...
Długo nie było cię. Pójdź, chcę ci rany
obetrzeć z krwi... lecz gdzie są skrzydła twoje?...
Gdzie skrzydła!? Powiedz! Mów! Jak orzeł dwoje
skrzydeł szerokich miałaś, jak orkany!
Mówi Mów! Na Boga! Gdzie twe skrzydła? Duszo!
Dwa miałaś skrzydła, wielkie, silne, duże,
gdzież są!? - Noc legła na całej naturze,
mgły kłębem spadły w dół i światło głuszą.
Gdzie skrzydła?... Pustka... Zapomniałem ciebie,
nagle uczułem w sobie, że cię nie ma;
zacząłem szukać - przyszłaś, jesteś... Niema
cisza na ziemi zwisła i na niebie.
Nagle cię znaleźć i mieć zapragnąłem:
jesteś - ta sama, co tam, na Jeziorze, --
chłonęłaś w siebie świat... Przyszłaś w pokorze
z bezwładną ręką i spuszczonym czołem...
W źrenicach suchość masz, w skroniach pożogę,
twe skrzydła strzęp, proch duma twa i siła,
na stopach twoich krew... Wiem już, gdzieś była -
anioł cię śmierci wwiódł na swoją drogę. Kazimierz Przerwa-Tetmajer
subtelność
gdzie jesteś?
Znakomicie na nocny bal.
***
cudne .bardzo lubię takie
+:)
oj, tak...
podoba mi się
tak
dziekuje
... Długo nie było cię. Pójdź, chcę ci rany obetrzeć z krwi... lecz gdzie są skrzydła twoje?... Gdzie skrzydła!? Powiedz! Mów! Jak orzeł dwoje skrzydeł szerokich miałaś, jak orkany! Mówi Mów! Na Boga! Gdzie twe skrzydła? Duszo! Dwa miałaś skrzydła, wielkie, silne, duże, gdzież są!? - Noc legła na całej naturze, mgły kłębem spadły w dół i światło głuszą. Gdzie skrzydła?... Pustka... Zapomniałem ciebie, nagle uczułem w sobie, że cię nie ma; zacząłem szukać - przyszłaś, jesteś... Niema cisza na ziemi zwisła i na niebie. Nagle cię znaleźć i mieć zapragnąłem: jesteś - ta sama, co tam, na Jeziorze, -- chłonęłaś w siebie świat... Przyszłaś w pokorze z bezwładną ręką i spuszczonym czołem... W źrenicach suchość masz, w skroniach pożogę, twe skrzydła strzęp, proch duma twa i siła, na stopach twoich krew... Wiem już, gdzieś była - anioł cię śmierci wwiódł na swoją drogę. Kazimierz Przerwa-Tetmajer
GRATKI.BDB!
opętanie.....gratuluję
Gratulacje DNO../
++/
+