Na dobry dzień (już nie Matki) piątaka dla Bolka no i Lolka(żaden nie może być stratny). Będę się chwilę zastanawiała czy sytuacja zastana, czy namalowana...:)
dzisiaj wróciliśmy z Kołobrzegu...toż to kolejny niemiecki land.... a i tak najbardziej rozbawiła mnie pewna Niemka ( wiek około 65-72 wiosen ).... w spożywczaku usłyszałem ..ajne flasze szpirytus bite...:) ( pięć kolejnych koleżanek pewnie stało po to samo....;)
:)
kapitalne... :) [no i film kultowy...]
;)
Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie, moja ulubiona bajka z dzieciństwa :-) a w Kołobrzegu ulubione placki po węgiersku ... ;-)
Na dobry dzień (już nie Matki) piątaka dla Bolka no i Lolka(żaden nie może być stratny). Będę się chwilę zastanawiała czy sytuacja zastana, czy namalowana...:)
Bolek zasłonięty?Lolek widoczny?Fota fajna.
Sllonko dziewczyno.......oj brakowało mi was...długo by pisać...a co do Kołobrzegu...to specyficzne miejsce;)
Ojjj, mam sentyment do Kołobrzegu (nie przez szpirytus). Spoglądając na Twoją twórczość to był długi urlop...:)
dzisiaj wróciliśmy z Kołobrzegu...toż to kolejny niemiecki land.... a i tak najbardziej rozbawiła mnie pewna Niemka ( wiek około 65-72 wiosen ).... w spożywczaku usłyszałem ..ajne flasze szpirytus bite...:) ( pięć kolejnych koleżanek pewnie stało po to samo....;)
Słyszałam, że Lewy, Kuba i Piszczek adoptowali "Bolka" i "Lolka". Nie mamy szans...:)
my tu gadu gadu ale kiedy Bolka i Lolka odbijamy...? ;)
fajne:-)
Looo, nie zaglądaj mi do czaszki!...:)
Zippuro już po sezonie grzewczym...Miło Cię oglądać, wydaje mi się czy debiutujesz w tym nowym roku...?:)