Opis zdjęcia
Bardzo ciekawy osobnik. Nigdy nie siadał jako pierwszy, za to bacznie obserwował rozwój sytuacji .Kiedy "szeregowcy" rozgonili sroki i sójki wtedy błyskawicznie uderzał w centrum stołówki. Lądował nieomal bezpośrednio na stole, przewracając czasem niektórych ucztujących. Tych którzy mu się próbowali "postawić " traktował od razu gwałtownym atakiem najczęściej szeroko rozkładając swoje jasne skrzydła i wdeptywał ich po prostu w śnieg http://plfoto.com/zdjecie,zwierzeta,wdeptany,2538549.html . Odnosiłem wrażenie jakby chwalił się tym jasnym kolorem. Awanturnik, ale bardzo lubiłem kiedy pojawiał się na nęcisku bo wtedy zaczynało być ciekawie. Kiedy go nie było była po prostu spokojna konsumpcja, no chyba że pojawił się Cesarz.
Sup
dobra chwila, ładny model
Piękny.I widać,jaki "zakochany" w sobie,Narcyz jeden:))
piękny!