chyba wole art niz gniot - gniot kojarzy mi sie z pewnym dziadyga, ktory wiecznie siedzial przy plazy w miejscowosci K, i polowka zyletku usilowal usunac nagniotka - obrzydliwstwo, ktore zmarnowalo mi wakacje z klasy 5 do 6 ;)
Wołacz Ah! Czyli że iż iż, zwykłe pstryki są zwykłym gniotem iż iż. Hmm.. wszak gniot (słowo którego jakże uroczo nie cierpię na równi z artem i tym podobnymi buńczucznymi słownymi sloganami pisanymi nie zawsze "Z Balszoj Litjery") oznaczałoby co jak zawsze w naiwności mniemałem (bo ponieważ mniemałem kiedyś) , (choć już mniemać zaprzestałem) , (ihaa!) ..wszak gniot ..wszak gniot ma ideologię, ponoć niedorabianą. Orewułar.
Ja i odwet? Hmmm, pomysle........... a jeszcze wracajac do foty - mi sie podoba :) Tobie nie - i tak ma byc - nie moze sie wszystkim to samo podobac :)
Adam, zgadzam się z Tobą...dla mnie też sprzęt, kolor czy miejsce nie ma znaczenia jak fota jest dobra - to niestety jest zwykły pstryk, przynajmniej dla mnie, co mnie tymbardziej dziwi, że autorka ma długi staż jako fotograf i fajne foty w swoim folio, niektóre naprawdę świetne - niestety to zdjęcie jest dla mnie zwykłym gniotem i nie dorabiajmy do tego ideologii. POzdrawiam wszystkich i odmeldowuję się w nadziei że odwetu nie będzie.....
Ceed - mysle, ze to nie o kliszowca chodzi - nie cierpie slowa analog - tylko o spokoj, mostek i czlowieka, ktory szuka miejsca dla siebie. Ja wole takie foty 100 razy niz wypasione, kolorowe widoczki - bez znaczenia czy z kliszy, cyfry czy komorki :D A to, ze kazdy z nas inaczej widzi - i lubi mniej lub bardziej kontrastowo, czarno, bialo czy rozowo - nie ma znaczenia - przynajmniej dla mnie :) Jak cos sie podoba to sie podoba :) Jak nie - to nie ogladam :) Pozdr.
MartaW - wezmę stary aparat analogowy, zrobię pstryka i wrzucę na plfoto i od razu będzie robił za arcydzieło bo przecież jest z analoga, bo analogi są cool, a cyfra jest be - nieważna jest technika, zdjęcie jest kiepskie i tyle - taki pstryk zza okna samochodu, robiłem lepsze Smieną jak miałem 12 lat - sorry za szczerość ale zmusiłaś mnie do tego...pozdr
Adasiu - gdzieś tam w sieci ogólnej wystawiłam to zdjęcie z opisem "silent evening", bo też taki był ten wieczór i to chciałam utrwalić :) jak się cieszę, żeś tu wpadł z takim właśnie komentarzem :)
mi się podoba, chociażby z tego powodu, że te okolice z jakiegoś powodu są mi bliskie... czasem wystarczy tyle, a może aż tyle :)
;)
chyba wole art niz gniot - gniot kojarzy mi sie z pewnym dziadyga, ktory wiecznie siedzial przy plazy w miejscowosci K, i polowka zyletku usilowal usunac nagniotka - obrzydliwstwo, ktore zmarnowalo mi wakacje z klasy 5 do 6 ;)
Wołacz Ah! Czyli że iż iż, zwykłe pstryki są zwykłym gniotem iż iż. Hmm.. wszak gniot (słowo którego jakże uroczo nie cierpię na równi z artem i tym podobnymi buńczucznymi słownymi sloganami pisanymi nie zawsze "Z Balszoj Litjery") oznaczałoby co jak zawsze w naiwności mniemałem (bo ponieważ mniemałem kiedyś) , (choć już mniemać zaprzestałem) , (ihaa!) ..wszak gniot ..wszak gniot ma ideologię, ponoć niedorabianą. Orewułar.
Ja i odwet? Hmmm, pomysle........... a jeszcze wracajac do foty - mi sie podoba :) Tobie nie - i tak ma byc - nie moze sie wszystkim to samo podobac :)
Adam, zgadzam się z Tobą...dla mnie też sprzęt, kolor czy miejsce nie ma znaczenia jak fota jest dobra - to niestety jest zwykły pstryk, przynajmniej dla mnie, co mnie tymbardziej dziwi, że autorka ma długi staż jako fotograf i fajne foty w swoim folio, niektóre naprawdę świetne - niestety to zdjęcie jest dla mnie zwykłym gniotem i nie dorabiajmy do tego ideologii. POzdrawiam wszystkich i odmeldowuję się w nadziei że odwetu nie będzie.....
Ceed - mysle, ze to nie o kliszowca chodzi - nie cierpie slowa analog - tylko o spokoj, mostek i czlowieka, ktory szuka miejsca dla siebie. Ja wole takie foty 100 razy niz wypasione, kolorowe widoczki - bez znaczenia czy z kliszy, cyfry czy komorki :D A to, ze kazdy z nas inaczej widzi - i lubi mniej lub bardziej kontrastowo, czarno, bialo czy rozowo - nie ma znaczenia - przynajmniej dla mnie :) Jak cos sie podoba to sie podoba :) Jak nie - to nie ogladam :) Pozdr.
MartaW - wezmę stary aparat analogowy, zrobię pstryka i wrzucę na plfoto i od razu będzie robił za arcydzieło bo przecież jest z analoga, bo analogi są cool, a cyfra jest be - nieważna jest technika, zdjęcie jest kiepskie i tyle - taki pstryk zza okna samochodu, robiłem lepsze Smieną jak miałem 12 lat - sorry za szczerość ale zmusiłaś mnie do tego...pozdr
:D
Adasiu - gdzieś tam w sieci ogólnej wystawiłam to zdjęcie z opisem "silent evening", bo też taki był ten wieczór i to chciałam utrwalić :) jak się cieszę, żeś tu wpadł z takim właśnie komentarzem :)
ceed[ 2013-09-05 14:19:22 ]- a zapytaj wujka Google, co Tri-X 400 znaczy ...
trochę mdłe, kiepsko przeprowadzona konwersja do BW - kadr OK...
lubie takie :) ciche i spokojne :)