@Iglasta - dziękuję :))) Jemu się często dymi :), parę razy Go na tym złapałem... :); @Frąckiewiczu - jednak bardziej pracy w edukacji... :) choć często - to o czym edukuję innych (albo przynajmniej próbuję) wiąże się z takim, a nie innym przebywaniem w tzw. terenie. W moim przypadku - tak się szczęśliwie :) złożyło (i - odpukać, składa co jakiś czas - nadal), że ten teren to bardzo często są góry :)
:):) Byłem przekonany że to stwierdzenie dotyczy fotografowania - zawodu ale te słowa - rozumiem - odnoszą się chyba do pracy w edukacji . ps. miałem na myśli raczej Buddę choc wciąż pisze z pamieci nie zaglądajac w google
:) @Frąckiewiczu :) mam nadzieję, że jestem nietypowym :)) => lubię to co robię, i mam szczęście mogąc robić to co lubię :)). To jednak różnica :); @IV Królu :) dziękuję, miałem taką nadzieję... :) @Zofinko :)))
a ja myślałem że jestes typowym Konfucjuszem, jeśli pamiętam chyba on był autorem słów : rób to co lubisz a nigdy nie będziesz pracować czyli jak w Twojej "kartotece" plfoto
@FitzRoy-u - :))) kombinuję, ale (odpukać: puk, puk, puk...) najwcześniejszy termin, rysujący się na horyzoncie to połowa listopada... Co nie znaczy, że wcześniej w ogóle nigdzie nie pojadę :) (odpukać: puk, puk, puk...)...
:) tatrzański początek jesieni będzie - plus/minus - gdzieś tak w połowie listopada :). Oczywiście - to tylko moje, indywidualne podziały... Jak już gdzieś pisałem - najwięcej kłopotu miewam z "zaklasyfikowaniem" opadów śniegu na przełomie lipca i sierpnia. Nigdy nie mam pewności, czy zaliczyć je do "minionej" zimy, czy już do tej nowej :))
"zwłaszcza w okresach zmiennej pogody" jesienią czy wiosną :):) Jak to w górach :) Ale jak m in nad Polską przesuwa sie szeroki front to bywaja dni a nawet tygodnie że i w górach tożsama pogoda i wtedy powtarzane jak mantra zdanie o zmienności pogody w górach bywa teorią :)
To zdjęcie zostało wykonane 18 IX. Będąc tam - powiedzmy, w Zakopanem, w Tatrach - i obserwując ogólnopolskie prognozy mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że zbieżność pogody - np. w Tatrach Zachodnich - z pogodą na terenie reszty kraju w większości jest przypadkowa. Zwłaszcza w okresach zmiennej pogody - takiej jak na jesieni czy wiosną :)
Pytam czasem niektórych użytkowników o aktualność zdjęć z Tatr własnie w kontekście pogody bo ... aaa, nie będe zapeszać :) Ale skoro tak piszesz tzn że identyczna zmienność pogodowa była w całej Polsce: deszcz, sucho, chmury itp i nie wiem czy dalej kontynuacja czy powoli odwraca się front pogodowy. Np 2 lata temu przełom października/ listopada był tożsamy dla gór i całej Polski
@Zbigniewie :))); @Frąckiewiczu - przez cały (prawie) tydzień pogoda zmieniała się każdego dnia - w parzyste nie dało się praktycznie wyjść w góry, w nieparzyste - było jak na powyższej fotografii :); @Krupenie - niestety pod wieczór zdecydowanie "brzydły" :)))
@Iglasta - dziękuję :))) Jemu się często dymi :), parę razy Go na tym złapałem... :); @Frąckiewiczu - jednak bardziej pracy w edukacji... :) choć często - to o czym edukuję innych (albo przynajmniej próbuję) wiąże się z takim, a nie innym przebywaniem w tzw. terenie. W moim przypadku - tak się szczęśliwie :) złożyło (i - odpukać, składa co jakiś czas - nadal), że ten teren to bardzo często są góry :)
:):) Byłem przekonany że to stwierdzenie dotyczy fotografowania - zawodu ale te słowa - rozumiem - odnoszą się chyba do pracy w edukacji . ps. miałem na myśli raczej Buddę choc wciąż pisze z pamieci nie zaglądajac w google
:D Świetne ujęcie, kapitalne warunki... a Krywaniowi dymi się z nosa ;)))
:) @Frąckiewiczu :) mam nadzieję, że jestem nietypowym :)) => lubię to co robię, i mam szczęście mogąc robić to co lubię :)). To jednak różnica :); @IV Królu :) dziękuję, miałem taką nadzieję... :) @Zofinko :)))
przypudrowane,b.ładnie
widać tu siłę tych gór
a ja myślałem że jestes typowym Konfucjuszem, jeśli pamiętam chyba on był autorem słów : rób to co lubisz a nigdy nie będziesz pracować czyli jak w Twojej "kartotece" plfoto
@Marku :) teraz coraz trudniej... studenci oceniają :) A jak wiesz, zawsze się trafi jeden ktoś, komu "wagary" w danym dniu nie pasują :))))
@FitzRoy-u - :))) kombinuję, ale (odpukać: puk, puk, puk...) najwcześniejszy termin, rysujący się na horyzoncie to połowa listopada... Co nie znaczy, że wcześniej w ogóle nigdzie nie pojadę :) (odpukać: puk, puk, puk...)...
To bardzo dobre rozwiązanie - studenci będą zadowoleni, Ty będziesz się cieszyć wędrówką, a my zdjęciami:)
zawsze można się "rozchorować". :)
Wierzę, że znajdziesz sposób na wcześniejszy wypad:)
dla studentów owszem... :)
barszczon[ 2013-09-30 23:16:58 ] Istnieje coś takiego jak wagary;)
niestety - przerwa będzie z przyczyn prozaicznych... zajęcia się zaczynają i nie tak szybko będę miał możliwość zrobienia wypadu na Kasprowy...
:):) Dobre :) . . . A skoro prorokujesz az tak odległy poczatek jesieni to czeka Cie dłuuugaa przerwa przed kolejnymi ujęciami :):)
:) tatrzański początek jesieni będzie - plus/minus - gdzieś tak w połowie listopada :). Oczywiście - to tylko moje, indywidualne podziały... Jak już gdzieś pisałem - najwięcej kłopotu miewam z "zaklasyfikowaniem" opadów śniegu na przełomie lipca i sierpnia. Nigdy nie mam pewności, czy zaliczyć je do "minionej" zimy, czy już do tej nowej :))
następne foto : "tatrzański początek jesieni" :):)
"zwłaszcza w okresach zmiennej pogody" jesienią czy wiosną :):) Jak to w górach :) Ale jak m in nad Polską przesuwa sie szeroki front to bywaja dni a nawet tygodnie że i w górach tożsama pogoda i wtedy powtarzane jak mantra zdanie o zmienności pogody w górach bywa teorią :)
To zdjęcie zostało wykonane 18 IX. Będąc tam - powiedzmy, w Zakopanem, w Tatrach - i obserwując ogólnopolskie prognozy mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że zbieżność pogody - np. w Tatrach Zachodnich - z pogodą na terenie reszty kraju w większości jest przypadkowa. Zwłaszcza w okresach zmiennej pogody - takiej jak na jesieni czy wiosną :)
Pytam czasem niektórych użytkowników o aktualność zdjęć z Tatr własnie w kontekście pogody bo ... aaa, nie będe zapeszać :) Ale skoro tak piszesz tzn że identyczna zmienność pogodowa była w całej Polsce: deszcz, sucho, chmury itp i nie wiem czy dalej kontynuacja czy powoli odwraca się front pogodowy. Np 2 lata temu przełom października/ listopada był tożsamy dla gór i całej Polski
@Maciey-u :)) dzięki; @Torysie - domyśliłem się :). Pisałem tylko dla mniej zorientowanych :)))
barszczon,wiedziałem skąd jest ta fotografia,po prostu lubię ten wierch na którym bywałem
bdb!
@FitzRoy-u - dziękuję :))
@Maćku - lubię "plusy dodatnie" :)), @Trollku :); @Terro :))) miło mi
:)
@Broli, Andrzeju :) dzięki :)); @Torysie - z Kasprowego ciężko (zwłaszcza w "tym" kierunku uniknąć Krywania :) Zresztą - czemu unikać? ;) :))
@Marku :) nadzwyczajnie dziękuję :); @Sejlorze :)); @Noirfoto :) dzięki :)
Oj lubię takie obrazy ...
no , nareszcie jest czym oddychać ;)
Plusy dodatnie.....
z Krywaniem w tle,podoba się
pięknie w kadrze
bdb :)
extra
+
bardzo fajne
:-)
zwyczajnie niezwyczajne :)
@Marcychu - dzięki bardzo... Się działo, bo nieco później i nieco dalej spotkałem te kozice, które wcześniej prezentowałem :)
ale sie dzieje.. i te chmury na górze i na dole i nad granią.. no i pierwszy plan.. świetnie się to ogląda.. piknie panie..
@Zbigniewie :))); @Frąckiewiczu - przez cały (prawie) tydzień pogoda zmieniała się każdego dnia - w parzyste nie dało się praktycznie wyjść w góry, w nieparzyste - było jak na powyższej fotografii :); @Krupenie - niestety pod wieczór zdecydowanie "brzydły" :)))
piękne chmury miałeś
fajne wrażenie, wiele rzeczy tu zmiesciło się, to chyba zaraz po tych opadach sniegu ?
da.../
@Zbigniewie :)) dziękuję bardzo - będę się starał :)))
i takie zdjęcia chcę u Ciebie oglądać....!!!
:)
wreszcie Radosławowi jakieś góry się spodobały :))
@Dudi :) - jak dobrze wszystko pójdzie - już niedługo będzie kolejne :); @Zeny - ale tylko troszku :)))
@Radosławie :) - dzięki :)); @Anko :)) [cóż wreszcie?...]
Troszku przeostrzone, ale klimat jest...
szkoda ........lata :(
RadoslawBialkowski[ 2013-09-29 22:18:37 ] Radziu - wreszcie ! :))
...urokliwe Twoje kadry...
:)
bardzo to jest fajne! oglądam z wielką przyjemnością!