spokojnie, ja się przecież dopiero wszystkiego uczę (nie jestem profesjonalnym fotografem i jeszcze daleko mi do niego!); dlatego tutaj się znalazłam, aby poddać opinii osób, które znają się na fotografii bardziej niż ja, skrytykują, co jest źle i ewentualnie wskażą, co im się podoba. Przed prezentacją tych zdjęć na forum publicznym zasięgnęłam oczywiście rady osób życzliwych i bezstronnych, którym pokazałam te zdjęcia i zasugerowały mi one zamieszczenie ich właśnie na choćby takim forum jak to, co tez uczyniłam. Zatem dużo oglądam i się uczę :-)
o, koledzy mnie uprzedzili:) mnie na początku też fascynowały suwaki i inność jaką gwarantowały, na szczęście szybko przestałem, a wierz mi, miałem dużo gorsze od tego hehe
zamień "przygodę ze pstrykaniem i obróbką" na fotografowanie. Zwłaszcza, że jak sama piszesz - "się zwyczajnie nie znasz na owej obróbce". Na wskazówki - jak robić zdjęcia i co fotografować - raczej nie licz - bo to Ty masz robić te zdjęcia, a robić masz je w taki sposób, by opowieść, którą chcesz przekazać była - w miarę - do zrozumienia przez innych. A rady... cóż... może zacznij od robienia każdego ujęcia podwójnie - raz zgodnie z propozycjami automatyki aparatu, drugi raz - wedle własnych nastaw. Dopiero potem "obrabiaj". A później - przed prezentacją na forum publicznym - pokaż zdjęcia komuś życzliwemu, ale i bezstronnemu. Z pytaniem, które z dwóch bardziej się podoba... No i oglądaj zdjęcia innych Autorów. Zanim sama będziesz fotografowała konkretny temat...
dopiero zaczynam przygodę ze pstrykaniem i obróbką, na której póki co się jeszcze zwyczajnie nie znam, więc byłabym wdzięczna za wskazówki bądź rady od bardziej zagłębionych w temacie ;)
spokojnie, ja się przecież dopiero wszystkiego uczę (nie jestem profesjonalnym fotografem i jeszcze daleko mi do niego!); dlatego tutaj się znalazłam, aby poddać opinii osób, które znają się na fotografii bardziej niż ja, skrytykują, co jest źle i ewentualnie wskażą, co im się podoba. Przed prezentacją tych zdjęć na forum publicznym zasięgnęłam oczywiście rady osób życzliwych i bezstronnych, którym pokazałam te zdjęcia i zasugerowały mi one zamieszczenie ich właśnie na choćby takim forum jak to, co tez uczyniłam. Zatem dużo oglądam i się uczę :-)
o, koledzy mnie uprzedzili:) mnie na początku też fascynowały suwaki i inność jaką gwarantowały, na szczęście szybko przestałem, a wierz mi, miałem dużo gorsze od tego hehe
zamień "przygodę ze pstrykaniem i obróbką" na fotografowanie. Zwłaszcza, że jak sama piszesz - "się zwyczajnie nie znasz na owej obróbce". Na wskazówki - jak robić zdjęcia i co fotografować - raczej nie licz - bo to Ty masz robić te zdjęcia, a robić masz je w taki sposób, by opowieść, którą chcesz przekazać była - w miarę - do zrozumienia przez innych. A rady... cóż... może zacznij od robienia każdego ujęcia podwójnie - raz zgodnie z propozycjami automatyki aparatu, drugi raz - wedle własnych nastaw. Dopiero potem "obrabiaj". A później - przed prezentacją na forum publicznym - pokaż zdjęcia komuś życzliwemu, ale i bezstronnemu. Z pytaniem, które z dwóch bardziej się podoba... No i oglądaj zdjęcia innych Autorów. Zanim sama będziesz fotografowała konkretny temat...
ostrożnie z obróbką, a będzie dobrze :)
dopiero zaczynam przygodę ze pstrykaniem i obróbką, na której póki co się jeszcze zwyczajnie nie znam, więc byłabym wdzięczna za wskazówki bądź rady od bardziej zagłębionych w temacie ;)
a tu też oczy bolą, przesadzasz z tą obróbką
podobnie i w tym przypadku... gołąb z placem Warszawy w tle... "kwintesencja paryskości", czy raczej; "Paryż inaczej"?