wszystko rozumiem, ale Jacek kliknij na katalog AKT, nie wchodź w żadne ze zdjęć, oglądaj tylko miniatury, z dalszej odległości, teza stanie się jeszcze bardziej jasna, choć twierdzę, że trudno rozjaśnić piwnicę, można robić tylko inne zdjęcia, serdecznie pozdrawiam, rozumiem czekamy na wiosnę i to następne...........
Ciekawa definicja :) Dziękuję za wyjaśnienie, bo określenie "estetyka piwniczna" kojarzyło mi się z czymś ciemnym, ponurym, ale reszty na pewno nie dopowiedziałbym sobie. Polemika musiałaby być dłuższa, a tu nie mam miejsca na to. Powiem tylko, że wydaje mi się, że zdjęcia w dużej mierze wynikają ze stanu emocjonalnego autora. Tamte były robione w czerwcu, te w lutym... może to jest odpowiedź? :)
po pierwsze mam nadzieję, że odbierasz to bez urazy (tym bardziej, że moje kompetencje są troche nie ten), estetyka piwniczne - mam to w głowie od wczoraj - to taki stan poszukiwań w akcie który spycha modelkę do defensywy, ofensywa odbywa się na siłę na poziomie kombinacji pomysłem (zwykle ciemnym, ponurym etc.) klasycznym zaprzeczeniem estetyki piwnicznej jest portfolio Pewnego Autora pt. "cama".
piękne, ale brakuje mi trochę tej uciętej ręki...
lata 70-te... to byly dobre lata dla fotografii :))
świetne
Swietne.. nic dodac.. nic ujac.. pozdrofka..
Bardzo fajne, poza, wykonanie, pomysl.
Bardzo, bardzo, bardzo...
ten points
najlepsze z serii
ehhhh magiczne to jest !
bardzo dobre...
co to za piora w lewym gornym rogu? ;-) podoba mi sie to zdjecie.
Zdecydowanie za dużo detali,szczególnie w prawym górnym rogu ,które rozpraszają.Pomysł ciekawy ale przekombinowane.
oj kurde... nie dosc, ze anielska modelka to jeszcze fota do tego niezla :)
Kolejne świetne zdjęcia. Jesteś łatwo rozpoznawalny, ta modelka, która ma cos w sobie. Tak zdjecia, jak i modelka piękne!
wietne , bardzo dobre i pod względem techniki jak i pomysłu...
cóż... zima, rządy Millera, przyszłość niepewna... mnie to podobieństwo klimatu nie dziwi :(
wszystko rozumiem, ale Jacek kliknij na katalog AKT, nie wchodź w żadne ze zdjęć, oglądaj tylko miniatury, z dalszej odległości, teza stanie się jeszcze bardziej jasna, choć twierdzę, że trudno rozjaśnić piwnicę, można robić tylko inne zdjęcia, serdecznie pozdrawiam, rozumiem czekamy na wiosnę i to następne...........
Ciekawa definicja :) Dziękuję za wyjaśnienie, bo określenie "estetyka piwniczna" kojarzyło mi się z czymś ciemnym, ponurym, ale reszty na pewno nie dopowiedziałbym sobie. Polemika musiałaby być dłuższa, a tu nie mam miejsca na to. Powiem tylko, że wydaje mi się, że zdjęcia w dużej mierze wynikają ze stanu emocjonalnego autora. Tamte były robione w czerwcu, te w lutym... może to jest odpowiedź? :)
bardzo
po pierwsze mam nadzieję, że odbierasz to bez urazy (tym bardziej, że moje kompetencje są troche nie ten), estetyka piwniczne - mam to w głowie od wczoraj - to taki stan poszukiwań w akcie który spycha modelkę do defensywy, ofensywa odbywa się na siłę na poziomie kombinacji pomysłem (zwykle ciemnym, ponurym etc.) klasycznym zaprzeczeniem estetyki piwnicznej jest portfolio Pewnego Autora pt. "cama".
"estetyka piwniczna"??? możesz rozwinąć?
kurde.. znowu poznalem :>
chylę czoła Jacek, zawsze byłeś wśród szanowanych, ale i Tobie udziela się maniera estetyki piwnicznej, szkoda
[+]
czy ja wiem czy swietne? po prostu warsztat - studio - no coz forme kobiety kazdy probuje jest to nielatwy kasek
takie świetne zdjęcie w galerii pomiędzy gniocikami!!