Korekta do ostatniego wpisu :) Olśniło mnie, to drugie odbicie jest spowodowane zmianą skupienia światła na tafli, co może świadczyć o tym że autor nie był wystarczająco statyczny. :)
Pozwole sobie :) na małą analizę zaistniałej poświaty. A więc, rejestratorem fali światła, jest matryca światłoczuła o zakresie 1250iso:) Źródłem światła jest czołówka mactronic z diodą cree.
Jak widać wiązka światła, nie poddała się perspektywie, innymi słowy została zarejestrowana jako pasmo światła. Natomiast o autentyczności fotografii, może przekonać wszystkich zarejestrowany w ostatniej chwili przed zamknięciem migawki spadający śnieg. Utrwalił się on w formie przecinających kresek pasma światła, tu perspektywa zadziałała jak widać u samej góry widnieją kreski grube i wyraziste. Stopniowo zanikają wraz z perspektywą powietrzną. :)
Krzysztof Karpinski: jak doskonale Ci wiadomo fotografia zawsze była oszustwem, to tylko takie złudzenie iż świeci pionowo, powstałe przez rzut przestrzeni na płaszczyznę...
Doskonałe!!! Gabrysiak Sebastian: Chodzi Ci o Warszawiaków, czy przyjezdnych Warszawiaków. Ehhh tylu ludzi narzeka na mieszkańców stolicy w górach, a nawet chyba nie wie jak wielu Warszawiaków kocha, kochało, rozsławiło, popularyzowało wiedzę na temat Tatr.
świetnie przykombinowałeś i efekt super.:)
A co do człeptających warszawiaków z wypasionymi ledami..;)))...myślę,że nie tylko oni ..:)) człeptaków "niedzielnych" czy "długołiiikendowych" jest mnóstwo,z różnych stron Polski:)
otoż to żadnej filozofii w tym zdjęciu nie ma... zwykła czołówka mactronic z diodą cree na mojej głowie. dosyć mocna ponieważ jestem nią wstanie przyświetlić na drugą stronę brzegu, tutaj w celu ciekawszego efektu ustawiłem na środek tafli. Słup powstał z powodu nawiewanego śniegu który padał już niecały kilometr od tego miejsca i światło na min się odbijało...
iso 1250 sigma 20/1.8 przykręcona do f2.0 czas naświetlania 30 sek. dziura w niebei praktycznie tylko nad stawem, ponieważ na Włosienicy już nic nie było widać, niska i szybko chmura która przeleciała w tym krótkim czasie przez kadr...
maregoc: podobno noc z 1 na 2 grudnia była niesamowita, niektórym wydawało się iż śnią o jasnych słupach światła zstępujących z pojazdów pozaziemskich, ale jak widać chyba działo się to na prawdę...;)
Jeśli to faktycznie pojedynczy strzał, to gratuluję, ale Orion wciąż nie daje mi spokoju - zbyt wiele jego gwiazd jest widocznych przy podobnym zachmurzeniu obok, gdzie nie widać gwiazd nawet jaśniejszych...
c u d o
Sebastian: wszystko już przecież powiedziałem, ze szczegółami...
po kulaniu koziołka jestem zupełnie wygupiony. kiedy opiszesz zjawisko na zdj? może w drugie święto?
:))
po starcie, ale jeszcze przed lądowaniem...;)
...tuż przed lądowanie, czy już po starcie?... Świetne... Pozdrawiam
*po prostu
nie wnikam w szczegóły ... pop prostu podoba mi się :-)
Sebastian: nie płetwonurka, a szambonurka...;)
jaka jest przewidziana nagroda? światło latarki płetwonurka??
:)
Korekta do ostatniego wpisu :) Olśniło mnie, to drugie odbicie jest spowodowane zmianą skupienia światła na tafli, co może świadczyć o tym że autor nie był wystarczająco statyczny. :)
I jeszcze jedno dwa odbicia, mogą być spowodowane przez dwie diody lub szkło które je chroni. (nudzi mi się jak diabli)
Pozwole sobie :) na małą analizę zaistniałej poświaty. A więc, rejestratorem fali światła, jest matryca światłoczuła o zakresie 1250iso:) Źródłem światła jest czołówka mactronic z diodą cree. Jak widać wiązka światła, nie poddała się perspektywie, innymi słowy została zarejestrowana jako pasmo światła. Natomiast o autentyczności fotografii, może przekonać wszystkich zarejestrowany w ostatniej chwili przed zamknięciem migawki spadający śnieg. Utrwalił się on w formie przecinających kresek pasma światła, tu perspektywa zadziałała jak widać u samej góry widnieją kreski grube i wyraziste. Stopniowo zanikają wraz z perspektywą powietrzną. :)
Pani Stasiu gdzież bym śmiał, powiedziałem wszystko jak na spowiedzi, zdjęcie banalne jak stadko owiec...
Krzysztof: nie umiem Ci tego wytłumaczyć, dla mnie to sprawa oczywista...:)
tafla nie odbija światła, słup powstał przez odbijanie na padającym śniegu
Krzysztof Karpinski: jak doskonale Ci wiadomo fotografia zawsze była oszustwem, to tylko takie złudzenie iż świeci pionowo, powstałe przez rzut przestrzeni na płaszczyznę...
gratki za pomysłowość - na początku pomyślałem, że to może śmigłowiec tak oświetlił to miejsce:)
np. Witkiewicz ur. się w W-wie . ale tylko się urodził .
Doskonałe!!! Gabrysiak Sebastian: Chodzi Ci o Warszawiaków, czy przyjezdnych Warszawiaków. Ehhh tylu ludzi narzeka na mieszkańców stolicy w górach, a nawet chyba nie wie jak wielu Warszawiaków kocha, kochało, rozsławiło, popularyzowało wiedzę na temat Tatr.
mogłeś nie zdradzać szczegółów...:)
Świetne!...i ten Orion, pomysłowe.
podoba sie
Jaś Fasola to właśnie ten trzeci wymiar;)
pomysłowo, jeśli obcy to nasi to kim jest Jas Fasola ?
Bardzo ciekawe... :)
świetnie przykombinowałeś i efekt super.:) A co do człeptających warszawiaków z wypasionymi ledami..;)))...myślę,że nie tylko oni ..:)) człeptaków "niedzielnych" czy "długołiiikendowych" jest mnóstwo,z różnych stron Polski:)
turlaj koziołka gabrysiu
super pomysł i wykonanie !
kanja wyłącz smartfona i do łóżka, raz!
Brawo za pomysłowość! _ _ _ A myślałem, że Jaś Fasola zaraz spadnie z nieba =D
fajowo zaświeciło się
to kolego gabrysiak pyry święcą
Anka: taką temperaturę barwową ma ta dioda, trochę mnie to na początku drażniło, ale się przyzwyczaiłem....
otoż to żadnej filozofii w tym zdjęciu nie ma... zwykła czołówka mactronic z diodą cree na mojej głowie. dosyć mocna ponieważ jestem nią wstanie przyświetlić na drugą stronę brzegu, tutaj w celu ciekawszego efektu ustawiłem na środek tafli. Słup powstał z powodu nawiewanego śniegu który padał już niecały kilometr od tego miejsca i światło na min się odbijało...
warszawiacy nie chodzą , oni człeptają
pewnie jacyś warszawiacy chodzili z wypasionymi ledowymi czołówkami po okolicy, cała tajemnica...
iso 1250 sigma 20/1.8 przykręcona do f2.0 czas naświetlania 30 sek. dziura w niebei praktycznie tylko nad stawem, ponieważ na Włosienicy już nic nie było widać, niska i szybko chmura która przeleciała w tym krótkim czasie przez kadr...
maregoc: podobno noc z 1 na 2 grudnia była niesamowita, niektórym wydawało się iż śnią o jasnych słupach światła zstępujących z pojazdów pozaziemskich, ale jak widać chyba działo się to na prawdę...;)
Na pewno światełko wydobywa si z pod tafli jeziora, wiec jakieś cwiczenia WOPR-u :D Teraz dałbym dyszke
światełko, moim zdaniem, powinno mieć cieplejszą barwę
Jeśli to faktycznie pojedynczy strzał, to gratuluję, ale Orion wciąż nie daje mi spokoju - zbyt wiele jego gwiazd jest widocznych przy podobnym zachmurzeniu obok, gdzie nie widać gwiazd nawet jaśniejszych...
Wyjaśnij ceprowi...skąd to światełko...jakieś szperacze ze śmigłowca?
maja: nie, nie... z Toprem nie mam nic wspólnego i szczerze mówiąc nie chcę mieć...;) ale kombinuj dalej...:)
Nigdy nie widziałem takiego zdjęcia z Tatr :)
Tak zgadza się, teraz juz wiem o co kaman. Cwiczenia TOPR. Tak myślałem tylko było to :chyba:
efekt niesamowity :)
zdjęcie w 100% autentyczne, pojedyncze naświetlanie, klasycznie wywołane z rawa...:)
alqernom - chyba , czy na pewno . określ się
Moim zdaniem spieprzyłeś to Autorze. Bez doklejonej poświaty jest wystarczające dobre, naprawdę. Orion chyba też doklejony...
Element magiczny w krajobrazie tatrzańskim :)