Magdalena Wyszkowska, z tego co pamiętam, w stadninie pracowała dziewczyna z Białegostoku lub Olsztyna i stąd takie skojarzenie. W moim portfoli, moje zdjęcie "profilowe" jest wykonane na schodach do pomieszczeń mieszkalnych nad stajnią, zobacz. Pozdrawiam, pozdrawiamy...
tarom, nie, ja tam nie pracuję. Byłam tam w zeszłym roku w końcówce maja na kilka dni, odwiedzałam znajome które wtedy tam pracowały i trochę im pomagałam. Nie ja też wspominałam o porankach (choć nie jestem pewna czy nie jedna z moich koleżanek właśnie :)), ale tekst jak najbardziej prawdziwy :)
Magdalena Wyszkowska, mieszkasz z dziewczynami nad stajnią...? To chyba Ty w zeszłym roku opowiadałaś o porankach gdy konie śpią pod lasem okryte mgłą...? Pozdrawiam pracujące w stadninie dziewczyny i właścicieli.
@Mateusz Maciejuk, racja, trochę przesadziłam z kanałem niebieskim...ale tak to jest jak się chce za dużo na raz :) będzie nauczka na przyszłość.
@tarom - tak, to te same Karolewko. Wesoła ferajna jakich mało, a i potencjał niesamowity. Chociaż przy kilkudziesięciu hektarach pastwisk można się trochę za tymi końmi nabiegać :)
Karolewko, znam mają z 60 koni, Pawie, jakieś dziwaczne kurki i "wyścigowe kaczki" oraz piękne okazy "Szkockiego Bydła Górskiego" i Daniele.... fajne miejsce... . To chyba to Karolewko, o którym piszę ?
Podpis można łatwo "zdemontować" ze zdjęcia. Przyjemnie u dołu, ale co do góry, to przypadłość dobrze mi znana, nad którą nieraz u siebie ubolewam, konwersja b&w, celowanie w kanał niebieski.
Jeśli z Białegostoku to właśnie moja koleżanka, Ewa. Jaki ten świat mały :) Również pozdrawiam!
Magdalena Wyszkowska, z tego co pamiętam, w stadninie pracowała dziewczyna z Białegostoku lub Olsztyna i stąd takie skojarzenie. W moim portfoli, moje zdjęcie "profilowe" jest wykonane na schodach do pomieszczeń mieszkalnych nad stajnią, zobacz. Pozdrawiam, pozdrawiamy...
tarom, nie, ja tam nie pracuję. Byłam tam w zeszłym roku w końcówce maja na kilka dni, odwiedzałam znajome które wtedy tam pracowały i trochę im pomagałam. Nie ja też wspominałam o porankach (choć nie jestem pewna czy nie jedna z moich koleżanek właśnie :)), ale tekst jak najbardziej prawdziwy :)
:)
Magdalena Wyszkowska, mieszkasz z dziewczynami nad stajnią...? To chyba Ty w zeszłym roku opowiadałaś o porankach gdy konie śpią pod lasem okryte mgłą...? Pozdrawiam pracujące w stadninie dziewczyny i właścicieli.
@Mateusz Maciejuk, racja, trochę przesadziłam z kanałem niebieskim...ale tak to jest jak się chce za dużo na raz :) będzie nauczka na przyszłość. @tarom - tak, to te same Karolewko. Wesoła ferajna jakich mało, a i potencjał niesamowity. Chociaż przy kilkudziesięciu hektarach pastwisk można się trochę za tymi końmi nabiegać :)
fajne:)
Karolewko, znam mają z 60 koni, Pawie, jakieś dziwaczne kurki i "wyścigowe kaczki" oraz piękne okazy "Szkockiego Bydła Górskiego" i Daniele.... fajne miejsce... . To chyba to Karolewko, o którym piszę ?
ładnie...
Podpis można łatwo "zdemontować" ze zdjęcia. Przyjemnie u dołu, ale co do góry, to przypadłość dobrze mi znana, nad którą nieraz u siebie ubolewam, konwersja b&w, celowanie w kanał niebieski.