Co powiesz, duszo biedna, samotna w zmierzch błogi, Co powiesz, serce, serce me niegdyś zwarzone, Tej bardzo pięknej, bardzo dobrej, bardzo drogiej, Której wzrok boski z ciebie zdjął zwiędłą zasłonę? - By śpiewać jej pochwały, wznieśmy dumnie czoła: Jej słodkiej władzy wszelka słodycz pozazdrości; Uduchowione ciało jej ma woń Anioła, A jej oko odziewa nas w szatę światłości. Czyli to będzie w ciszy, wśród nocy samotnej, Czy to w ulicy, w tłumie, jej zjawisko lotne W powietrzu tańczy niby płomienie pochodni. Czasem mówi: "Jam piękna! Niech nad wszystko pomną Kochać Piękno, jeżeli miłości mej godni. Jestem Aniołem Stróżem, Muzą i Madonną." Charles Baudelaire
I paski trzeba było ściągnąć.
50% ?
brak mnie 50 % foty to traktuje jako połowę
kojarzy się z programem Piękna i Kujon na Vivie. Jak zagrasz na skrzypcach to nie zostaniesz nominowany
a to mi się podoba :)
Co powiesz, duszo biedna, samotna w zmierzch błogi, Co powiesz, serce, serce me niegdyś zwarzone, Tej bardzo pięknej, bardzo dobrej, bardzo drogiej, Której wzrok boski z ciebie zdjął zwiędłą zasłonę? - By śpiewać jej pochwały, wznieśmy dumnie czoła: Jej słodkiej władzy wszelka słodycz pozazdrości; Uduchowione ciało jej ma woń Anioła, A jej oko odziewa nas w szatę światłości. Czyli to będzie w ciszy, wśród nocy samotnej, Czy to w ulicy, w tłumie, jej zjawisko lotne W powietrzu tańczy niby płomienie pochodni. Czasem mówi: "Jam piękna! Niech nad wszystko pomną Kochać Piękno, jeżeli miłości mej godni. Jestem Aniołem Stróżem, Muzą i Madonną." Charles Baudelaire