opryski opryskami, ale widzę co robią działkowcy, po co przeczytać informację na opakowaniu o sposobie użytkowania, sam wie lepiej, pryska w biały dzień, jak wszystkie owady latają, bo później to on idzie do domu i nie ma czasu do wieczora, jak robi roztwór to zawsze silniejszy na wszelki wypadek, bo tak będzie pewniej. GMO straszą a genetyczne modyfikacje są obecne w naszym życiu od wielu lat, tylko nikt się nad tym nie zastanawiał. No i ładny lotnik Elu :)
niestety Bayer to podstawa w pestycydach na naszym rynku... sporo produktów tejże firmy straciło licencję w zeszłym roku w UE ... jednak wiem że szkółkarze, sadownicy wykupili ' na zapas' co bardziej skuteczne trucizny tej firmy.
W stanach kilka lat temu opublikowano raport, w którym stwierdzono ze za syndromem zapaści kolonii stoi jakiś konkretny pestycyd firmy Bayer. Oczywiście firma zbyła to jako teorię spiskową.
Wilku... ja co roku na wiosnę sprzedaję wierzby obsypane kwiatem... zawsze mieliśmy problemy bo cały sklep pełen był pszczół, które wariowały na ich punkcie, do tego stopnia że uprzedzaliśmy klientów którzy przychodzili z małymi dziećmi... w tym roku przylatywało po kilka pszczół dzienne. Po prostu nie ma pszczół.
!!!
Złapana na słodkim uczynku...;)
A Tobie udało sie ja ,,złapać".
Najprawdopodobniej jako jedyni na ziemi posiadamy wyobraźnię - szkoda, że jej nie używamy:( Dziękuję wszystkim za odwiedziny:)
opryski opryskami, ale widzę co robią działkowcy, po co przeczytać informację na opakowaniu o sposobie użytkowania, sam wie lepiej, pryska w biały dzień, jak wszystkie owady latają, bo później to on idzie do domu i nie ma czasu do wieczora, jak robi roztwór to zawsze silniejszy na wszelki wypadek, bo tak będzie pewniej. GMO straszą a genetyczne modyfikacje są obecne w naszym życiu od wielu lat, tylko nikt się nad tym nie zastanawiał. No i ładny lotnik Elu :)
latacze pod ochronę :)
oo z lodówki ...znaczy zamrożona ...zapisuję ...trza zamrażać ;) fajnie zawieszona :)
...pewnie za pieniądze z dofinansowania z UE;-)
niestety Bayer to podstawa w pestycydach na naszym rynku... sporo produktów tejże firmy straciło licencję w zeszłym roku w UE ... jednak wiem że szkółkarze, sadownicy wykupili ' na zapas' co bardziej skuteczne trucizny tej firmy.
W stanach kilka lat temu opublikowano raport, w którym stwierdzono ze za syndromem zapaści kolonii stoi jakiś konkretny pestycyd firmy Bayer. Oczywiście firma zbyła to jako teorię spiskową.
moim zdaniem - lepsze GMO niż pestycydy - jeśli już naprawdę musimy wybierać...
Wilku... ja co roku na wiosnę sprzedaję wierzby obsypane kwiatem... zawsze mieliśmy problemy bo cały sklep pełen był pszczół, które wariowały na ich punkcie, do tego stopnia że uprzedzaliśmy klientów którzy przychodzili z małymi dziećmi... w tym roku przylatywało po kilka pszczół dzienne. Po prostu nie ma pszczół.
To przerażające w jakim tempie giną pszczoły...
a nie wiadomo jak reagują pszczoły na GMO... jak tolerują pyłek z takich roślin... nic nie wiemy... DDT też się kiedyś profesorowie zachwycali...
W tym roku to jakaś masakra, w wiśniowym sadzie w którym zawsze aż powietrze buczało, widziałem cztery sztuki.
a na GMO psy wieszają... wolą to chemiczne draństwo - echhhh
wszyscy wszystko pryskają... na mszyce, na kędzierzawość, na mączniaka... tego nikt już nie kontroluje... to i mamy rezultaty...
co prawda, to prawda - widać, że mają coraz gorszą kondycję, bo już nawet w locie się ślamazarzą;-)
patrzmy i zapamiętajmy jak wyglądają bo za kilka lat może już ich nie być...