spoko spoko, bez uniesień. Sama wrzuciłam z ciekawości. Mnie podoba się malarskość tego rozmycia. Ale nie każdemu musi. Oczywiście że modelka mogłaby być ostrzejsza, ale czy ja wiem czy koniecznie jak żyletka i czy koniecznie tutaj...
znalazłem w sieci ciekawy artykuł o tym freelensingu poparty nawet ciekawymi zdjeciami ale to niestety nie wyszło tak fajnie jak tamte >>> http://fotoblogia.pl/2010/02/06/freelensing-czyli-efekt-lewitujacego-obiektywu-galeria
Okraszone miłością, w której nie pozostawia się nic, poza mgłą, coraz bardziej i bardziej mglistą, aż całkiem zaniknie. Sugestywne.
i o to chodzi :)
spokoloko nikt się tu nie unosi tylko wyraża swoje zdanie :)
spoko spoko, bez uniesień. Sama wrzuciłam z ciekawości. Mnie podoba się malarskość tego rozmycia. Ale nie każdemu musi. Oczywiście że modelka mogłaby być ostrzejsza, ale czy ja wiem czy koniecznie jak żyletka i czy koniecznie tutaj...
Bokeh to nie wszystko moim zdaniem...
na granicy jawy i snu ... przyjemne :D
Niezłe focie :)
znalazłem w sieci ciekawy artykuł o tym freelensingu poparty nawet ciekawymi zdjeciami ale to niestety nie wyszło tak fajnie jak tamte >>> http://fotoblogia.pl/2010/02/06/freelensing-czyli-efekt-lewitujacego-obiektywu-galeria
Może chodziło o taki malarski sznyt. Najbardziej ostre z całości wydają się ręce, ale tak jakby chciały, a nie mogły.
generalnie to tło rozmyte z tymi kółeczkami to coś pięknego ale modelka jakby była ostra i w innym miejscu usiadła to czemu nie?
mietcong - to samo pomyślałem, czyli nie wiem... jak tu się odnieść do tego co widzę :]
nie wiem... nie wypowiem się oceną bo ta technika do mnie nie trafia :)