała potrzymać blendę hehe ;). A na poważnie: wszystko co składa się na to zdjęcie było na miejscu, środek lasu, stare rupiecie, deski, krzesło. Czerwony materiał miałem w plecaku, komary gryzły jak oszalałe, jeszcze kilka chwil a żaden grafik nie poradziłby sobie z usuwaniem ukąszeń i zadrapań ze skóry. Nie żebym się tłumaczył, że model czuł się na tym krześle jak na elektrycznym no ale warunki łatwe nie były. Poza, kompozycja - to akurat miałem w głowie i tylko czekało na realizację. Choć nie przypominam sobie abym się wzorował na jakimś konkretnym obrazie to bardzo możliwe, że kiedyś taki widziałem.
Konsekwentnie i bardzo dobrze zrealizowany kawałek piktorializmu; nawiązania chyba do barokowych obrazów mitologicznych. Kompozycja, kolorystyka, stylizacja, wszystko gra; moim zdaniem kawał dobrej fotografii, tylko, w istocie, mitologiczne malarstwo barokowe ociera się, z dzisiejszej perspektywy o granice kiczu, stąd pewnie te mieszane uczucia które rodzi ta, świetna warsztatowo praca.
anhro[ 2013-12-14 18:16:15 ] Żonę pytałem, bo kobieta modela inaczej odbiera, powiedziała mi to mniej więcej co napisał Radek. "ale że co? wziął sobie stołek, kapę poszedł na golasa do lasu posiedzieć i pomyśleć?"
anhro[ 2013-12-14 18:16:15 ] Tytuł na pewno by coś zmienił. Ale nie ma problemu z Twoją pracą tutaj, tylko z rodzajem fotografii i obiektem fotografowanym w sensie odbioru całości. Praca jest specyficzna.
Hmm... a gdybym zmienił tytuł i naprowadził na jakąś historyjkę bardziej uzasadniającą krzesło, las itd. to by już bardziej zagadało?
Przyznam szczerze, że tytuły traktuję trochę po macoszemu (i trochę na przekór) dla identyfikacji prac (zamiast numerów) choć jakaś myśl przewodnia zdjęcia znajduje się w tytule. Co do interpretacji nie narzucam jej ostatecznie.
to co moze niepokoic podswiadomie widza to to, ze model wydaje sie nie miec zadnych wlosow na ciele, a ma przeciez ciemny zarost na brodzie...:) i dlaczego judasz? mam pewien pomysl ale na razie zachowam go dla siebie...
Krzysztof Karpinski[ 2013-12-14 18:01:19 ] Napisałem co bym wolał, to jest zwykły podstawowy komentarz. Nie karzę autorowi tego robić, tylko piszę, co czuję, łapiesz?
Radek chyba chciałbyś aby to foto opowiadało jakąś historię i dlatego zestaw składający się na "scenę" nie do końca Tobie odpowiada. Jednak zarówno w malarstwie jak i w fotografii można tworzyć sceny dowolne, mogą opowiadać coś w sposób metaforyczny, dosłownie lub poprzez abstrakcję. Gdybym użył jakiegoś krzesła świeżo zakupionego w Ikea być może byłoby jeszcze ciekawiej ;).
Nie ma się co spinać :). Dodam jeszcze tylko, że nie jest moim celem trafianie w gusta (wyglądem modela), gdyby tak było to wybrałbym pewnie takiego z włosami na klacie i nogach. Chyba nie ma to dla mnie znaczenia. Teraz panuje moda na brodaczy i zarost więc takich modeli można zobaczyć nawet na zdjęciach reklamowych znanych marek. Tylko co to za satysfakcja jak kobiety kwiczą "ale ciacho" bez względu na to czy zdjęcie jest dobre czy nie - równie dobrze mógłbym zacząć fotografować koty.
nieuprzejmy gbur[ 2013-12-14 22:52:23 ] Nie sądź innych po sobie:" rozpłakali byście się i bezradnie przebierali nóżkami trzymając w ręku aparat gdybyście dostali podobny temat do zrealizowania..." i nie bój się kadrować...
nieuprzejmy gbur[ 2013-12-14 22:52:23 ]... a kto wytyka błędy? zapędziłeś sie trochę...
anhro[ 2013-12-14 23:10:51 ] I to jest dojrzałe podejście, nikt nie pisze, że jesteś słaby, tylko omawiamy temat. Warsztat szanujemy. Inny gust to nie wada.
jest ok :) traktuję to jako dyskusję. Ciekaw jestem jak to widzą inni, dlatego też sam przedstawiam swój punkt widzenia. Pozdrawiam.
nieuprzejmy gbur[ 2013-12-14 22:52:23 ] Mogę komentować co chcę i jak chcę.
racja, Nieuprzejmy...
wytykanie błedów anhro, gościowi który obłednie tworzy od wielu lat, właściwie na jeden temat który opanował niemal do perfekcji który wie czego chce, jest chyba nie na miejscu panowie... To jak pokazuje świat świadczy o nim samym, to jego wizja że ostrość jest tam gdzie jest, że kolory są takie jakie są, model wyglada tak a nie inaczej, stołek stoi tam gdzie stoi... spójrzcie na swoje prace i rzucajcie kamieniami pierwsi... pokażcie swoją jaką kolwiek pracę tak twórczą jak ta powyżej... rozpłakali byście się i bezradnie przebierali nóżkami trzymając w ręku aparat gdybyście dostali podobny temat do zrealizowania... dość agresji... to portal dla zabawy... patrzmy i uczmy się nie tylko z tego ujęcia ale i z innych... każdy niech czerpie frajdę z fotografii a ideały się nie liczą
redgirst zapytaj lepiej czy by chciała potrzymać blendę hehe ;). A na poważnie: wszystko co składa się na to zdjęcie było na miejscu, środek lasu, stare rupiecie, deski, krzesło. Czerwony materiał miałem w plecaku, komary gryzły jak oszalałe, jeszcze kilka chwil a żaden grafik nie poradziłby sobie z usuwaniem ukąszeń i zadrapań ze skóry. Nie żebym się tłumaczył, że model czuł się na tym krześle jak na elektrycznym no ale warunki łatwe nie były. Poza, kompozycja - to akurat miałem w głowie i tylko czekało na realizację. Choć nie przypominam sobie abym się wzorował na jakimś konkretnym obrazie to bardzo możliwe, że kiedyś taki widziałem.
spoko
Konsekwentnie i bardzo dobrze zrealizowany kawałek piktorializmu; nawiązania chyba do barokowych obrazów mitologicznych. Kompozycja, kolorystyka, stylizacja, wszystko gra; moim zdaniem kawał dobrej fotografii, tylko, w istocie, mitologiczne malarstwo barokowe ociera się, z dzisiejszej perspektywy o granice kiczu, stąd pewnie te mieszane uczucia które rodzi ta, świetna warsztatowo praca.
anhro[ 2013-12-14 18:16:15 ] Żonę pytałem, bo kobieta modela inaczej odbiera, powiedziała mi to mniej więcej co napisał Radek. "ale że co? wziął sobie stołek, kapę poszedł na golasa do lasu posiedzieć i pomyśleć?"
anhro[ 2013-12-14 18:16:15 ] Tytuł na pewno by coś zmienił. Ale nie ma problemu z Twoją pracą tutaj, tylko z rodzajem fotografii i obiektem fotografowanym w sensie odbioru całości. Praca jest specyficzna.
Hmm... a gdybym zmienił tytuł i naprowadził na jakąś historyjkę bardziej uzasadniającą krzesło, las itd. to by już bardziej zagadało? Przyznam szczerze, że tytuły traktuję trochę po macoszemu (i trochę na przekór) dla identyfikacji prac (zamiast numerów) choć jakaś myśl przewodnia zdjęcia znajduje się w tytule. Co do interpretacji nie narzucam jej ostatecznie.
to co moze niepokoic podswiadomie widza to to, ze model wydaje sie nie miec zadnych wlosow na ciele, a ma przeciez ciemny zarost na brodzie...:) i dlaczego judasz? mam pewien pomysl ale na razie zachowam go dla siebie...
Krzysztof Karpinski[ 2013-12-14 18:11:57 ] Sugerujesz niedojrzałość w postrzeganiu?
O właśnie, Radek dobrze napisał. Podzielam.
anhro[ 2013-12-14 17:00:45 ]... coś w tym jest... tak jak pisałem, bardzo doceniam warsztat, ale całość do mnie nie zagadała po prostu.
Inaczej, ten sposób mnie po prostu niejako odpycha. Co nie znaczy, ze jest zły.
Krzysztof Karpinski[ 2013-12-14 18:01:19 ] Napisałem co bym wolał, to jest zwykły podstawowy komentarz. Nie karzę autorowi tego robić, tylko piszę, co czuję, łapiesz?
Radek chyba chciałbyś aby to foto opowiadało jakąś historię i dlatego zestaw składający się na "scenę" nie do końca Tobie odpowiada. Jednak zarówno w malarstwie jak i w fotografii można tworzyć sceny dowolne, mogą opowiadać coś w sposób metaforyczny, dosłownie lub poprzez abstrakcję. Gdybym użył jakiegoś krzesła świeżo zakupionego w Ikea być może byłoby jeszcze ciekawiej ;).
Panie Gburze, a jaki mistrz malarstwa fotografował golasa na stołku w lesie?
Panie Radosławie, radzę sięgnąć do mistrzów malarstwa :) mnie by było wstyd wykazywać się taką niewiedzą i tak się tym chwalić :)
Wolał bym bardziej naturalnie, nie specjalnie pozowane. Takie bardziej ulotne, bo facet z natury do kobiety jest w odbiorze toporniejszy.
Radosław, ten stołek i deski były akurat w tym lesie (pozostałość po rozwalonej wieży obserwacyjnej) więc wykorzystałem :).
ale że co? wziął sobie stołek, kapę poszedł na golasa do lasu posiedzieć i pomyśleć? Warsztat ok, ale jako całość tak sobie mz.