Wiem Modraszko. No ja przecież nie z pretensjami do Ciebie (przeciwnie wręcz...). Tylko tak mi się pomyśłało, bo to dwa tygodnie po górach lub innych bezdrożach mogę łazić, i wszystko jest w porządku, a po godzinie marszu asfaltową albo betonową drogą bąble na stopach mam zaraz... To i ich, dróg owych znaczy, nie lubię jakoś. Pzdr :{)
ładne:)
Wiem Modraszko. No ja przecież nie z pretensjami do Ciebie (przeciwnie wręcz...). Tylko tak mi się pomyśłało, bo to dwa tygodnie po górach lub innych bezdrożach mogę łazić, i wszystko jest w porządku, a po godzinie marszu asfaltową albo betonową drogą bąble na stopach mam zaraz... To i ich, dróg owych znaczy, nie lubię jakoś. Pzdr :{)
Lubię Jesionkę :).....zapraszam :)
taka była, nic nie poradzę...
Żeby jeszcze droga nie z betonu... :{))