Opis zdjęcia
Góra Św. Anny, październik 2012; aparat: Yashica Mat, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/250, sek., f5.6, ISO 400 (Kodak 400 TMY-2), wywołanie negatywu: Zakład Fotograficzny, obróbka autorska, [impresja!] [uwaga dla OOZsA - do przeczytania ze zrozumieniem: jakość wykonania zdjęcia umożliwia jego prezentację na forum fotograficznym (bo zdjęcie można oglądać na owym forum), a zachęty do fotografowania od Szanownych Państwa nie potrzebuję (choć oczywiście dziękuję za poprzednie słowa zachęty kierowane w arcy-przemiły sposób) - koniec uwagi do OOZsA] ;
:) W Pańskie ręce... :) dobrze, że mamy "służbową" lodówkę na próbki :))
tego tu nie mam .zostaje studnia... prozit.:)
najlepsza "lodówka" - studnia :). No może jeszcze górski potok :)
nie...na zewnątrz 30....wstudni 5....wiadro na łańcuchu pełne piwa bez strusia i kangura
Znaczy....kulki lodowe?
piwo u mnie jest czerpane ze studni...
Nie ma to, jak zwyczajny browar z lekka zimny i kapiący lodówkowy kufel...
piwo specjal sie nazywa
bez strusia i kagura znaczy tera jest nowy właściel bo poprzedni z Australii chyba wyrok odsiaduje w USA
:)
ps...co znaczy bez strusia i kangura?
Pięknie powiedziane.
stare .....ale swoje...
ło matko, papa ;/ Takie stare?
Czasem brak tego szelesu. Właściwie nasz klimat przypomina błyskawiace.Raz rokwitnie wiosną plakatówkową, to znów pokrywa się bielą. Czarno biało w efekcie i jak tu być ;)
mam stare piwo w puszcze z 1872 roku bez strusia i kangura...:)
@Papajedi - a "Bażanta" tmaveho próbowałeś? Zdrowie :); @Matyldo - ale przynajmniej liście mają złotą tą jesień :)
Jesienią liście umierają i czeka się...może znowu.
te insy uacje jesienne som mocno przesadzone..... złotym bażantem Twoje zdrowie
:) to Matylda przypominała - a jesień była złota owego roku :)
Obcasy mi włażą między tę kostkę wiecznie, przypominasz fajne miejsce, często odwiedzam, tylko niepotrzebnie wspominasz o jesieni...:)
:) bardzo - to dziedziniec kościoła na Górze Św. Anny...
Pięknieszeleszczą.