Na Krywań najlepiej wychodzić w narodowe święto Słowacji - jest jakoś w lecie - my z żoną wyszliśmy właśnie wtedy - na szczycie Słowacy śpiewają pieśni a jak mieliśmy już schodzić to nadleciały dwa szybowce i wzniosły się prądami wznoszącymi nad ten szczyt aż słychać było prucie powietrza ...
Był czas gdy po polskiej stronie z żoną chodziliśmy,widać na zdjęciach w galerii.Teraz dwójka dzieci 2 i lat pozwala na spacerowanie po jedynie po dolinach.Zakorzeniamy jednak w nich systematycznie kierunek górski wiec z czasem wyskoczymy znowu ciut wyżej.Krywań ''ustrzelony'' z Kasprowego tydzień temu...kolejka Nas wwiozła :)
Ok
ladnie
Na Krywań najlepiej wychodzić w narodowe święto Słowacji - jest jakoś w lecie - my z żoną wyszliśmy właśnie wtedy - na szczycie Słowacy śpiewają pieśni a jak mieliśmy już schodzić to nadleciały dwa szybowce i wzniosły się prądami wznoszącymi nad ten szczyt aż słychać było prucie powietrza ...
podoba :)
Był czas gdy po polskiej stronie z żoną chodziliśmy,widać na zdjęciach w galerii.Teraz dwójka dzieci 2 i lat pozwala na spacerowanie po jedynie po dolinach.Zakorzeniamy jednak w nich systematycznie kierunek górski wiec z czasem wyskoczymy znowu ciut wyżej.Krywań ''ustrzelony'' z Kasprowego tydzień temu...kolejka Nas wwiozła :)
Krywań jest niesamowity - piramida - nie ma chyba lepszej góry w Tatrach
Jedną i drugą w moim życiu oglądałem niestety z takiej odległości :(....może kiedyś jeszcze uda się tam wejść.
wygląda na straszną górę a wychodzi się łatwiej niż na Babią ...
dobre
Absolutna racja....dzięki za wyprostowanie :)
to chyba Krywań nie Świnica ?