Granióweczki dają największą przyjemność:) Mnich jednak mnie kusi chociaż wiem jak to będzie na szczycie... "Kiedy w końcu ten moment przychodzi, okazuje się, że nic się nie zmieniło, wszystko jest po staremu, a radość nie jest znów taka ogromna."
FitzRoy: my bardziej "celujemy" w graniówki, ten sam rejon tylko Mięguszowiecki Pośredni lub Wielki, lub Cubryna... ta ostania być może zimą...:) barszczon: :)
:)
Granióweczki dają największą przyjemność:) Mnich jednak mnie kusi chociaż wiem jak to będzie na szczycie... "Kiedy w końcu ten moment przychodzi, okazuje się, że nic się nie zmieniło, wszystko jest po staremu, a radość nie jest znów taka ogromna."
FitzRoy: my bardziej "celujemy" w graniówki, ten sam rejon tylko Mięguszowiecki Pośredni lub Wielki, lub Cubryna... ta ostania być może zimą...:) barszczon: :)
FitzRoy[ 2013-10-23 08:34:28 ] :) warto :)
A ja nadal zasadzam się na Mnicha. Mam nadzieję, że tym razem nikt mnie nie zawiedzie i 'klepnę" wierzchołek;) Pzdr:)
FitzRoy: planujemy tam wrócić z wejściem na Żabi Szczyt (być może Żabi Mnich), tym razem czasu nie starczyło... pzdr :)
Trzeba się tam kiedyś wybrać...
Radosław: nie mogę powrotnie przekonać się do szarej połówki... brolli: Gerlach około południowy... pzdr :)
góra z rana musi być! :)
troche ciemno na dole... zyskuje na pe.
podoba
Anka: masz absolutną rację...pzdr:)
bywało lepiej, ale fajnie z rana kawałek góry zobaczyć, pozdrawiam