Pies po prawej, lisek po lewej i trzech na dole przyczajonych .. ale z byczkiem też ładnie :)
a tak po prawdzie jest to łuszcząca się biała farba z okiennej framugi starej jak świat kamienicy :)
Pzdr.
Patrzę ,i patrzę i ...i co widzę ? A la picassowskiego byka- wącha on sobie listek (bo już kwiata chyba zdążył pożreć )no, a skoro byk ,to i po lewej torreadorów dwóch i + trzeci cieniutki, jak niteczka- wznosi dłoń w akcie szacunku ,ku drugiej,czarnej duszy rogatej. A tak poza tym ,ciekawe z czego te Twoje fusy były ,bo moje już widzę na dnie…są z czarnej herbatki : )
Pies po prawej, lisek po lewej i trzech na dole przyczajonych .. ale z byczkiem też ładnie :) a tak po prawdzie jest to łuszcząca się biała farba z okiennej framugi starej jak świat kamienicy :) Pzdr.
Patrzę ,i patrzę i ...i co widzę ? A la picassowskiego byka- wącha on sobie listek (bo już kwiata chyba zdążył pożreć )no, a skoro byk ,to i po lewej torreadorów dwóch i + trzeci cieniutki, jak niteczka- wznosi dłoń w akcie szacunku ,ku drugiej,czarnej duszy rogatej. A tak poza tym ,ciekawe z czego te Twoje fusy były ,bo moje już widzę na dnie…są z czarnej herbatki : )