śmieszna w sumie ;)

ale się na Ciebie patrzą ;) A tak na marginesie historia która spotkała mnie w podobnych okolicznościach. Uwaga - to się na prawdę stało. Fociłem kiedyś uliczki mojego miasta, nie zwróciłem nawet uwagi że w jednej starej kamienicy znajdowała się kolektura totka. Podchodzi nagle do mnie starszy jegomość z patrolem Straży Miejskiej, oznajmia że nie życzy być sobie fotografowany ponieważ właśnie nabył kupon i w razie wygranej będzie czuł się zagrożony. Oczywiście domagał się możliwości sprawdzenia tego co mam na karcie i usunięcia zdjęć ze swoją osobą. Przyznam że mnie zamurowało w pierwszej chwili ! Zaproponowałem wezwanie Policji, powołałem na prawo prasowe i ochronę wizerunku. Na szczęście panowie ze SM nie za bardzo kumali o czym mówię, a na kontakt z Policją chyba nie mieli ochoty - poszli więc w swoją stronę pozostawiając nakręconego gracza i mnie w spokoju. Pan przez dłuższy czas nie dawał mi spokoju, ale w końcu mu przeszło. Efekt końcowy - dzień spieprzony utarczkami ze SM i upartym, zarozumiałym człowieczkiem z totka.