W porze, gdy kwiaty i liście świat rodzi, Radość się w sercach kochanków podnosi, Mogą się sobą nacieszyć w ogrodzie W słodki ptaszęcia wsłuchując się głosik, Płoną uczuciem dobrze urodzeni, Wszyscy się garną do służby miłości, Każda szlachcianka radością się mieni, A w moim sercu płacz i smutek gości. Oto mi ojciec zadaje cierpienie, Serce mi więżąc w bolesnym objęciu: Chce siłą sprzedać mój panieński wieniec. Ochoty nie mam ja na to ni chęci I trwam dnie całe w wielkim przygnębieniu, Przez co ni liść mnie, ni kwiecie nie nęci. COMPIUTA DONZELLA
:)
;)
przyłapana w...../
W porze, gdy kwiaty i liście świat rodzi, Radość się w sercach kochanków podnosi, Mogą się sobą nacieszyć w ogrodzie W słodki ptaszęcia wsłuchując się głosik, Płoną uczuciem dobrze urodzeni, Wszyscy się garną do służby miłości, Każda szlachcianka radością się mieni, A w moim sercu płacz i smutek gości. Oto mi ojciec zadaje cierpienie, Serce mi więżąc w bolesnym objęciu: Chce siłą sprzedać mój panieński wieniec. Ochoty nie mam ja na to ni chęci I trwam dnie całe w wielkim przygnębieniu, Przez co ni liść mnie, ni kwiecie nie nęci. COMPIUTA DONZELLA
cienie na wiekahh ii sukienkahh........mimo ihh mimikry wolałbbym czarny sukiennn.....bdb......