Marcych: "Podobnie jak wielu turystów, z niecierpliwością oczekujemy na otwarcie pierwszej tatrzańskiej via ferraty. W międzyczasie docierają do nas różne informacje. Wiemy już, że pierwotny termin otwarcia ścieżki był wyznaczony na 1 lipca, jednakże na pewno nie zostanie on dotrzymany. Sprawa utknęła, miejmy nadzieję chwilowo, w słowackich urzędach – wykonawca oczekuje na pozwolenie na budowę. Słowacy potwierdzili również, że via ferrata, która połączy Lodową Przełęcz i Czerwoną Ławkę będzie przebiegała przez wierzchołek Małego Lodowego Szczytu, co na pewno stanowić będzie dodatkową atrakcję. Jak donoszą słowackie media, początkowo brane były pod uwagę dwie lokalizacje via ferraty. Ostatecznie koncepcja połączenia Lodowej Przełęczy i Czerwonej Ławki została wybrana do realizacji, odrzucono zaś alternatywny pomysł poprowadzenia ścieżki z przełęczy Rohatka na Małą Wysoką. Krzysztof Barcik" http://portaltatrzanski.com/aktualnosci/item/641-via-ferrata-nowe-informacje ; http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14974 pozdrawiam :)
FitzRoy[ 2013-08-21 15:45:49 ] jeżeli chodzi o Alpy to poważnie myślę o trekingu w masywie Monte Rosy, być może w Dolomitach... myślę, że będziemy w kontakcie i dam Ci znać jak będą konkrety...
niestety ale rejony o których piszesz wymagają większych nakładów finansowych i czasowych... w zasięgu byłby jeszcze Pik Lenina, chociaż mnie tam za bardzo nie ciągnie, a i wyposażenie trzeba byłoby gruntownie wymienić; pozostaje jeszcze Kaukaz, Gruzja i na pierwszym miejscu Uszba, która oczarowała "elbruską" ekipę; a najbardziej realne są plany podziałania w Tatrach i zrobienia kilku fajnych graniówek... pzdr :)
Miałem do Ciebie nawet napisać z pytaniem czy jesteś zainteresowany wejściem w przyszłym roku. Jak widać spóźniłem się. Ostatnio nawet wypadu na Mnicha nie mogę zorganizować...
FitzRoy: w przypadku Blanca szczyt jest w formie śnieżnej grani, gdzie trzeba samemu wybrać TO najwyższe miejsce; a wracając do tematu to weszliśmy... piękniejsze i bardziej emocjonujące były przejścia przez lodowce du Geant i zwłaszcza du Dome, podejścia pod Mont Tacul (dzień wcześniej w tym miejscu rozegrała się tragedia, gdy spadający serak przyczynił się do śmierci dwóch osób) czy podejście pod Mont Maudit, przejście kawałka bardzo ostrej grani Bionnassay; w sumie piękne chociaż ciężkie (plecaki) 5 dni w masywie Mont Blanca; trasa: Courmayer - Rif. Torino - Rif. Cosmiques - M.Tacul - M.Maudit - M.Blanc - Vallot - Rif. Gonella - Courmayer; noclegi własne... pozdrawiam :))
:)
dzienx Marku.. :} pzdr
:)
...świetne... Pozdrawiam
pzdr:)
chcialbym tam byc :)
dzieki za takie obrazy ;-)
Marcych: "Podobnie jak wielu turystów, z niecierpliwością oczekujemy na otwarcie pierwszej tatrzańskiej via ferraty. W międzyczasie docierają do nas różne informacje. Wiemy już, że pierwotny termin otwarcia ścieżki był wyznaczony na 1 lipca, jednakże na pewno nie zostanie on dotrzymany. Sprawa utknęła, miejmy nadzieję chwilowo, w słowackich urzędach – wykonawca oczekuje na pozwolenie na budowę. Słowacy potwierdzili również, że via ferrata, która połączy Lodową Przełęcz i Czerwoną Ławkę będzie przebiegała przez wierzchołek Małego Lodowego Szczytu, co na pewno stanowić będzie dodatkową atrakcję. Jak donoszą słowackie media, początkowo brane były pod uwagę dwie lokalizacje via ferraty. Ostatecznie koncepcja połączenia Lodowej Przełęczy i Czerwonej Ławki została wybrana do realizacji, odrzucono zaś alternatywny pomysł poprowadzenia ścieżki z przełęczy Rohatka na Małą Wysoką. Krzysztof Barcik" http://portaltatrzanski.com/aktualnosci/item/641-via-ferrata-nowe-informacje ; http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14974 pozdrawiam :)
ano.. :] Panowie nie wiecie może dlaczego Słowacy nie otworzyli planowanej (zapowiedzianej) via ferraty czerwona ławka- lodowa? pzdr
FitzRoy[ 2013-08-21 15:45:49 ] jeżeli chodzi o Alpy to poważnie myślę o trekingu w masywie Monte Rosy, być może w Dolomitach... myślę, że będziemy w kontakcie i dam Ci znać jak będą konkrety...
niestety ale rejony o których piszesz wymagają większych nakładów finansowych i czasowych... w zasięgu byłby jeszcze Pik Lenina, chociaż mnie tam za bardzo nie ciągnie, a i wyposażenie trzeba byłoby gruntownie wymienić; pozostaje jeszcze Kaukaz, Gruzja i na pierwszym miejscu Uszba, która oczarowała "elbruską" ekipę; a najbardziej realne są plany podziałania w Tatrach i zrobienia kilku fajnych graniówek... pzdr :)
Miałem do Ciebie nawet napisać z pytaniem czy jesteś zainteresowany wejściem w przyszłym roku. Jak widać spóźniłem się. Ostatnio nawet wypadu na Mnicha nie mogę zorganizować...
Gratki:) Gdzie teraz się wybierasz? Andy, Himalaje? Pzdr!
FitzRoy: w przypadku Blanca szczyt jest w formie śnieżnej grani, gdzie trzeba samemu wybrać TO najwyższe miejsce; a wracając do tematu to weszliśmy... piękniejsze i bardziej emocjonujące były przejścia przez lodowce du Geant i zwłaszcza du Dome, podejścia pod Mont Tacul (dzień wcześniej w tym miejscu rozegrała się tragedia, gdy spadający serak przyczynił się do śmierci dwóch osób) czy podejście pod Mont Maudit, przejście kawałka bardzo ostrej grani Bionnassay; w sumie piękne chociaż ciężkie (plecaki) 5 dni w masywie Mont Blanca; trasa: Courmayer - Rif. Torino - Rif. Cosmiques - M.Tacul - M.Maudit - M.Blanc - Vallot - Rif. Gonella - Courmayer; noclegi własne... pozdrawiam :))
Szczyt zdobyty?
...po to tam się idzie... pzdr :)
prostota
:)
podoba bardzo!