Dla mnie odbiór fotografii to emocje - to co na zdjęciu nie ma znaczenia, tym bardzie ostrość, itp. Jak mnie rusza, to jest dobrze, choćby to była psia kupa. A jak nie rusza to jest słabe, nawet jeśli to Toskania albo Rio ...
ok po raz kolejny nie rozumiem po co w ogole takie zdjecia sie robi, nie mowiac juz o wrzucaniu, no chyba że do kategorii dzien gniota, nie kumam tez dlaczego nie wymoderowane (zwarzywszy jakie fotki sa moderowane) Kawałek gruzu w jakiejś ruinie, ani kompozycji ani światła ani ostrości. Nie bede oceniał punktowo, bo jak mówie nie rozumiem celu takiej fotki, moze jest jednak jakis ukryty, (Mistik chyba go widzi)
pitu..pitu...
Się czuje, nie rozumie. Analizę łatwo przeprowadzić, ale interpretację i czytane symboli pozostawiam odbiorcy.
Ragnarok Trzeci, co w tym zdjęciu jest sztuką...? ja również sztuki nie rozumie, tak jak Lukasz Sowinski, co w tym zdjęciu jest sztuką...?
Dla mnie odbiór fotografii to emocje - to co na zdjęciu nie ma znaczenia, tym bardzie ostrość, itp. Jak mnie rusza, to jest dobrze, choćby to była psia kupa. A jak nie rusza to jest słabe, nawet jeśli to Toskania albo Rio ...
kolega sztuki nie rozumie, bo tworzy kiczowate HDRy - niestety grafiki a nie fotografie. ostrość cóżeś ty za pani...
ok po raz kolejny nie rozumiem po co w ogole takie zdjecia sie robi, nie mowiac juz o wrzucaniu, no chyba że do kategorii dzien gniota, nie kumam tez dlaczego nie wymoderowane (zwarzywszy jakie fotki sa moderowane) Kawałek gruzu w jakiejś ruinie, ani kompozycji ani światła ani ostrości. Nie bede oceniał punktowo, bo jak mówie nie rozumiem celu takiej fotki, moze jest jednak jakis ukryty, (Mistik chyba go widzi)
Nie miałem statywu ze sobą - f3.5 i 1/25 max co utrzymam z ręki.
Podoba mi się. Dobre kolory, kompozycja, no i ten makaron. Nieostrość mi nie przeszkadza