Baaz[ 2013-10-04 14:07:06 ] - podobne skojarzenie łazi mi po głowie od momentu, gdy zajrzałam na zamkowy dziedziniec (do którego dostepu broniła żelazna furta); tyle że mój kierunek geograficzne troche inny: spalone słońcem pueblo ;)
Adasiu - odhumanizowane, bo zamknięte - wyłączone ze zwiedzania (trwają tam prace remontowo-renowacyjne) . . . . . ja to mam zezowate szczęście, swoją drogą - ciągle trafiam na barierki, rusztowania i inne takie ;(
Baaz[ 2013-10-04 14:07:06 ] - podobne skojarzenie łazi mi po głowie od momentu, gdy zajrzałam na zamkowy dziedziniec (do którego dostepu broniła żelazna furta); tyle że mój kierunek geograficzne troche inny: spalone słońcem pueblo ;)
Adasiu - odhumanizowane, bo zamknięte - wyłączone ze zwiedzania (trwają tam prace remontowo-renowacyjne) . . . . . ja to mam zezowate szczęście, swoją drogą - ciągle trafiam na barierki, rusztowania i inne takie ;(
nie wiem czemu skojarzyło mi się z Marokiem, fajne
podoba mi sie sterylnosc, takie odhumanizowane :D