Ja jestem - nie tyle Francuzów, ile Francji. Choć Francuzi mają "wiele za uszami" to jednak... plusy przeważają minusy.... Choć dla mnie prawdziwa "Francja" to nieco inne rejony, z tych nadmorskich to zachód lub północ... Prowansja - ta nadmorska - jest jednak faktycznie niesamowita, podobnie zresztą jak ta nieco dalej od wody :))
@K.S. - dziękuję :); @Radku - ja wytrzymuję góra dwie godziny... :). A Promenada straaaasznie długa - przejechaliśmy w obie strony, później przewędrowaliśmy spacerkiem... Na środku, z racji rocznicy wyzwolenia miłośnicy militariów prezentowali pojazdy cywilne i wojskowe z epoki. Nawet dwa Szermany były...
takie leżenie na brzuchu bez trzymanki trochę... :) sporty extremalne! :))) Nicea świetna! Dwa tygodnie spędziłem w Cagnes sur Mer, ledwo 6 km od Promenady Anglików :)
dzięki :)
podoba mi się...
Ja jestem - nie tyle Francuzów, ile Francji. Choć Francuzi mają "wiele za uszami" to jednak... plusy przeważają minusy.... Choć dla mnie prawdziwa "Francja" to nieco inne rejony, z tych nadmorskich to zachód lub północ... Prowansja - ta nadmorska - jest jednak faktycznie niesamowita, podobnie zresztą jak ta nieco dalej od wody :))
Grzegorzu, nie jestem fanem Francuzów, ale Prowansja mnie urzekła... :)
@Ceedzie - dziękuję :)); K.S. :)))
@K.S. - dziękuję :); @Radku - ja wytrzymuję góra dwie godziny... :). A Promenada straaaasznie długa - przejechaliśmy w obie strony, później przewędrowaliśmy spacerkiem... Na środku, z racji rocznicy wyzwolenia miłośnicy militariów prezentowali pojazdy cywilne i wojskowe z epoki. Nawet dwa Szermany były...
a w ogóle to skojarzyło mi się z tymi zdjęciami http://www.sammblakeblog.com/personal-work/waiting-for-the-what#
fajne zdjęcie:)
takie leżenie na brzuchu bez trzymanki trochę... :) sporty extremalne! :))) Nicea świetna! Dwa tygodnie spędziłem w Cagnes sur Mer, ledwo 6 km od Promenady Anglików :)
fajnie, spodobało się
:) a wiesz jak ciężko tak nic nie robić przy 35 stopniach w cieniu??? :);)
"nic nie robić..." :)