Opis zdjęcia
wedle wielowiekowej tradycji - w naszych rodzinach - podstawowymi "okazjami" do spotkań rodzinnych były religijno-rodzinne-społeczne "kamienie milowe" życia: Chrzest, I Komunia, ślub-wesele, no i niestety - pogrzeby. Zapewne każdy z nas ma w rodzinnych archiwach fotografie z takich spotkań. Może warto do nich sięgnąć?... Współcześnie - fotografie/reportaże/filmy z tych "eventów" to domena profesjonalistów. A jak było dawniej? Warszawa, Praga-Południe, wiosna 1960... [ja w wózeczku]
oczywiście, że Grochowska :)
no dobra się przyznam --- to ściema :) wyskoczyłem z wózeczka na chwilę :)
to maskowanie to pewnie było do streeta
Ja miałem roczek...:)
Tak tak, w wózeczku, a zdjęcie robił Święty Mikołaj!
kiedys to sie ludzie ubierali, nie jak teraz - tylko dresy i jeans..., bobas tez pewnie wystrojony, szkoda ze nie widac :) +